Puchar Narodów Afryki 2010

Dobrze, że pomyślałem o temacie, bo by nie było

A ja stawiam na remis ze wskazaniem na Nigerie

Wydaje mi się że Egipt , to już nie ta sama drużyna , która wygrywała dwa poprzednie PNA. Do Angoli nie przyjechał Amr Zaki i Abu Trika , a to są dwie największe gwiazdy tego zespołu (no i jeszcze Zidan z Dormundu). W 2008 roku Abu Trika i Zaki byli nominowani do nagrody najlepszego piłkarza Afryki , obok Adebayora , Drogby i Essiena.

No i nie ma też Mido , znanego z występów w Romie , Ajaxie i klubach Premiership.

Pozatym dwa miesiące temu Egipt przegrał decydujący mecz o awansie do RPA , z Algierią (która poległa 0:3 z Malawi na PNA).

A Nigeria jest zawsze dobra , mimo że ostatnio nie mają wielkich sukcesów.

Egipt - Nigeria 3:1
0:1 Obasi 11'
1:1 Meteeb 34'
2:1 Hassan 54'
3:1 Nagy Gedo 87'

Czyli Egipt jednak może nie jest taki słaby

Słabiutka Nigeria, ruszali się jak muchy w smole...

Mozambik - Benin 2:2
0:1 Omotoyossi 14'
0:2 Khan 20'
1:2 Lobo 29'
2:2 Fumo 54'

W meczu outsiderów remis

Algeria słabo. az dziw.
Egipy tradycyjnie na tym turnieju mocny

Benin-Mozambik - mecz bramkarzy

Dobrze że bramkarz nic poważnego sobie nie zrobił

Nigeria "nie popisała się", a co do Mozambiku i Beninu, to chyba Egipt się po nich przejedzie, Nigeria też powinna, ale jeśli trener będzie tak "wspaniale" kierował drużyną, to kto wie

Zmieniony przez - Pippo w dniu 2010-01-12 23:48:17

Czuję, że moi ulubieńcy skończą grupę z kompletem punktów, bo Benin i Mozambik to żadni przeciwnicy

jak zwykle Egipt dobrze wypada, chociaż przed turniejem pewnie większość wskazywała na WKS jako zwycięzce PNA to jak na złość Egipt wygra po raz 3 z rzędu :D