poza tym nie gotuje
ale staram się trzym jako takiej diety
kiedy jestem w domu:
rano platki, banan, jogurt
wieczorem twarog bialy, gotowane bialka jaj, tunczyk
ale cale dnie spedzam poza domem
czy jedzenie tgz "chinczyka" w miare dobrych(wiem ze nie dadzom mi psa) orientalnych restauracjach to dobry pomysł? niby kurczak, ryz, surowka..
i tak cos zjesc mosze, lepszy chyba chinczyk niz np pizza czy Mcdonald?
moze lepsza np. shoarma z kurczaka albo obiad domowy(np. filet z kurczaka i ziemniaki)?
z gory mowie ze nikt mnie nie namowi do gotowania(mieszkam sam), nie umiem i nie mam czasu
jezeli mosze jesc na miescie to co?????
dzieki za pomoc