Witam wszystkich i prosze o porade wzgledem mojego master planu ;)

Czesc!!!

po pierwsze witam wszytskich jako nowy czlonek tegoz oto niepowtarzalnego portalu!
Zaznaczam, ze nie jest to jednak moja pierwsza wizyta na sfd, bo juz od dluzszego czasu czytuje tu rozne watki.
Ale poniewaz z wielu wzgledow mam teraz bardzo ambitny plan by doprowadzic sie do sylwetki o jakiej zawsze marzylam(no powiedzmy haha musze skonsultowac moj plan z profesjonalistami

A wiec mam lat ponad 20 a mniej niz 25, nadwagi z pewnoscia nie posiadam a moj cel jest taki:

1) chcialabym zrzucic 5 kg (ktore olaboga przytylam przez ostatnie 2 miesiace zyjac nad wyraz rospustnie
2) wyrzezbic uda,posladki i brzuch oraz umiesnic troche i uniesc klatke piersiowa

Od tygodnia chodze na silownie:

3 x tydzien ciwcze przez 60 minut na "rowerku" ekliptycznym Precor efx 546 (z programem na miesnie posladkow lub/i ud)- po wpisaniu wszystkich moich danych i godzinnym treningu z pomiarem pulsu wyskakuje mi ze spalam ok. 700 kcal

2x tydzien (i z 2-dniowa przerwa)rzezbie miesnie (najpierw rozgrzewka i cwiczenia na macie, czyli brzuszki, nozyce itd, potem pompki [no przynajmniej staram sie jak moge 3] a nastepnie wyciskanie sztangi na laweczce skosnej 45° 3x 10 powtorzen. Na koniec jeszcze skrety tulowia na maszynie i na deser rozciaganie ok. 10-15 minut)

1x tydzien: kick-boxing lub combat

A moja dieta jest nastepujaca:
1) sniadanko: owsianka z musli & kawa
2) drugie sniadanko: banan lub mango
3) lunch: ryz z ryba lub kurczakiem,a czasem jajkiem sadzonym + warzywa (gotuje w domu ale jem w biurze wiec zbytnie kombinacje nie wchodza w gre...)
4) podwieczorek: salatka owocowa z jogurtem lub i bez, albo troche suszonych owocow & kawa
5) gotowane warzywa i tunczyk/ sushi/ owoce (ciezko jednoznacznie okreslic )

wiem, ze moze ryz nie jest idealnym rozwiazaniem, ale tu gdzie mieszkam nie ma ziemniakow ani serkow wiejskich itd, a cos jesc musze...

A wiec minal dopiero tydzien mych zmagan na silowni (o dziwno nawet mi to pocenie sie sprawia przyjemnosc ) i czuje ze jestem bardziej napieta, ale przybralam kilogram na wadze(zamiast go zgubic!) co podejrzewam jest jednak nowa masa miesniowa. poza tym moje lydki sie powiekszyly! nie wiem jakim cudem, a strasznie tego nei chce bo i tak sa nieproporcjonalnie duze! czy jesli bede je porzadnie rozciagac po kazdym treningu uda mi sie tego zapobiec?

Prosze Was baaardzo o ocene tego co wymyslilam i wszelkie rady, ktore moga mi pomoc w osiagnieciu celu

Za kazda opinie bede bardzo wdzieczna!

Pozdrawiam wszystkich trenujacych!

Avocado


Zmieniony przez - Avocado w dniu 2009-07-13 14:13:12

jesli tyle cwiczysz na rowerku i do tego kickboxing, to na umiesnione lydki nie ma chyba rady. Bardziej tu moze zainwestuj w masaż łydek i basen, zamiast rowera moze wiecej spaceru, chodzenia...ale wg mnie dobrze rozwinięte łydki u kobiet fajnie wyglądają :)
pzdr

a jesli chodzi o diete, to ryz zdecydowanie jest lepszym rozwiazaniem niz ziemniaki ;)

dzieki!
dobrze wiedziec, ze bez ziemniakow w diecie mozna zyc i to calkiem niezle
hm, a co z planem treningowym?? czy taki rozklad moze mi w pomoc w osiagnieciu celu czy powinnam cos pozmieniac lub poprzestawiac?
hm.. bo sie zastanawiam czy w ktorys dzien nie wprowadzic w zamian jogi? czy moze lepiej poczekac az zrzuce te 5 kg i wtedy zamienic rowerek na joge??

no joga brzmi sexy mysle, ze powinnas wprowadzic jak osiagniesz swoj cel zmniejsz ten rowerek do 20 min. a wprowadz coś na pośladki o ktorych napisałaś,ze chciałabyś je "wyrzeźbić" np. wykroki z hantla (poczytaj o technice -kąt prosty przy wykroku między udem a podłożem.) Skłony z gryfem trzymanym na karku (tzw. "dzień dobry"), Martwy ciąg gryfem (też bardzo ważna technika, ale swietne cwiczenie na posladki) Tluszczyk spalisz najlepiej aerobami.