Mam taki problem, który mnie nurtuje. Otóż jestem na drugim cyklu metanabolu, wcześniej był to razak, 100 tabletek teraz jakiś amerykański chyba 200 tabsów, nie mogę teraz znaleść opakowania.
No i wpadłem w jakąś paranoję - na wątrobę wcinam hepatil i jest dobrze, ale martwie sie o potencję - nie mam z tym problemów, dziewczyna też nie widzi zmiany, ale im bardziej o tym myśle, tym bardziej sobie wkręcam że coś jest nie tak. I tu moje pytanie - właściwie każdy bierze tylko osłonki na wątrobe przy metce, a potem odbloka. A na "jaja" osłonek nie brać? Czy na to jest ten odblok właśnie? Bo z tego co wiem (na ten temat nie mam za dużo do powiedzenia to odbloki są na ginekomastie i takie tam, żeby się nic nie porypało. Poza tym, spotkałem sie z opiniami, że odbloki trzeba brać jak się jest na cyklu. Prosze, doradźcie coś i rozwiejcie wątpliwości, bo mam dzikie jazdy jakieś