Trening Piłkarski By Bukihektor

To że każdy ma inne priorytety w życiu wiadomo nie od dziś. Dla
nie których najważniejsza jest kariera i praca

Według mnie w życiu liczy się przyjaźń i miłość oraz realizacja
własnych planów i marzeń. Kierując się dewizą ze wszystko jest na doba sprawę możliwe jeśli się tego na prawdę pragnie całym sercem postanowiłem zostać piłkarzem. Zostać piłkarzem spytacie?
Tak pomimo 21 lat na karku i bardzo długiego rozbratu z grą w
piłkę, postanowiłem że podniosę rękawice i spróbuje w końcu zrobić to o czym myślałem od dziecka.
Moim celem jest rozpoczęcie treningu od teraz i zapisanie się do 4 ligowego klubu w następnym roku i gra w pierwszym składzie
pierwszej drużyny.

Zdając sobie sprawę że do realizacji przedsięwzięcia będę
potrzebował nie tylko ogromu pracy i olbrzymiego wysiłku, lecz
również motywacji. Uznałem ze jest to najlepsze miejsce aby
uzyskać wsparcie. Któż inny jeśli nie użytkownicy elitarnego forum sfd potrafi docenić starania innych adeptów? Kto mi doradzi? Będzie komentował , krytykował i wspierał?

Treningi rozpocząłem 28.11 i odbyłem już 4. Elementy nad jakimi
się skupiam to:
-przyspieszenie,szybkość
-kondycja,wytrzymałość
-koordynacja ruchowa, gibkość
-elementy czysto piłkarskie: strzały, podania, drybling, przyjęcie

#W kolejnych postach wstawię relacje z odbytych treningów ( oczywiście z kolejnych również
#Wstawie wstępną rozpiskę/tygodniowy plan treningów
#Jak tylko zaopatrzę się w jakaś kamerę, to nakręce filmy przedstwiające wykonywanie przeze mnie poszczególnych ćwiczeń ( moja aktualna forma.../umiejętności na dana chwilę)
#Na początku dieta będzie ogólna. Wykluczę nie zdrowe potrawy i
produkty. Z czasem, stopniowo zamierzam ją ukierunkować pod katem
mojego treningu
#Proszę o wasze opinie i porady. Wszystkie wskazówki mile widziane.

P.S. Jeśli chodzi o klub w jakim planuje wystąpić to zdradzę jak
już pójdę na trening w przyszłym roku. Wiecie może ten dziennik
czytać kilku moich znajomych którzy np graja w klubie i będą być
może starać się mi pomoc w występie. A ja tego nie chce. To by
było pójście na łatwiznę

Dobra trzymajcie za mnie kciuki i życzcie mi powodzenia

TRENING 19 (technika) 29.12

O godz 13:00 wybrałem się całkowicie sam na zaśnieżone boisko by potrenować i zapomnieć na chwilę o problemach i troskach (moich rozterkach miłosnych)

1.Wykonałem 10 kółek na około boiska, biegnąc z piłką
2.Stanąłem na suchym fragmencie płyty , przy linii bocznej i odbiłem 200 razy o siatkę na przemian obydwoma nogami
3. 50 odbić wewnętrznym podbiciem o siatkę, prostym podbiciem i zewnętrzna krawędzią każdą nogą.
4. Poćwiczyłem żonglerkę. Mój dzisiejszy rekord śliską piłką to 52

#Czas treningu 1 godz
#Ogólnie było całkiem spoko, słoneczko świeciło i aura sprzyjała treningowi

TRENING NUMER 1 (pierwsze koty za płoty) 28.11

Dzisiejszego pięknego słonecznego dnia, wraz z moim bratem Grzyniem udaliśmy się na pierwszy trening piłkarski.
Pogoda dopisała. Niestety boisko nie za bardzo. Tartanowa nawierzchnia na najbliższym boisku była niczym błotne lodowisko. W obie o własne zdrowie i nabawienie się kontuzji zmieniliśmy plac gry. Co okazało się strzałem w 10. Tartan w świetnym stanie zapewniał bardzo dobra przyczepność. Boisko na którym ćwiczyliśmy ma wymiary mniej więcej 40*20 m ( dokładne wymiary podam w najbliższym czasie)

Na początku 5 kółek truchtu i wymachów na rozgrzewkę, po czym rozpoczęliśmy podania po ziemi. Obydwoma nogami. Następnie mniej lub bardziej udolne próby przyjęcia/zgaszenia gały po szybkich podaniach.
Dalej przeszliśmy do strzałów. Niestety strzały pozostawiały wiele do życzenia, lewą noga nie leciały zbyt szybko a prawą brakowało celności.
Po oddaniu około 40 strzałów prawa i lewa przeszliśmy do narzutów z kilku metrów piłki na stopę w celu poprawienia układania stopy do podań. Każda stopą wykonałem 20 kopnięć wewnętrznym podbiciem oraz 20 podbiciem prostym.
Na koniec poćwiczyliśmy żonglerkę i było odrobinę rozciągnięć.





Zmieniony przez - bukihektor w dniu 2009-12-02 17:10:58

TRENING NUMER 2 (kondycja) 28.11

Godz 20:00 , sobota 28. Rozpoczynam mój pierwszy trening kondycyjny. Bieg wolnym tempem obok Grzynia jadącego na rowerze. Przebiegłem 4.4 km w 20 minut. Na ostatnich metrach ledwo przebierałem już nogami. Strasznie mi się spompowały łydki. Ogólnie padłem jak mucha i leżałem pół godziny po biegu w bezruchu na podłodze...

#Bieg udany bo odbyty
#Grzyniu chciał zastosować interwały, a ja ledwo przebierałem nogami i mogłem utrzymać wolne tempo...
#Beznadziejna trasa prowadząca poza miasto na zadupie
#Mnóstwo psów po prawej stronie ulicy i po lewej za siatkami ,mimo to nie odczuwałem strachu, jakby co to Grzyniu by się zatrzymał zszedł z roweru i mnie uratował.

TRENING NUMER 3 (drybling) 29.11

O 16:30 wyposażeni w sprzęt nie dawno zakupiony dotarliśmy na plac gry. Oświetlona cześć była okupowana przez naszą złota polską młodzież (kilku bez mózgowych przygłupów siedzących bez celu godzinami na ławce), więc udaliśmy się na trochę gorzej oświetloną część.

Grzyniu z zapałem rozstawił pachołki a ja przeprowadzałem rozgrzewkę (bieg,wymachy rąk,nóg rozciąganie ).
Po czym przeszliśmy do slalomu z piłką między 12 pachołkami rozstawionymi w linie prostej mającej około 30m.
10 razy prowadząc piłkę lewą nogą, 10 prawą i 10 obydwoma zeby przebiec trasę jak najszybciej.
Następnie 20 slalomów między dwudziestoma gęściej rozstawionymi pachołkami.

Po skończeniu dryblingu zagraliśmy z 3 dzieciakami meczyk na jedną połowę.

Czas treningu 2 godz

#Slalom między pachołkami to bardzo fajne i wciągające ćwiczenie
#Wraz z następnymi treningami pojawią się czasy poszczególnych przebiegów żebyście mogli zobaczyć jakie postępy poczyniłem
#Tak samo filmy przedstawiające wykonywanie przeze mnie poszczególnych ćwiczeń ( moja aktualna forma.../umiejętności na dana chwilę)
#Miałem dzisiaj dość spore zakwasy
#Jeśli chodzi o odżywianie to planuje jeść 5/6 wysoko kalorycznych posiłków, gdyż inaczej całkowicie bym się spalił i spadła by mi drastycznie masa ciała. Ogólnie byłem dzisiaj potwornie głodny. 2 michy zupy i pełen czubaty talerz wsunąłem w trymiga. Nawet teraz kiedy to piszę zżera mnie od środka. Jedzenie , jedzenie i jeszcze raz jedzenie!

Zmieniony przez - bukihektor w dniu 2009-12-02 17:17:15

TRENING NUMER 4 (zajęcia piłkarskie) 1.12

O godz 15:00 rozpocząłem mój 4 trening. Wedle rozpiski
1.rozgrzewka- 5 kółek truchtu i wymachów, przekładanka, wyskoki, naskoki. 5-10 minut
2.podania po ziemi, 4*10 podań lewą i prawą nogą. łącznie 80 podań
3.narzuty z kilku metrów piłki na stopę w celu poprawienia układania stopy do podań.
-4*10 lewa i 4*10 prawą wewnętrznym podbiciem
-4*10 lewą i 4*10 prawą prostym podbiciem
4.strzały na bramkę
-5*10 prawą nogą z połowy boiska
-7*10 lewą nogą z kilku metrów za polem bramkowym
5.Slalom między pachołkami
-10 slalomów między 12 pachołkami
-10 slalomów między 20 pachołkami
6.Gra 2 na 2 z zawodnikami klubu do którego chce się zapisać z rocznika 93/92 na jedną połowę.

#Czas trwania treningu 2 godz 40 minut.
#Jeśli chodzi o ćwiczenie tylko 2 elementów na jednym treningu. Po wykonaniu podań , narzutów i strzałów miałem zmęczone nogi i bardzo ciężko ćwiczyło się drybling. Drabinka koordynacyjna i slalom między pachołkami to będzie osobny trening.
#Rozpoczynam poszukiwania osób do rozegrania gier kontrolnych po skończonym treningu. Doszedłem do wniosku, ze bez rozgrywania meczy nawet 2 na 2 na jedna polowe trening nie ma większego sensu.

Zmieniony przez - bukihektor w dniu 2009-12-02 17:32:49

Zmieniony przez - bukihektor w dniu 2009-12-02 17:33:41

Podoba mi się Twoje założenie :] skąd jesteś ? może Cie sprawdzę :D życzę powodzenia ( nie zniechęcaj się )

Sam chciałbym mieć tyle zapału co Ty .. powodzenia

"Podoba mi się Twoje założenie :] skąd jesteś ? może Cie sprawdzę :D życzę powodzenia ( nie zniechęcaj się )"

Dzięki. Jestem spod Warszawy. Jakbyś chciał wspólnie pograć/potrenować to zapraszam na priva.

"Sam chciałbym mieć tyle zapału co Ty .. powodzenia"

Dzięki. Pozdr.




Zmieniony przez - bukihektor w dniu 2009-12-03 15:23:50

też zacząłem trenować szybkość i kontrole piłki ;] niestety jestem spod Szczecina pzdr

Spod Warszawy?
Ja też, a skąd dokładnie?:)
I jak Ci dalej idzie to trenowanie?:)
Skąd bierzesz na to wszystko czas w tym wieku?:)

TRENING NUMER 5 (zajęcia piłkarskie) 2.12 środa

Niedługo po powrocie Grzynia z Gymu, o godz 18:00 udaliśmy się na mój trening. Tym razem, skupiłem się tylko i wyłącznie na dryblingu.
1. rozgrzewka- 5 kółek truchtu i wymachów, przekładanka, wyskoki, naskoki. 5-10 minut
2. Slalom między pachołkami
-10 slalomów między 12 pachołkami
-10 slalomów między 20 pachołkami
wykonane lewą i prawą nogą ( w sumie 20 kółek) zupełnie mnie wykończyły.
Po krótkiej chwili odpoczynku na boisku zaczęły pojawiać patafiany z rocznika 92/93 w celu rozegrania meczu... Oczywiście oznajmiliśmy im że też w nim weźmiemy udział na co przytaknęli od razu.
Po 10 minutach gry eksperymentalnym składem powymienialiśmy się tak zawodnikami żeby były wyrównane szanse. W ostatecznym rozrachunku przegraliśmy jedną bramką 10-9.

#Czas trwania treningu 2 godz 30 minut
#Grzyniu był najlepszy na boisku, tylko że ociężały przez trening siłowy ( wolno się ruszał trochę, nie to żeby się nie starał czy nie biegał ale miał powolne ruchy i brakowało mu przyspieszenia)
#Ogólnie jestem załamany wyszkoleniem piłkarskim polskiej młodzieży. 5 osób co z nami grało to właśnie klubowicze i tylko jeden był lepszy ode mnie (ja gram fatalnie w chwili obecnej). Jak na 17 latka, który ma za chwile wejść do seniorów beznadziejny był. Jeśli nie powstanie system szkolenia młodzieży to nie mamy co marzyć o jakikolwiek sukcesach w piłce klubowej czy też reprezentacyjnej.



Zmieniony przez - bukihektor w dniu 2009-12-04 23:44:18