SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Treningi walki,a wykorzystywanie umiejętności poza salą treningową

temat działu:

Sztuki Walki

Ilość wyświetleń tematu: 9783

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Puar-Ty piszesz,że jeśli się coś wydarzy trzeba być gotowym.Stef-x zapytał jak się przygotujesz na atak nożem,bo skąd wiesz,że gość który Cię zaczepia nie ma kosy schowanej i nie zechce cię nią zaatakować,jeśli będziesz strugał fajtera?Ja to tak odczytałem.Masz rentgena w oczach?Żaden trening SW nie przygotuje w 100 % do walki z nożownikiem,dlatego trzeba się wystrzegać sytuacji konfliktowych i przyjmować,że każdy kto cię zaczepia może mieć niebezpieczne narzedzie takie jak nóż.

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Więc po co w ogóle trenować sztuki walki Twoim zdaniem?

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Ja trenuję SW,bo trening mimo zeszmacenia fizycznego i czasami bólu,powoduje psychiczny luz u mnie we łbie i się lepiej czuję po nim i już się tak przyzwyczaiłem od lat.Poza tym dla zdrowotnościĆwiczę,bo to co ćwiczę przydaje się czasem w mojej pracy.Dzięki temu czuję się trochę pewniej.Inny motyw,że jedni zbierają znaczki,ale dla mnie to za nudne,więc trenuję SW-po prostu hobby.Dzięki treningom poznałem też dużo fajnych ludzi o podobnych zainteresowaniach.Czasami gdzieś wyjeżdżam w Polskę,żeby się doskonalić,tam znowu poznaję ludzi.To tak mniej więcej.

Każdy niech znajdzie swoją odpowiedź na to pytanie które postawiłeś


Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2010-01-31 22:10:48

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
(...)Dzięki temu czuję się trochę pewniej(...)
A czy tej pewności siebie nie daje świadomość, że masz duże szanse na wygraną w realnym starciu?

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Zapomniałem,że nie napisałem,iż treningi są moją odskocznią od codziennosci,gdzie zapominam o wszystkich problemach,nawet czasem bólu(przychodzę na trening z bólem głowy,po okazuje się,że go nie ma).


A czy tej pewności siebie nie daje świadomość, że masz duże szanse na wygraną w realnym starciu?


Trening i szkolenia które przeszedłem dają mi świadomość niebezpieczeństw jakie mogą wystąpić,gdy dojdzie do "realnego starcia" i moja lekko podniesiona "pewność siebie" wynika z tego,że wiem czego mogę się spodziewać.Oczywiście mam też świadomość tzw. "asa w rękawie",czyli wiem,że umiejetnosci na jakiś poziomie posiadam i mogę je w jakiś sposób wykorzystać w walce z jednym przeciwnikiem(powtórzę z jednym),aby z konfrontacji wyjść cało,ale staram się jeśli mogę unikać jej.Na pierwszym miejscu jednak jest świadomość niebezpieczeństw jakie mogą mnie spotkać,np.tak jak Stef-x pisał o nożu,poza tym co mi moze dać świadomość umiejętności jeśli przeciwników jest więcej?Na filmach można wygrać z 4-5 przeciwnikami.W prawdziwym życiu już trudno i tylko dobre bieganie może pomóc.

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 44 Napisanych postów 4826 Wiek 41 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38020
Jak sa leszcze to i dwoch naraz mozna pokonac

Push The Limits!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Tu się zgodzę,z jednym ale...

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 376 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2505
Odnosnie walki z nozownikiem, na jakiejs stronce o SW czytalem ,ze szanse wynoszą od 3-5 % nie wiem jak wiarygodne te dane ale uwazam ,ze nawet Spider w walce z nozownikiem nie obiecalby gruszek na wierzbie.Autorze tematu : Jak bedzie jeden typ i zaczniesz z nim ''walczyc'' to panna bedzie miala czas odejsc ale powyzej jednego (jesli to nie leszcze) to nawet Chuck Norris nie pozamiata, moze jakbyś mial jakies wielkie szczescie.Slaby ciekawe spostrzeżenie, weteranem to ja nie jestem dopiero zaczalem ale tez na czas treningu sie odlaczam od rzeczywistosci a po czuje ,ze sie dobrze ze swiadomoscia iz cos pozytecznego robilem, pomijajac juz upodobania/hobby.Odnosnie filmow i 4-5 przeciwnikow zamiatanych : poogladajcie Jackie Chana (sry jak przekrecilem) on zamiata wiecej niz jest na ekranie :D.Slaby rozwin to jedno ale, ciekawosc mnie zżera.Puar : Deliver slusznie zauważył zloty srodek to biegi... ''A czy tej pewności siebie nie daje świadomość, że masz duże szanse na wygraną w realnym starciu? '' Pewnosc siebie na ulicy, sztachotece mozna o kant chooja rozbic. Mnie zaczepil jakis brudas 60 kg ,ktoremu bilo z ust padlina. Przy nim jestem karkiem, bylem pewny iz pozamiatam nim i tak bylo to momentu paru moich cepow, po ktorych honorowy czlowiek zawołal kolegow. Na szczescie po paru butach jakies dziadki rozdzielily. Puenta : Cavior ma 100% racje, wdeptali moja pewnosc i inaczej teraz patrze na rycerstwo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 59 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 262
wg mnie jesli ktos chce trenowac SW pod katem ulicy, to jednym z lepszych rozwiazan sa bojowe systemy samoobrony, czyli np krav maga, combat56, bas3. Te SW ucza konkretnych, schematycznych, instynktownych zachowan w sytuacjach z nozem, pałka, kastetem itp. Sa to style chamskie,moze malo efektowne, ale za to efektywne, realne, mysle ze najbardziej 'odpowiednie' do tego typu akcji.
Co jest dla mnie np smieszne, ze nawet na treningach kravki nas uczono, ze gdy ujrzymy na swej drodze nożownika, to zebysmy spieprzali slalomem jak najdalej mozna. Chyba ze nie jest to mozliwe, wtedy ewentualnie probowac sie obronic itd.
Tutaj wchodze juz na temat skutecznosci danych SW, temat wiercony od lat na tym forum, raczej nie ma sensu tego kontynuowac. Wiem jedno, jesli idziesz na SW bo chcesz umiec sie bic na ulicy - wg mnie jest to dosc płytki pomysł. Chyba ze po jakims czasie sam stwierdzisz, ze SW daja Ci cos wiecej w zyciu. Wg mnie wlasnie o to w nich chodzi. Pozdro

Spartanie nie pytają: "ilu", lecz: "gdzie są"...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 376 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2505
Poogladaj dokument o Krzyśku Kułaku, twierdzi iz ludzie uprawiajacy sport lepiej odnajduja sie w zyciu. Uwazam ,ze jest wiarygodna osoba i szczerą.Zajzyj do tematu '' Odpowiadam na pytania'' autorstwa Paco. Moral z tego taki ,zeby nie biadolic o starosci i przeciwnosciach tylko trenowac. Sa przyklady tych co zaczeli pozno (nawet w 25 roku zycia) np Mighty Mo.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

!ZDJECIE DNIA!

Następny temat

Sztucer - jakie uprawnienia są potrzebne i gdzie je zdobyć?

WHEY premium