SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pytanie o wit B12, wapń....

temat działu:

NUTRIFARM&OLIMP

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 19143

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Biniu - frywolna dedukcja, oparta na jakiś przesłankach z pominięciem chociaz przyblizonych obliczeń - nie jest argumentem. Jest hipotezą.

Są czynniki indywidualne, środowiskowe, nawet populacjne, na podstawie których można faktycznie uznać za niezbędne wzbogacanie żynosci w okreslone składniki, czy też stosowanie dodatkowych suplementów (przykładem niech będzie "jodowanie" soli kuchennej).

Zastraszanie jednak ludzi, że owoce, warzywa, czy inne produkty są tak zanieczyszczone, ze nie jesteśmy w stanie zaspokoić zapotrzebowania na podstawowe składniki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, nie ryzykując zatrucia dla mnie jest chore. W imię tej samej zasady mozna powiedzieć, że mieso jajka i nabiał - są również źródłem tylu toksyn, ze bez odzywek białkowych nie jesteśmy w stanie zaspokoić zapotrzebowania organizmu na białka...

Ja w takim razie poproszę o fachowe dane źródłowe na ten temat.

djfafa - nie pamietam czy w dyskusji z Tobą czy przy jakiejś innej okazji wrzucałem chyba na forum dane z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, gdzie badano ilośc witaminy C (jakże przecież nietrwałej) w owocach, i z tego co pamietam były roznice (srednio ok 20%) od wartosci ogólnie przyjętych, ale wahania przebiegały w obu kierunkach...

Z resztą pamiętajmy, ze nie tylko owoce i warzywa są źródłem witamin i skł nineralnych, ale również (wcale nie w mniejszym stopniu) produkty pochodzenia zwierzęcego.

Generalnie jedzenie, woda, powietrze są źródłem zanieczyszczeń. Tylko, ze ja nie uważam iż suplementy są tego problemu rozwiązaniem. Są pewną propozycją w określonych jedynie przypadkach.
Zabrałem głos w dyskusji, bo przeczytałem tutaj, że suplementy są niezbędne (jesli chcemy uniknąć zatrucia). A ja jestem przekonany, że suplementy są jedynie opcjonalnym dodatkiem, a nie obowiązkowym składnikiem diety. Sam jak kupuje suplementy, to dlatego że chcę, a nie dlatego, że muszę (vide: wspomniana przez Sławka kreatyna).


Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-12-22 09:39:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 4196 Wiek 44 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 53586
Faftag nie wiem czy na google znajde te badania o których wpominałem, ale tam różnice nie były 20% tylko rzędu 99%. Pamiętam, że np. w marchwi nie było w cale miedzi i manganu.

Życie jest za krótkie aby brać ciągle te same suplementy :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
czyz mam poszukac badania pokazujace niedobory populacyjne poszczegolnych skladnikow ?

przy wolnej chwili z radoscia (wlasciwie to nie - bo to niestety smutne) to uczynie - jednak sa one na tyle powszechne ze wystarczy niewielka chwila aby samemu je znalezc - w tej chwili mam niestety wrecz urwanie glowy ...

aha i prosze nie wkladac mi w usta slow ktorych niewypowiedzialem

Zastraszanie jednak ludzi, że owoce, warzywa, czy inne produkty są tak zanieczyszczone, ze nie jesteśmy w stanie zaspokoić zapotrzebowania na podstawowe składniki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu, nie ryzykując zatrucia dla mnie jest chore ....

gdzie cos podobnego napisalem ?
byc moze cos przeoczylem - ale naprawde niepamietam ...

Zmieniony przez - Biniu w dniu 2009-12-22 09:54:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
czyz mam poszukac badania pokazujace niedobory populacyjne poszczegolnych skladnikow? - nie. napisałem dwa razy do jakiej tezy konkretnie się odniosłem.

W żadnym miejscu nie imputuję Ci niczego czego byś nie powiedział. Ciesza się natomiast, że tak wyraźnie rysujesz krechę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
djfafa - brak niektórych składników mineralnych w warzywach, mozna stwierdzic gołym okiem, rosliny pozbawione dostepu do sklaników takich jak żelzao, mangan, cynk, miedz itp - nie rozwijają się prawidłowo i wygladaja nieciekawie (pierwszy i najczęstszy objaw - chloroza/żółknięcie, karłowatość). O ironio - sklepowe odmiany warzyw raczej nie powinny byc ubogie w/w skladniki. Predzej ogrodowe odpowiedniki uprawiane przez niewprawnych ogrodników przede wszystkim na alkalicznych glebach - bedą w te składniki ubogie, bądź tych składników pozbawione.

Badanie zbioru z gleby o odczynie zasadowym - zawsze będzie dawać podobne wnisoki do tych na które Ty sie powołujesz. RMylne jest jednak szacowanie na tej podstawie ilosci poszczegoonych składników mineralnych generalnie w warzywach wystepujacych w obiegu. Regulowanie kwasowaści gleby nie jest zabiegiem specjalnie trudnym i wyszukanym.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-12-22 10:39:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ambroziak Farmakolog
Ekspert
Szacuny 128 Napisanych postów 9767 Wiek 3 lata Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23574
Faftag. Wyczułem nutkę autoironii w tym Twoim stwierdzeniu o "bohaterze". Twoja rola na forum jest jednak bardzo pożyteczna: reprezentujesz tu głos sceptyka - bardzo potrzebny, abyśmy nie rozpłynęli się wszyscy w peanach nad suplementami.

Uważasz, że nie powinniśmy relatywizować bezwzględnej konieczności suplementacji. OK - spójrzmy na zagadnienie do bólu obiektywnie. A obiektywna prawda jest taka, że - w rozwiniętych krajach zachodu - uzupełnia dietę suplementami 100% populacji. I to obligatoryjnie, nie zaś z własnego wyboru.

Jeden przypadek sam podałeś - jodowanie soli kuchennej.
A tutaj kolejne, w zależności od kraju i regionu:

pokarm zastępczy dla niemowląt,
odżywki i produkty spożywcze dla dzieci,
mąka wzbogacana kwasem foliowym i/lub innymi witaminami z grupy B,
mąka wzbogacana w lizynę,
tłuszcze konsumpcyjne wzbogacane w witaminę A, E i D,
produkty mleczne wzbogacane kulturami bakterii probiotycznych,
woda wodociągowa wzbogacana fluorem.

I to chyba i tak jeszcze nie wszystko...

S. Ambroziak

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ambroziak Farmakolog
Ekspert
Szacuny 128 Napisanych postów 9767 Wiek 3 lata Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23574
Faftag. Sory, że tak trochę "wsiedliśmy" tutaj na Ciebie. Ale wiesz, że ja mam podobnie, jak np. usiłuję bronić glutaminy.

Twoje intencje chwytam doskonale: suplementy "tak", ale w miarę potrzeby, bez wmawiania przeciętnemu Kowalskiemu, że bez nich nie przeżyje czy się wręcz zatruje.

Rozsądne!!! Chociaż nie do końca zgodne - z moim punktem widzenia.

S. Ambroziak

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Sławku - rozrózniam tak w kwesti terminologinczej, jak i w kontekscie zasadnosci stosowania pojęcia suplementu diety i żywnosci wzbogacanej. Żywnosc wzbogacana jest odpowiedzią na dobrze przebadaną i udokumentowaną potrzebę przez okreslone instutucje, stosowania określonego typu produktu przez okresloną grupę społeczną, a i tutaj pojawiaja sie obostrzenia, uniemozliwiające reklamowanie tegotypu produktów jako "lepsze". Tymczasem w przypadku suplementów - zasadnosci ich podawania potwierdza producent i osoby z nim powiązane...

Nie jestem w swoim podejsciu odosobniony... Prawo unijne róznież wyraźnie rozróżnia suplement diety od żywności wzbogacanej, zakładając odmienne regulacje prawne i status w obu wypadkach.

Za nic absolutnie nie musisz mnie przepraszać, nie czuje się bowiem dotknięty tutaj jakąkolwiek wypowiedzią. Zadnej autoironii nie było. Odniosłem się jedynie do rozbrajającego podsumowania Apokalipsy.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-12-22 12:19:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1015 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2585
Ja tylko w kwestii "dobrze udokumentowanej potrzeby", zazwyczaj jest tak, że nie gra roli faktyczna potrzeba, ale to, ile dana grupa nacisku jest w stanie wydać kasy na promocję danego uzupełnienia - bądź na zatrzymanie takowej.

Przykład pierwszy z brzegu, fluor. Jest to bardzo silna toksyna, która niszczy również zęby (!). Ale zaobserwowano, że u pewnej grupy ludzi zmniejsza ona podatność na próchnicę, więc jest pakowany gdzie popadnie. W praktyce to nie fluor zapobiega próchnicy, tylko jod. Jeśli ktoś ma silne niedobory jodu, fluor owszem, pomoże na krótką metę zębom, ale zniszczy resztę organizmu. Właściwym rozwiązaniem byłoby stosowanie jodu w pastach czy w wodzie, daje on o wiele lepszą ochronę przed próchnicą, nie powodując żadnych skutków ubocznych. No ale kasę miały koncerny, które nie miały co zrobić ze składowanymi tonami fluoru, więc jest jak jest.

W drugą stronę - witamina D, tutaj sprawa jest bardziej ponura. Wiadomo, że jej niedobór jest odpowiedzialny za dziesiątki schorzeń, wiadomo, że ludzie z wysokim poziomem praktycznie w ogóle nie chorują schorzenia autoimmunologiczne, np na stwardnienie rozsiane, toczeń, nie chorują na grypę, o wiele rzadziej zapadają na niektóre rodzaje nowotworów. Wiadomo, że w Polsce na wiosnę bardzo silne niedobory ma ponad 80% społeczeństwa, a spora grupa przez cały rok. Wiadomo, że dawki suplementów rzędu 200-400 IU nic kompletnie nie dają, trzeba je zwiększyć lekko licząc 5-10 krotnie.

To wszystko wiadomo od lat, ale co z tego? Zastosowanie powszechnej suplementacji witaminą D zmniejszyłoby zyski koncernów farmaceutycznych nawet o kilkanaście procent, a niektóre choroby po prostu by znikły z populacji.

Jeszcze można tak długo wymieniać.

Nigdy nie myśl o drugim miejscu.
VEGE POWER!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
faftaq Dietetyk-SFD
Ekspert
Szacuny 1417 Napisanych postów 35562 Wiek 41 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 150829
Ja w kwestiach teorii spiskowych zabierać głosu nie będę: lobby farmaceutyczne to fakt, podobnie jak inne lobby. Nie podlega dyskusji że grupy nacisku istnieją. Z tym, ze dośc problematyczne jest kwestia szacunku co mozna zrzucic na ich odpowiedzialność.

Z dużym sceptycyzmem jednak traktuje tezy jakoby wzbogacanie żywnosci wit d puścilo z torbami jakieś koncerny. Aktualnie obligatoryjnie wzbogaca sie margaryny w wit d, dobrowolnie wzbogaca sie produkty mleczne w wit d.

Podobnie też stwierdzenie, że 200 - 400 IU nic nie daje - jest naduzyciem. Mozna mowic - ze nie zaspokaja 100% dziennego zapotrzebowania, ale że jest bezuzyteczna?

przy okazji podaj prosze źródło iz planuje się/zaleca sie zwiekszenie spozywania wit d z zalecanych 10 - 20 ug 5 - 10krotnie. O ile przegladałem materialy potwierdzające zaadnosc korekty rekomendowanego dziennego spozycia (głowie w stanach, tam jesli dobrze pamietam zaleca się pokic co tylko 10 ug na dobę), to mowa tam była o 1000 IU, a nie 4000IU

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-12-22 12:41:00

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-12-22 12:42:25
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kreatyna + Gainer

Następny temat

Estrogeny - androgenami

WHEY premium