Na feniksie główny trening to było powtarzanie w kółko tych samych ciosów kombinacji itp sama technika... Było dużo rzeczy które zostały nam pokazane jeden raz i wcale nie ćwiczone... Główny problem tkwił w tym że z przeciwnikiem który się poruszał zapierał nie potrafiliśmy tego zastosować bo jak jeśli ćwiczyliśmy wszystko tak jakby z manekinem który powoli wyciągał rękę nie stawiał oporu i bezwładnie się przewracał nie próbując bronić mały nacisk był kładziony na ćwiczenie kondycji wydolności organizmu itp... na koniec każdego treningu trochę pompek i brzuszków...
A teraz to wszystko czego się uczę nowego odrazu powtarzam to z przeciwnikiem czy to przy tarczowaniu czy delikatnym sparingu w skrócie nie wygląda to tylko ładnie w teorii ale i potrafię to zastosować w praktyce duży nacisk kładziony jest na fizyczny rozwój w skrócie treningi to harówa przypomnę że teraz chodzę na boks ^^