Heey,
te siłownie w UK są moim zdaniem bardzo fajne, dobrze wyposażone :) ja chodze do total fitness, siłownia +basen +sauny +lekcje-klasy aerobiku i inne tego typu zajecia w cenie. Jednak co do klas nie jestem przekonana czy się opłaca na te 45 minut iść i skakać w rytm muzyki robiąc ćwiczenia.Probowałaś może jakieś klasy fitness? :) ja jeszcze nie bo nie chciało mi się... wolę wejść na jakiś aerob i pojezdzić albo na siłce powyciskać przez ten czas :)
Mi też siłownia nieco pomaga z pewnym problemem, jest to takie nowe hobby które sprawia ze nie myslę o swoim problemie, jednak nie wiem czy pomaga mi poza tym :( parę tygodni temu byłam tak załamana, że chodziłam na siłownię 2 godziny na różnych maszynach a później jak wracałam do domu - było mi tak za***iście smutno że wcinałam paczkę słodkich ciastek ;/ żałosne to było na maxa jak o północy wymiatałam wszystkie słodycze w domu... ale juz tak nie robię! Zaczęłam się interesowac jakimiś sensowniejszymi treningami i dietą i w ten sposób trafiłam na sfd:)
W ogóle dziś dobrze się trzymam z proporcjami jedzonka :)
Nie chce mi sie pisac na kompie co dzis jadłam... bo prawie cały dzien poza domem byłam i pisałam w zeszyciku.
Kcal łącznie: 1673.3
Białka: 108
Tłuszcz: 57
Węglowodany:163
blisko tego ile powinno być
Ćwiczenia: 60 minut siłka, 5 minut stepper ALE niezły wycisk sobie dałam mimo ze tylko 5 minut, bo to ogromny stepper-maszyna do wyciskania potu
Wczoraj (niedziela) za to przeszalałam z węglowodanami, jadłam duuuzo winogron i wyszło mi 290 wegli
ale za to oksydanty,
witaminy tralalala..i dzis rano na wadze pół kg więcej