hormone regulation kit

do zma i tribulusa mozesz spróbowac dodac PEAK PERFORMANCE PROSTA CARE lub UNIVERSAL NATURAL STEROL COMPLEX moze cos pomoze

bullmastif, kupilem dzisiaj Novedex XT, opisalem go na pierwszej stronie. Głównie chodzi o to, ze minimalizuje wytwarzanie estrogenu i normalizuje produkcje swojego naturalnego testosteronu.

Skladniki:
6, 17-keto-eticholeve-3-ol-tetrahydropyranol
3, 17-keto-etichol-trene
3', 5, 7-trihydroxy-4'-methoxyflavone

PS. z tym wzwodem juz nie jest az tak zle, calkowicie przestalem pic kawe i alkohol, rzucilem palenie i niby jest w porzadku, ale wystarczy jedna masturbacja i po tym brak wzwodu przez jakies 2-4 tygodnie. Ale jak tego nie robie to czuje sie swietnie.

I nie wiem, moze ktos sie zna to cos podpowie. W okresie dojrzewania bolalo mnie jedno jadro, ale wszystko oprocz bolu bylo w porzadku. A kiedy sie zaczal moj problem - bol calkowicie zniknal. Czy to moze miec jakis zwiazek, czy taki przypadek?

A co do tego lekarza - to tylko GP, on zobaczyl co jest nie tak i skierowal mnie do szpitala na urologie. Tak to dziala, nie zrobil nic zle.

http://www.paker.co.uk/produkt-gaspari_nutrition_novedex_xt_60_caps,507.html

Zmieniony przez - kamil____ w dniu 2009-07-27 17:59:17

****a stary bolalo cie jadro a ty nic? Trzeba bylo isc do lekarza natychmiast. Mozliwe (acz malo prawdopodobne) ze miales/masz jakiegos rodzaju zakrzep w tych okolicach stad bol jadra (ale jak przestalo bolec to pewnie juz martwica wiec nie ma sie czym przejmowac - niedlugo odpadnie)

Zmieniony przez - DewoNN w dniu 2009-07-27 18:11:05

ale jak to martwica? Ja czuje to jądro przy dotyku i juz nie czuje tam nic niezwyklego. A ten ból to bylo cos takiego jak czesto w okresie dojrzewania bolą jądra, a mi w jednym to zostalo dluzej i czesciej. Szukalem kiedys co to moze byc i chyba znalazlem, ze wodniak czy cos takiego, juz nie pamietam i pisali ze na to mozna zrobic operacje, ale nie jest niezbedna i mozna z tym zyc.

teraz poszukalem i znalazlem http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?44 , ten opis pasuje doskonale. Wydaje mi sie, ze to nie jest z tym zwiazane, a mam problemy bo zawsze przesadzalem ze wszystkim - alkohol, palenie, kawa, slodycze, no i za duzo masturbacji :P teraz to wszystko rzucilem i widze ze wraca do normy, ale bardzo powoli.

Zmieniony przez - kamil____ w dniu 2009-07-27 18:34:35

Oczywiscie zartowalem z ta martwica ale powodow moze byc wiele i w tak "delikatnych" okolicach wazne jest zeby nie zwlekac z wizyta u lekarza. Mialem znajmoego ktory przez odkladanie wizyty staracil jadro - mial (teraz bedzie czesc opisowa) cos takiego ze ten "sznureczek" ktory jest w mosznie owinal mu sie wokol jadra i cos tam sie pokielbasilo..i amputacja niestety. Ma to swoja nazwe fachowa ale jej nie pamietam. Koleszka mial wtedy okolo 17-18 lat.

A to ze masz tygodniowe okresy kiedy twoj "przyjaciel" jest nie do urzytku nie jest w zadnym stopniu normalne. Jak ty to tlumaczysz pannie? "kochanie jak bylo? mam nadzieje ze dobrze bo teraz musisz poczekac 3 tygodnie..."

Zmien lekarza bo trafiles jakiegos idiote - a takich kretynow nie brakuje.

edit.

mam problemy bo zawsze przesadzalem ze wszystkim - alkohol, palenie, kawa, slodycze, no i za duzo masturbacji :P jakby to bylo zrodlem tych problemow to mi juz chyba powinien odpasc razem z przyleglosciami

Zmieniony przez - DewoNN w dniu 2009-07-27 18:41:36

ale to dziwne, ze tylko po masturbacji taka przerwe z tym mam, bo ostatnio tak z miesiac bez tego bylem i nagle wytrysk nocny. Myslalem ze juz koniec i bede musial od poczatku czekaz tak dlugo az bedzie znowu ok, a tu sie okazalo ze nadal w porzadku. No więc ok, ale po tej nocy zdrzemnąłem się w dzień po pracy i znowu wytrysk :O To juz nei wiedzialem o co chodzi, dwa razy pod rząd, nawet w okresie dojrzewania tak nie mialem. Ale dalej bylo ok, ale pozniej przy pornosie nie wytrzymalem, i koniec. Teraz jest 2 tygodnie po tym i widze ze zaczyna cos ruszac, wiec za kkilka dni pewnie znowu bedzie ok.

No i powiedz, moze to nie jest nic powaznego, tylko moze przesadzalem z masturbacja, potem doprawilem to alkoholem i cos mi sie zachwialo, a moze teraz wraca do normy? Bo np. kiedys chlalem 3 miesiace bez dnia przerwy i w tym czasie wogole nie drgnal. To cale 3 miesiace, wiec bardzo zle. Ale ten problem sie zaczal jakis rok przed tym, wiec to nei mialo az takiego znaczenia.
Ale czytalem ze alkohol powoduje zmniejszenie produkcji testosteronu i to jeszcze zalezy u kogo w jakim stopniu, u kazdego moze to inaczej dzialac, a moze ja mam takiego pecha, a nie jestem zbyt odporny na wszystko, bardziej moze wrazliwy organizm, wiec to wszystko mi pewnie bardzo zaszkodzilo.

Zmieniony przez - kamil____ w dniu 2009-07-27 18:53:12

raczej z masturbacją nie przesadzałeś o czym zresztą za chwile Ci wszyscy napiszą

chcesz sieleczyc sam - to lecz. ja takasę co chcesz wydac na suple - wydalbym na dobrego lekarza

o novedexie poczytaj:

https://www.sfd.pl/Ciekawy_wynik_badań-t459089.html 

proponuje wizyte w strip club . wez najfajniejsza sztuke do private room , wytlumacz problem i nie ma h.uja we wsi zeby nie przeszlo . zalecana terapia co 3dni , chyba ze masz hajs to co dzien . pozdrawiam

glupio zrobilem, ze to g**** biore przed pojdziec do lekarza, namiesza mi tylko w wynikach badan, ale juz koncze... zostawie sobie, moze kiedys sprobuje albo komus dam.
Mam pytanie: czy u młodych ludzi takich jak ja (23) po stwierdzeniu impotencji z powodu niedoboru testosteronu tez sie stosuje leczenie substytucyjne testosteronem? Czy to tylko u starszych osob? I czy to juz jest na cale zycie, czy mozna to jakos wyleczyc?

I jeszcze czytam, ze alkohol powoduje problemy ze wzwodem, ale nigdzie nie moge znalesc czy da sie to wyleczyc, czy to sa jakies zmiany nieodwracalne czy co... ?

Zmieniony przez - kamil____ w dniu 2009-08-12 09:01:44

Zmieniony przez - kamil____ w dniu 2009-08-12 09:03:16