pływanie?

wiatam ,jaki styl pływania najlepiej działa na plecy ?chodzi mi o zdobycie ładnej rzezby.?

na wzmocnienie ewentualnie gornych czesci ciala mozna stosowac lapki plywackie lub pletwny na nogi jako urozmaicony trening.

Górne partie mięsni pleców i mięsnie naramienne(dobrze mówi?:P) ładnie rzeźbi delfin.Jednak to najcięższy styl i jeśli wątpie ,abys jako nie trenujący pływania podołał treningom konkretnie pod ten styl.

Pozatym nie polecam pływania do rzeźbienia sylwetki;)Najpierw musisz dużo czasu poświęcić na doskonalenie techniki,a dopiero później zabrać sie za normalne pływanie i czekanie na efekty ,które są słabe i przychodzą powoli(chyba ,że masz dobre geny)
Wiem co mówie,sam pływam.Ja akurat na rzeźbe itp nie narzekam(sprawa genetyczna),ale zapytaj się kolegów ode mnie z klubu to tak samo Ci powiedzą ,że pływanie to kształtowania rzeźby/sylwetki sie nie nadaje;)

Ja również pływam i muszę przyznać że delfin to faktycznie dosyć trudny styl pływania poza tym dość męczący na początku. Pływam dopiero rok ale mysle ze całkiem dobrzepozdrawiam ;*

Dobrze to będzie dopiero za jakiś czas;)

dlatego teraz jest CAŁKIEM dobrze xp a Ty ile już pływasz? ;D

3 lata intensywnych treningów.Pare lat wcześniej też sporo pływałem ,ale musiałem zaprzestać;)

Ja mogę powiedzieć na temat delfina, że to jest mój ulubiony styl do szybkiego pływania ale równie męczący ja efektowny po przepłynięciu 100m wydaje mi się jakby moje życie straciło sens;p a ostatnie dwie długości to już tylko pytanie "dlaczego ja głupi tyle długości pływam delfinem";p

pamietam jak się uczyłam pływać heh wtedy to po pierwszej długości byłam padnięta xD ale teraz nie jest źle. Muszę jeszcze tylko się nauczyć skakać, przełamać swój strach, bo już keidyś skakałam xP ale myślałam, że nie wyrobie ze strachu ;D

@sweetkiss2
Jak chcesz nauczyć się skakać ,a się boisz,to spróbuj najpierw z brzegu basenu.Kiedy przestaniesz już wpadać jak beczka do wody, i będziesz miała pewność ,że ten etap wychodzi Ci perfekcyjnie i dasz rade skoczyć prawidłowo ze słupka, próbuj.
Nie polecam próbowania wcześniej.Ja pół roku temu mimo tego ,że jestem zawodnikiem i skok startowy mam opanowany popełniłem mały błąd i załapałem kontuzje odcinka lędźwiowego.Przez to nie mogę zbytnio pływać delfinem,bo nie mam już tej lekkości w biodrach(ból w odcinku lędźwiowym),która jest przecież tak ważna w delfinie.

w sumie to nie wiem czego się boje bo przecież pływać potrafię ale tak jakoś. Już skakałam ale nie na stojąco, bo ten mój trener mówił że jak się boje to mam najpierw spróbować ze słupka na siedząco w sumie nie było tak źle ;p W środę mam zajęcia wiec skocze heh xD i powiem wam jak było ;))

To jak jesteś pod opieką trenera to bardzo dobrze.Gorzej jakbyś musiała się sama uczyć;)