panowie o jakich operacjach godocie jak wiece ja mam kifoze czyli tzn garb i wyrownana lordoze ja tez mam dosc chodzenia po lekarzach wogule nie kompletnych jak ja bylem to na 1 wizycie nic nie popwiedzial mi wiecej sie dowiedzialem na sfd:d TYLKO PRADY LASERY ITD nic nie pomoglo teraz mam zabiegi w komorze hiperbarycznej narazie tez nic nie czuje poprawy kupilem na swoj koszt materac masazu i po nim czuje wieksza ulge co do basenu z tego co wiem to na moja wade czyli plecy okroglo -=wklesle tylko i wylacznie plywanie na grzbiecie nic innego dajcie znac jak z tymi operacjami
...
Napisał(a)
Skolioze mierzy sie na podstawie zdjecia RTG wyznacza się styczne do kręgów najbardziej oddalonych i one przecinajac sie Tworza kąt skrzywienia. Wyrazony jest w stopniach a mierzy się go kątomierzem. Jest pewien podział wg Coba i tak skrzywienie stopnia
I- od 1-30 stopni
II- od 30-60 stopni
III- od 60-90 stopni
Jeżeli chodzi o leczenie to skoliozy do 30-40 stopni jeszcze mozna leczyc zachowawczo czyli na zasadzie gimnastyki korekcyjnej tutaj mamy metody Śp prof Dobosiewicz opracowana i stosowana w Katowicach-Ochojcu ( miałem przyjemność cwiczyc tą metodą właśnie na oddziałe w Ochojcu), metoda Lehnert Schroth podobna wcześniejsza od metody Dobosiewicz wykorzystujaca oddech i kierowanie go w okreslone miejsca klatki piersiowej. Następnie mamy starsze metody Klappa, Majocha , Hope. Z nowszych metoda prof Karskiego stosowana jak mnie pamięć nie myli w jednym z osrodków w Bielsko-Białej.
Jeżeli chodzi o leczenie operacyjne to stosowane jest w skoliozach 40 stopniowych i wiekszych polega na wszczepieniu w kręgosłup specjalnych stabilizatorów metalowych które prostują kręgosłup. Niezbyt ciekawa rzecz. Widziałęm osoby z bliznami długości 20-30 cm po obu stronach kręgosłupa. operacja jest poprzedzona cwiczeniami rozciagajacymi oraz wyciagami prostującymi kręgoslup.
Skoliozy 20-40 stopniowe leczy się także za pomoca specjalnie dobranych gorsetów. dziecko nosi gorset a w trakcie cwiczen sciaga go.
I- od 1-30 stopni
II- od 30-60 stopni
III- od 60-90 stopni
Jeżeli chodzi o leczenie to skoliozy do 30-40 stopni jeszcze mozna leczyc zachowawczo czyli na zasadzie gimnastyki korekcyjnej tutaj mamy metody Śp prof Dobosiewicz opracowana i stosowana w Katowicach-Ochojcu ( miałem przyjemność cwiczyc tą metodą właśnie na oddziałe w Ochojcu), metoda Lehnert Schroth podobna wcześniejsza od metody Dobosiewicz wykorzystujaca oddech i kierowanie go w okreslone miejsca klatki piersiowej. Następnie mamy starsze metody Klappa, Majocha , Hope. Z nowszych metoda prof Karskiego stosowana jak mnie pamięć nie myli w jednym z osrodków w Bielsko-Białej.
Jeżeli chodzi o leczenie operacyjne to stosowane jest w skoliozach 40 stopniowych i wiekszych polega na wszczepieniu w kręgosłup specjalnych stabilizatorów metalowych które prostują kręgosłup. Niezbyt ciekawa rzecz. Widziałęm osoby z bliznami długości 20-30 cm po obu stronach kręgosłupa. operacja jest poprzedzona cwiczeniami rozciagajacymi oraz wyciagami prostującymi kręgoslup.
Skoliozy 20-40 stopniowe leczy się także za pomoca specjalnie dobranych gorsetów. dziecko nosi gorset a w trakcie cwiczen sciaga go.
2
mgr fizjoterapii
terapeuta manualny
...
Napisał(a)
Mialem problemy z kregoslupem. Przetestowalem kilkunastu (slownie: kilkunastu) roznych kregarzy/chiropraktykow - od ezoterycznych, przez akademickich, klasycznych, na yumeiho i ackermannie skonczywszy.
Reasumujac - Yumeiho byl bolesny (zwlaszcza takie "wyrywanie" kosci udowej by nastawic miednice bylo dla mnie bardzo bolesne i nieprzyjemne) a Ackermann okazal sie dla mnie najskuteczniejszy. Pojezdzilem troche do Oleśnicy, gdzie przyjmuje sympatyczny pan Jarosław, ktory - z tego co mi wiadomo - sprowadzil te metode do Polski. Wychodzac z gabinetu po pierwszej wizycie mialem wrazenie, ze to naciagana metoda i juz nie wroce na pewno - nic nie czulem, ani samego nastawiania, ani nic - bylem przekonany, ze rehabilitant skasowal mnie za nic nie robienie - tylko jakis delikatny masazyk. Nastepnego dnia dopiero jak wstalem mialem wrazenie jakby mi rozkrecil i ustawil kazdy staw (generalnie ta metoda z tego co zdolalem odczuc na sobie polega na ustawieniu calego ukladu szkieletowego a nie tylko odcinka gdzie jest dolegliwosc :D ) - np wiekszosc koncentrowala sie na bolesnym dla mnie odcinku piersiowym i skrzywieniu bocznym, a tu najwiecej pracy bylo nad biodrami, bo mialem jedno lekko wyzej. Pol roku (okolo osmiu wizyt) wystarczylo. Pozniej basen na wzmocnienie i od dwoch lat zapomnialem ze mam kregoslup
PS. A moj ortopeda z Kutna (niech go ludzie traktuja w zyciu tak, jak on ludzi) powiedzial mi, ze to za lekkie skrzywienie by to leczyc chirurgicznie a za duze by to nastawic (bo za stary jestem) i ze mam sie - cytuje - PRZYZWYCZAIC SIE DO BOLU do konca zycia
Uruchomil mi przy tym bullshit detector do bialosci, a ze od zawsze bylem odporny na kiepskie sugestie i gowniane instalacje (Bruce'owi Lee tez wybitni specjalisci powiedzieli ze musi przyzwyczaic sie do wozka inwalidzkiego do konca zycia, a on dwa lata pozniej po tym fachowym orzeczeniu lekarskim byl w lepszej kondycji niz kiedykolwiek w zyciu i rzucil wyzwanie na zjezdzie trenerow i praktykow sztuk walki, ze pokona kazdego w czasie ponizej dwoch minut - i .... zgadnij co?
) dlatego poszukalem, przetestowalem i znalazlem.
Pan Piotr (w poprzednim poscie) - zauwazylem, ze widnieje w bazie terapeutow Ackermanna i moze powiedziec cos wiecej o tej metodzie - ja wypowiadam sie tylko swoimi slowami, co doswiadczylem na sobie. Jak dla mnie super
Zmieniony przez - Art1980 w dniu 2009-11-22 11:29:05
Reasumujac - Yumeiho byl bolesny (zwlaszcza takie "wyrywanie" kosci udowej by nastawic miednice bylo dla mnie bardzo bolesne i nieprzyjemne) a Ackermann okazal sie dla mnie najskuteczniejszy. Pojezdzilem troche do Oleśnicy, gdzie przyjmuje sympatyczny pan Jarosław, ktory - z tego co mi wiadomo - sprowadzil te metode do Polski. Wychodzac z gabinetu po pierwszej wizycie mialem wrazenie, ze to naciagana metoda i juz nie wroce na pewno - nic nie czulem, ani samego nastawiania, ani nic - bylem przekonany, ze rehabilitant skasowal mnie za nic nie robienie - tylko jakis delikatny masazyk. Nastepnego dnia dopiero jak wstalem mialem wrazenie jakby mi rozkrecil i ustawil kazdy staw (generalnie ta metoda z tego co zdolalem odczuc na sobie polega na ustawieniu calego ukladu szkieletowego a nie tylko odcinka gdzie jest dolegliwosc :D ) - np wiekszosc koncentrowala sie na bolesnym dla mnie odcinku piersiowym i skrzywieniu bocznym, a tu najwiecej pracy bylo nad biodrami, bo mialem jedno lekko wyzej. Pol roku (okolo osmiu wizyt) wystarczylo. Pozniej basen na wzmocnienie i od dwoch lat zapomnialem ze mam kregoslup

PS. A moj ortopeda z Kutna (niech go ludzie traktuja w zyciu tak, jak on ludzi) powiedzial mi, ze to za lekkie skrzywienie by to leczyc chirurgicznie a za duze by to nastawic (bo za stary jestem) i ze mam sie - cytuje - PRZYZWYCZAIC SIE DO BOLU do konca zycia


Uruchomil mi przy tym bullshit detector do bialosci, a ze od zawsze bylem odporny na kiepskie sugestie i gowniane instalacje (Bruce'owi Lee tez wybitni specjalisci powiedzieli ze musi przyzwyczaic sie do wozka inwalidzkiego do konca zycia, a on dwa lata pozniej po tym fachowym orzeczeniu lekarskim byl w lepszej kondycji niz kiedykolwiek w zyciu i rzucil wyzwanie na zjezdzie trenerow i praktykow sztuk walki, ze pokona kazdego w czasie ponizej dwoch minut - i .... zgadnij co?

Pan Piotr (w poprzednim poscie) - zauwazylem, ze widnieje w bazie terapeutow Ackermanna i moze powiedziec cos wiecej o tej metodzie - ja wypowiadam sie tylko swoimi slowami, co doswiadczylem na sobie. Jak dla mnie super

Zmieniony przez - Art1980 w dniu 2009-11-22 11:29:05
...
Napisał(a)
Witam oczywiścei zgadzam się z wypowiedzią poprzednika. Jeżeli chodzi o Ackermanna. Jarek do którego jeździłeś to mój nauczyciel u którego kończyłem kurs Ackermanna. On wraz z kolegą Krzysztofem prowadzą kursy w całej Polsce. Metoda sprawdzona skuteczna.
Głównie opiera się na zaburzeniach czynnościowych miednicy i stawów krzyzowo-biodrowych. Widocznym objawem jest skrecenie talerzy kości biodrowej co powoduje pozorne skrócenie jednej kończyny dolnej i wydłużenie drugiej. Nastepnie powoduje to przemieszczenia kręgów w odcinku piersiowym oraz szyjnym.
W skutek tego można się u pacjenta spodziewac: rwy kulszowej, bólu w pośladku, skrzywien typu skolioza, szumów w uszach, zaparć, biegunki, dzwonienie w uszach, gorsze widzenie, bóle migrenowe, pgorszenie słuchu, kołatanie serca, problemy z trawieniem, zgaga, chrypka, duszności w klatce piersiowej, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, problemy menstruacyjne, problemy z zajsciem w ciaze, to wszystko i jeszcze wiele innych może być spowodowane wadliwym ustawieniem kręgów i podwichnieciami kręgów.
Podczas zabiegu terapeuta odnajduje takie miejsca w kręgosłupie i za każdym razem stopniowo je koryguje. Nie jest możliwe usunięcie wszystkich zaburzen w ciągu jednego zabiegu poniewaz efekty zabiegu sa odczuwalne dopiero na 2 dzien. I tak jak napisał przedmówca na początku nic nie czuł. Z doświadczenia wiem ze 4-6 zabiegów to wystarczy aby pozbyc sie dolegliwości. Efekty juz są po 1 zabiegu. Zabiegi wykonuje sie co 5, 10, lub 14 dni w zalezności od stanu pacjenta.
Stany ostre wymagają częstszych wizyt.
Głównie opiera się na zaburzeniach czynnościowych miednicy i stawów krzyzowo-biodrowych. Widocznym objawem jest skrecenie talerzy kości biodrowej co powoduje pozorne skrócenie jednej kończyny dolnej i wydłużenie drugiej. Nastepnie powoduje to przemieszczenia kręgów w odcinku piersiowym oraz szyjnym.
W skutek tego można się u pacjenta spodziewac: rwy kulszowej, bólu w pośladku, skrzywien typu skolioza, szumów w uszach, zaparć, biegunki, dzwonienie w uszach, gorsze widzenie, bóle migrenowe, pgorszenie słuchu, kołatanie serca, problemy z trawieniem, zgaga, chrypka, duszności w klatce piersiowej, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, problemy menstruacyjne, problemy z zajsciem w ciaze, to wszystko i jeszcze wiele innych może być spowodowane wadliwym ustawieniem kręgów i podwichnieciami kręgów.
Podczas zabiegu terapeuta odnajduje takie miejsca w kręgosłupie i za każdym razem stopniowo je koryguje. Nie jest możliwe usunięcie wszystkich zaburzen w ciągu jednego zabiegu poniewaz efekty zabiegu sa odczuwalne dopiero na 2 dzien. I tak jak napisał przedmówca na początku nic nie czuł. Z doświadczenia wiem ze 4-6 zabiegów to wystarczy aby pozbyc sie dolegliwości. Efekty juz są po 1 zabiegu. Zabiegi wykonuje sie co 5, 10, lub 14 dni w zalezności od stanu pacjenta.
Stany ostre wymagają częstszych wizyt.
mgr fizjoterapii
terapeuta manualny
...
Napisał(a)
a panowie powiedzicie mi czy na wade podstawy plecy okroglo-wklesle(kifoze) sa tez jakies szczegolne metody czy tylko cwiczenia korekcyjne i czy tez iodzie usunac operacxyjne ta wade
1
...
Napisał(a)
Operacja raczej nie wchodzi w gre nie spotkałem na oddziałach. Co do specjalnych metod to tez raczej nie ma może metoda Klappa to znaczy jej częśc dotycząca pozycji wyjsciowych w cwiczeniach czyli pozycje lordotyzujące i kifotyzyjące w zalezności od tego czy są to plecy okrągłe czy okrągło-wklęsłe
1
mgr fizjoterapii
terapeuta manualny
...
Napisał(a)
Z Krakowa. A czy pływanie prostuje plecy? Jeśli mam wystająca jedną łopatkę(prawą) to jakie style są najlepsze na skorygowanie/zakrycie tej łopatki? Przez tą łopatkę wydaje się, że mam garba. Brzydko to wygląda.
Zmieniony przez - Pesta w dniu 2009-11-23 16:37:31

Zmieniony przez - Pesta w dniu 2009-11-23 16:37:31
...
Napisał(a)
hmm ja też jestem z Krakowa wiec polecam klinikę w zakopanem ;p
sama się tam leczę.. Wiesz basen poprawi Ci trochę sylwetkę..
A wystającą łopatkę raczej też... :)
sama się tam leczę.. Wiesz basen poprawi Ci trochę sylwetkę..
A wystającą łopatkę raczej też... :)
..bo żyje się raz..
...
Napisał(a)
plywanie plus podciaganie na drazku nachwytem do karku - powolutku, powolutku i przez lata wzmocnisz wszystko
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!