moja dieta-ubogoweglowodanowa z ograniczeniem makaronów, pieczywa, kasz, z duza iloscia warzyw i miesa, staram sie zeby bylo kilka posilkow(okolo 5) ale na dyzurach szpitalnych nie zawsze sie tak da.
trening- no cóz, ma byc intensywny wysilek...(warunki domowe, dwojka dzieci i totalny brak czasu poniewaz ciagle pracuje...)...pompki, laweczka skosna i brzuszki, drazek i podciaganie sie oraz brzuszki no i dla wzmocnienia ramion-hantelka 15 kg. w wolnej chwili czyli do pracy i z pracy rower.
No i dzisiaj pierwsze pytanie do szanownego forum-
cwiczenia staram sie wykonywac codziennie, moja obecna forma-
brzuch 7 serii po 70 na skosnej pompki 10 serii po 35. brzuch na drazku w zaleznosci jak mi sie zachce(niestety). Ramiona, barki tez w 10 seriach po 20-30 uniesien co 2gi dzien.
No i teraz sedno pytania, mi nie chodzi o za***....ta rzeźbę, mase itd. poprostu chce jakos wygladac. panowie robie pompki 35-40 razy i mam koniec mozliwosci, 2-5min przerwy i znowu moge, kolejny spadek mocy i znowu...
Z brzuchem jest tak ze spinam do 70-80 i wlasciwie wstaje zmienic piosenke, potem znowu laweczka i kolejna seria. PRZYZWYCZILEM SIE???? co radzicicie??? jak robic zeby bylo dobrze....?
wspomne jeszcze o swoich wadach...nie jem slodyczy, wlasciwie moga dla mnie nie istniec, za to nie istnieje dla mnie ograniczenie wagi jesli chodzi o miecho- wlasciwie jestem w stanie zjesc tyle ile jest.... co z tego ze obok bogato w warzywa...? no nie moge sie powstrzymac.... i ostatni problem to okresowy brak motywacji- ale ten temat podjąlem 2 dni temu osobno...
Zatem teraz czekam na komentarze i rady. Zdjecia sprzed i aktualne jak tylko znajde wolna chwile.