Szkoda

Witam

w tym momencie nabieram masy przynajmiej probuje, teraz mam cykl i trzeba jesc w domu duzo bialka itd ale co zrobic gdy jestem w szkole? co jest zeby przytyc bo wchodze do sklepu i nic takiego nie ma cos na szybko w czasie przerwy. a wy co jecie(oprocz bananow) mam pod szkola netto i bidronku slucham

zrób więc się większy od nich będziesz miał samych pseudo przyjaciół i kolegów
wtedy będziesz mógł im pokazać za bardzo się wszytskim przejmujecie z tym jedzeniem Pozdr

Ja jem kanapki, ale to nie za dobry pomysł xD
Bierz pojemnik z kasza/ryżem + jakieś mięsko i jakieś warzywko ; )

https://www.sfd.pl/[ART]_CO_JEŚĆ_GDY_JESTEŚMY_W_SZKOLE/PRACY_-t525889.html świetnie napisane przez s.m.p.azachęcam do poczytania!

debee dzieki za link sog a ten nie bede bral pojemniku z ryzem oszalales to jest szkola, jakbym byl mlodszy to moze ale nie teraz ^^ a widze ze tam tez ksze nie wiem kto taki madry zeby brac kasze do szkoly hehe

Zmieniony przez - m3ta w dniu 2009-09-08 21:41:49

to z tego wynika że z wiekiem nie mądrzejesz... przepraszam za ostre słowa,ale nie podchodzisz do sprawy racjonalnie chcesz być z jednej strony wielki a wstydzisz się wziąć pojemnika do szkoły bo będą się koledzy z Ciebie śmiali ....

a nie śmiali by się gdybyś był większy od nich i prezentował coś sobą.
Widzę że inaczej się nie da przetłumaczyć więc albo się przełam albo jedz banany z serkiem.
Przemyśl to i nie miej do mnie żalu za to co napisałem .pozdr

serek wiejski/kanapki z kurczakiem

nie no spoko, nie chodzi tu o kumpli jeszcze jakbym mial z kim jesc to bym sobie gdzies poszedl i zjadl ale tak samemu to lipa bardziej o dziewczyny hehe. banany dobra mysl i ten serek wiejski

te banany podałem jako ironię ....
a dziewczyny by zaczęły lecieć na to co jesz przekonał byś się ... tyle z mojej strony zrobisz jak będziesz chciał

właśnie ja teraz od tego roku zacząłem brać pojemniki i koledzy najpierw się pytali co? jak? dlaczego? po co? dziewczyny tylko patrzyły ze zdziwieniem. Na drugi dzień koledzy mówią "ten znów żarcie przyniósł" ale nikt się nie śmiał dziewczyny nadal patrzyły dziwnie, ale nie tak bardzo jak wczesniej. Trzeciego dnia jeden kolega powiedział tylko coś, że "ty tak codziennie będziesz??" ja powiedziałem, że tak i nikomu już to nie przeszkadza i nikt nie patrzy, a koledzy ciągle tlyko "daj orzeszków" , "podziel się kawałeczkiem mięska z ryżem" i kurcze ślinotok maja ciągle xD a jeden kumpel powiedział, że niby jutro tez przyniesie obiad xD (zobaczymy...) jakby tego było mało to dziewczyny teraz już tylko uśmiechają się do mnie mile, a jedna, z mojej klasy, która mi się podoba zaczęła ze mna gadać i prawie przez wszystkie przerwy gadlaiśmy o diecie i kulturystyce i powiedziała mi, że jestem bardzo odwazny i, że minie podziwia :).

także same zalety i wszystko co napisał s.m.p.a jest prawdą pozdrawiam...

wiedziałem że tak będzie zawsze tak jest chyba że do pojemników bedziesz kupę wsadzał

gorzej jak ma sie samych wrogow w klasie juz nie jest tak kolorowo