Tylko, że znaczna część z tych co zaczynają uczyć się biegać zimą przechodzi przeziębienia, bo zaszarżują za mocno na treningach, źle się ubiorą lub przechłodzą się.
Takie czynniki jak brak doświadczenia co ubrać i na jakie tempo mogą sobie pozwolić, jak nie przechłodzić się i nie zalać się równoczęśnie potem na treningu przy niskiej temperaturze (i ciepłym ubiorze) działają na niekorzyść początkujących. Do tego dochodzi tymczasowa słaba odporność organizmu. To wszystko zdobywa się przez doświadczenie, praktykę i eksperymenty z doborem ubioru oraz rozwój samoświadomości i czucia swojego ciała. Zieloni co wychodzą uczyć się biegać na niskie temperatury po prostu strzelają sobie w kolano. Nie od razu Rzym zbudowano i na wszystko przyjdzie czas.
Wypisujesz linki do art., które znalazłeś na szybcika. Przeczytaj ile na tym forum jest wpisów, że ludzie przeziębili się w poczatkowych dwóch tygodniach cyklu treningowego, gdy zaczynali hobby biegowe zimą, jesienią lub wczesną wiosną.
Wiem to też ze swojej praktyki i kumpli, którzy ze mną zaczynali uczyć się biegać właśnie zimą 2003(koniec lutego) oraz paru innych, którzy później chcieli na upartego zacząć w zimie swoją przygodę z bieganiem. 7 z 11 z nas złapało przeziębienie, a wydawało się nam, że niby wszystko przygotowaliśmy i zastosowaliśmy poprawnie.
Sam nie biegam przy temp. niższych od -5st.C, bo te 4-5 tygodznie takich temp. w roku przeznaczam na
roztrenowanie i odpoczynek od biegania. Przecież nie będę roztrenowywał się w ciepłej porze roku. Niektórzy sąsiedzi jednak biegają przy -20st.C, a mi nic do tego, bo teraz idzie im 7 rok biegania.
Ja swojego zdania nie zmienię, bo mam swoje i moich znajomych doświadczenia w pamięci. Ty też swojego nie zmienisz póki pare osób z Twojego najbiższego otoczenia nie przejdzie takich numerków. Cała ta dyskusja jest nic nie warta dla nas, bo każdy z nas dwóch biega zimą. Naomiast ci co zaczynają uczyć sie biegać w zimie, na sobie sprawdzą, kto miał rację, a kto nie.
Możesz teraz zbluzgać mnie i zaprzeczać moim tezom itp. Uroczyście przysięgam, że nie odpiszę na żadne dalsze odpowiedzi do tego tematu.