skonczyl mi sie karnet na fitness....chyba bede musiala zrezygnowac z wersji dla vipow z basenem i sauna bo kwota 260 zl miesiecznie mnie troche ogranicza ;/ postanowilam kupic obciazniki lub male ciezarki tak okolo 0,5 kg i bede cwiczyc w domu to co sie nauczylam, opcjonalnie planuje dziennie 1h czasu w tym (0,5h fitnessu i 0,5h wzmacniajacych) a jutro ide z kumplem
na silke zeby mi pokazal pare chwytow, moze tez sie zapisze ale tylko na 2 tyg. niestety caly pazdziernik bede miala wyrwany z zyciorysu i nie bede mogla cwiczyc. wracaja studia plus 2 kierunek plus od 16-21 szkolenie zawodowe takie tam jeszcze ;/ Jestem hardcorem :D
Ponad to kupilam sobie dzis Gold Omega3 z Olimpu bo promocja w aptece za 16,50(strasznie duze te kapsulki!) 60 szt :) i to 65% a na sklepie sfd 50% 22 szl i tak mysle, ze jak kurde taka okazja to chyba pojde jutro wciagnac jeszcze jedna paczke hehe. do tego dokupilam chrom, witaminki Falvit od jakiegos czasu juz biore, a no i zakupilam czerwona herbate z TeaClub z ananasem i karmelem mniam...i chrom.
I jeszcze tak sobie patrze i patrze bo mi pani do reklamoweczki ulotke dala, i maja tez l-karnityne w promocji olimpa za 34,90 i w sumie jak przelicze budzet to moze tez osbie kupie. Chyba polubie ta apteke :D