Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
41
Witam, czytałem trochę, ale nie wiem czy informacje które znalazłem będą dobre dla 51-letniej kobiety.
Więc tak: moja mama chce się odchudzić.
51 lat
100+ cm w biodrach.
88 cm w talii.
78 kg
162cm wzrostu.
Trening (;)
steper. tylko i wyłącznie.
No właśnie ile razy w tygodniu powinna ćwiczyć na tym urządzeniu?
Rozumiem, że minimum 30-45 min na jedną sesję?
Proszę o jakąś dietę dla mamy.
Ja niestety pracuję, pomagam żonie w firmie, mam małe dziecko i nie mam czasu siedzieć i wyszukiwać tych informacji sam, a chcę pomóc mamie, bo zależy mi na jej zdrowiu, więc proszę o zrozumienie i nie rzucanie hasłami typu - poszukaj w innych wątkach.
Dodam, że mama je ok. 4 posiłków dziennie. Na pewno nie jest w stanie zrezygnować z czerwonego mięsa i jakichś słonych przekąsek (krakersy, paluszki w niedużych ilościach).
Mama nie ma też czasu na gotowanie sobie 5-7 posiłków dziennie, więc proszę, żeby dieta była w miarę prosta i niewymagająca specjalnych zakupów czy gotowania.
Co do samego treningu.
Jaką rozgrzewkę powinna robić przed steperem?
Może bez kupowania przyrządów rozszerzyć jakoś trening, dla przyspieszenie efektu?
Pozdrawiam i z góry dzięki za konkretne odpowiedzi.
to dla mnie ważne.
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
oj kolanka sobie moze na steperze rozwalic, .
Ze slonych przekasek powinna zrezygnowac, zadne krakersy i paluszki, to w ogole nie dosc ze podbija niezauwazalnie kalorie to jeszcze mama przekracza znacznie ilosc soli co moze si eodbic na jej zdrowiu.
Z tym czasem to jest tak, albo sie go wygospodaruje, malo kto rzeczywiscie nie ma czasu i poświeci na parę miesięcy dla uzyskania celu albo nie ma co sie zabierac. Obawiam sie ze chcesz na sile odchudzać mamę, a to się nie uda, osoba musie sama chcieć, musi znaleźć w sobie prawdziwe zaciecie i cierpliwosc by osiagnac cel. Bo inaczej klapa na calej linii, głupia dieta i powrót do wagi.
Podsuwanie gotowcow pod nos i prosba by cos robila i jadla nigdy sie nie sprawdzila. Stawiasz warunki, prosta, niewymagajaca... dieta moze byc banalnie prosta, gotowac mozna raz dziennie albo nawet raz na 3 dni, w koncu istnieja wynalazki typu lodówka, zamrażalnik, wszytsko mozna odgrzac a wiele mozna jesc na zimno.
Jak chcesz by ktos coś układał, musisz znaleźć dietetyka na forum i mu zapłacić, bo za darmo to tez nikomu sie tu nie chce diety ukladac, bo my tez nie mamy czasu
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
41
Z tym czasem to jest tak, albo sie go wygospodaruje, malo kto rzeczywiscie nie ma czasu i poświeci na parę miesięcy dla uzyskania celu albo nie ma co sie zabierac. Obawiam sie ze chcesz na sile odchudzać mamę, a to się nie uda, osoba musie sama chcieć, musi znaleźć w sobie prawdziwe zaciecie i cierpliwosc by osiagnac cel. Bo inaczej klapa na calej linii, głupia dieta i powrót do wagi.
Twoje obawy są daremne. Mama sama bardzo chce. Od kilku dni obserwuję jej wysiłki i wiem, że tak nie schudnie. (Np. myśli, że im później będzie jadła śniadanie, tym lepiej).
Podsuwanie gotowcow pod nos i prosba by cos robila i jadla nigdy sie nie sprawdzila. Stawiasz warunki, prosta, niewymagajaca... dieta moze byc banalnie prosta, gotowac mozna raz dziennie albo nawet raz na 3 dni, w koncu istnieja wynalazki typu lodówka, zamrażalnik, wszytsko mozna odgrzac a wiele mozna jesc na zimno.
Co ty powiesz? Jest coś takiego jak lodówka?
Sarkazm możesz sobie darować.
Jak chcesz by ktos coś układał, musisz znaleźć dietetyka na forum i mu zapłacić, bo za darmo to tez nikomu sie tu nie chce diety ukladac, bo my tez nie mamy czasu.
Skoro nie masz czasu, to po co piszesz nieproduktywne posty? Forumowy tytan pracy? Nabijasz posty?
Z dietetykiem mogę się skontaktować i mu zapłacić, owszem.
Myślałem po prostu, że znajdę tu kogoś życzliwego, kto mi podlinkuje parę dobrych info. Zresztą tak jest na większości fachowych forów...
Czyżby tutaj było za duże stężenie testosteronu?
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
Tak, za duże, jak widać, po twojej odpowiedzi
Na gorze strony masz zebrane wszystkie linki wystarczy popatrzeć a nie filozofować na temat "życzliwego" - naiwnego, ale ty wolisz przybrać pozycje urażonego zapracowanego, bo to łatwo . Pomagamy ludziom którzy sami wkładają prace, nie odwalamy jej za nikogo.
Wiec zamiast bezproduktywnie polemizować z moja odpowiedzią na twój koncert życzeń postaraj się wyliczyć mamie zapotrzebowanie, wybrać dietę i ułożyć jej konspekt, dasz do poprawki i nie będzie problemu.