SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nietypowa dieta

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 11483

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
ale co robisz?
Intensywnosc dobiera sie pod zaawansowanie to jak cwiczysz itd, tak na prawde niektore cwiczenia mozna praktycznie codziennie wykonywac. Co innego trening silowy co innego aerobowo-wytrzymalosciowy.
Ja robie jednego dnia ostra wytrzymalosc gdzie nogii ostaja az skorczow a za dwa dni robie normalny silowy na nogi bez problemow. Nie da sie jednoznacznie stwierdzic ile co stracza.
Wazny jest caloksztalt
U ciebie tak samo nie znamy calej sprawy, mowisz o zaslabnieciach, mowisz o braku sily, nie wiemy dlaczego tak jest, nie wiemy co robisz, co jesz i ile trzeba wszytsko ustalic po kolei i ulozyc plan
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
chodzi mi o trening siłowy - czy raz w tyg. wystarczy porządnie skatować brzuch/nogi/ręce/barki, czy lepiej częściej? co do zasłabnięć, wiesz, to, co się ze mną przez ostatnie pół roku działo, trudno w ogóle wytłumaczyć - nie miałam miesiączki 2 lata i dopiero teraz ją przywracam. mój błąd, ale uwierzyłam lekarzom "ekspertom", którzy nic z tym nie chcieli zrobić, tylko pouczali mnie, ze jak mi minie stres i przestanę się odchudzać, to okres wróci. i tak czekałam... dodam, że nigdy się nie głodziłam, a tylko przy anoreksji okres się zatrzymuje, gdyż poziom tkanki tłuszczowej jest krytycznie niski. a okres straciłam przez duży i długotrwały stres. tak więc, mozna powiedzieć,przez 2 lata mój organizm normalnie nie działał. dlatego teraz, jak odzyskuje równowagę i świadomośc własnego ciała, jestem w duuużym szoku. dzięki serdeczne za porady, naprawdę dużo mi dały, czyli jednak low carb najlepszy będzie - tak też i wcześniej robiłam, ogółem, przeszła mi chęć na jakąś większą dawkę węgli. Wcześniej moja dieta była taka na wzór CKD, wiadomo, że nie klasyczne CKD, bo do tego i specjalny trening idzie, ale właściwie, ograniczałam się tylko do jednego posiłku węglowodanowego, rano (trochę nabiału), reszta ww z warzyw i dalej białko i tłuszcze w każdym posiłku - głównie nienasycone, nasycone tylko z mięsa kurzego, żółtek jaj i z tych porannych produktów mlecznych (do 3% tł). Muszę sobie to wszystko poukładać, wyliczyć zapotrzebowanie, wcześniej jadłam 1400kcal i czułam głód w nocy - więc zapewne głupotę uczyniłam, ale myślałam, że to jest efekt tego ujemnego bilansu i że tak ma być. Trudno mi teraz wyliczyć zapotrzebowanie - mierzę ten obwód fałdu skórnego, ale nie wiem, ile z tego to tłuszcz, a ile woda podskórna... ;-/ jest sens np. pójść do jakiejś apteki, czy tego pie********* Natur House i zrobić analizę składu ciała? wiarygodne to w ogóle?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Zalezy na co starcza , statystycznie wystarczy silowo cwiczyc partie raz w tygdoniu i na redukcji mozesz odpuscic sobie male miesnie typu bic czy tric.
A jak robisz zlozone cwiczenia to nawet brzuch nie trzeba cwiczyc, no ale ty w domu, wiec rzeczywiscie lepiej cwiczyc brzuch i prostowniki osobno

apteka odpada, bo tam ci wode wylicza na pewno.

Tak jak mowialam lekko liczac 90% kobiet w granicach 170cma wzrostu wpada w zerowy bilans na poziomie 2000kcla. reszta to kosmetyka.

Przy bezweglowodanowej to i tak trzeba sporo jesc bialka i tluszczu, tak mniej wiecej 60%. Ale nabial odpada, zreszta w ogole na dluzsza mete taka ekstremalna LC nie jest dobra, bo szybko spowolnisz metabolizm. Trzeba pozniej przejsc na LC z weglami rano i po treningu minimum.

Zmieniony przez - obliques w dniu 2009-06-24 13:39:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ta ketogeniczna troszkę mnie przeraża, nie mam odpowiedniej wiedzy jeszcze na ten temat, poczytać muszę. no i nie wiem, czy wydolę tak i depresji nie załapię z braku tych ww. nie wiem,czy to dobrze, ale wżerałam na maksymalnym głodzie węglowodanowym koncentrat pomidorowy.... nabawiłam się żółtych rąk potem ten no carb to zalecasz mi ze względu na puchnięcie i to, że, skoro nie łączę, a w każdym posiłku powinno być białko, to lepiej nie robić węglowych posiłków?
jesZcze mam tylko pytanie:
lepiej podzielić trening na nogi osobno na ten z "ciężarami" - taki bardziej budujący, a osobno ten z taśmą, który działa bardziej wysmuklająco na te wewnętrzne partie ud? czy moze połączyć to w jeden trening? wcześniej dzielony robiłam 2 razy w tyg. i trwał godzinę, no i też 2 razy w tyg. ten z taśmami, trwał ok. 40-50min. Brzuch ćwiczyłam 2xtyg, a ręce raz i te treningi trwały też 40-50min. Przykładałam się solidnie. Teraz nie wiem, jak to będzie, bo wracam do biegania - narazie 2 razy w tyg. po 30 minut - dziś po długiej przerwie i malutkich zapasach glikogenu, dałam radę całkiem szybkim tempem. Myślę też, żeby zostać przy basenie 2 razy w tyg. po 30minut non stop pływania - czy lepiej rowerek stacjonarny i wtedy dłużej. Na pewno chcę robić na nim interwały, już jestem po 1szej próbie i dało radę 15minut systemem 30x30 (30 sek. max, 30 wolno), płuca mi szalały, ale super efekt jest.
No nic, dziękuję baaardzo za porady, jesteś WIELKA
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Nie jest to konieczne, nie proponowalam ci jako jedynego wyjscia tylko poniewaz widzialam, ze juz taka diete stosujesz, a masz problemy z puchnieciem to pomyslalam, ze mozesz to ciagnac z sukcesem.
oczywiscie ze taka dieta jest trudna i nie warto ja stosowac dluzej, malo tego na dluzsza mete moze byc niezdrowa.

nielaczenie przechodzi do legendy dietetycznej, nie ma zadnych dowodow potwierdzajacych jakikolwiek sens takich diet. Bialko obniza IG posilku wiec jedzenie bialka z weglami zawsze obnizy ich IG co jest korzystne z punktu widzenia utrzymania stabilnego poziomu insuliny we krwi jezeli zbierasz wode, to po prostu pozbycie sie glikogenu z miesni powoduje pozbycie sie jej.

Mozesz stosowac diete keto przez owiedzmy 2 tygdodnie i wejsc na LC, albo od razu LC wtedy wegle w porannym posilku i potreningowym. kwesta tylko tez wyboru wegli.

szczerze mowiac jestem z regoly przeciwniczka diet ekstremalnych wiec rowniez lC i uwazam, ze najlepiej zaczynac od zbilansowanej, ale ty masz juz za soba okres dietowania i jeszcze sie pogubilas wiec teraz trzeba ustalic co dalej i jak widzisz plan na najblizsze 12 tygodni (to max po ktorym trzeba zrobic przerwe)
Jak jednak ciagnie cie do wegli mozesz robic rotacje dni z wyzszymi weglami i dni z nizszymi to jest dobra opcja, zalatwia od razu rotacje kalorii no i bezpieczna dla miesni i niepowodujaca niedoborow.

Nie dziel treningow na budujace i wysmuklajace - to podzial stworzony dla kobiet, jak czyta sie arty i ksiazki profesjonalnych trenerow o treningach silowych to te same zasady i te same treningi w ksiazkach dla mezczyn, sa budujace mase miesniowa, rzezbiace itp. a w ksiazkach dla kobiet sa wysmuklajace, korygujace i nie uzywa sie slow "wzrost miesni"
W Lou Schuler w swojej ksiazce napisal wyraznie : nie ma zadnego powodu dla ktorego kobiety i mezczyzni maja cwiczyc inaczej

Nie rob interwalow na LC, tu praktykuje sie glownie aeroby, po prostu palisz tluszcz.
Nie zlapiesz dwoch srok za ogon, problem w tym, ze nigdy nie wiadomo jak reaguje nasze cialo na trening, poki go nie zrobimy. Wewnetrzna czesc ud to glownie tluszcz, musisz go spalic, ale kiedy to sie wydarzy to ciezko powiedzic, matak natura nie jest sprawiedliwa, jedni chudna w tylku i nogach a zostaje im opona na brzuchu inni w biuscie i brzuchu a tylek jak u tancerki samby
Uwazam, ze po prosu nalezy cwiczyc roznorodnie, robisz silowy - robisz go ciezko, po nim aeroby, jak masz wegle w diecie to innego dnia interwaly, innego wytrzymalosc. silowy nie musi trwac wiecej niz 45min w tym czasie jestes w stanie wykonac trening ze nie ruszysz noga ani reka .
tak jak robisz jest dobrze, basen bardzo dobrze dziala, do tego biegaj, i dolacz ze dwa dni silowe raz dol raz gora.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
musze sobie dac kilka dni na zastanowienie sie nad tym wszystkim. musze wiecej jesc chyba, ale nie mam zbytnio apetytu na takim ostrym low carbie, z tego, co wyliczylam, to rzeczywiscie mam duuze zapotrzebowanie , wg tego wzoru, co umiescila iloneczka, szacujac, ze mam 21%tkanki tluszczowej - ile tak naprawde, nie wiem, wyszlo mi bez cwiczen juz ze 2000kcal, widze wlasnie, jak malo obecnie spozywam kcal i, najgorsze...juz sie do tego przyzwyczailam. ale nie chce od razu przechodzic na 2000, musze to jakos stopniowo robic. moj metabolizm pewnie kuleje od tych diet. czeka mnie troche pracy nad ulozeniem wszystkiego spokojnie - wreszcie zaczne liczyc BTW, mam nadzieje, ze nie oszaleje od tego hehe, dobra, nielaczenia narazie sie trzymam, ja sie po prostu zgadzam z wiekszoscia teorii Tombaka i z ta rowniez, a po laczeniu naprawde nie czuje sie dobrze. ale bede eksperymentowac, czy w kazdej sytuacji tak mam. bo, uwierz, to nie autosugestia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Majac 21% to nie za bardzo jest z czego sie odchudzac, to dosc mala ilosc jak na kobiete
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
to zapewne jest więcej, zresztą, poczekam, aż opuchlizna zejdzie, bo nadal wyglądam z lekka "ciążowo" i mam okrąglutką twarz, która pod wieczór się, całe szczęście, ciut spłaszcza. wiem, że daawno temu, w tym Natur House nieszczęsnym ważyłam się i miałam 25% tłuszczu, ale wtedy nic nie ćwiczyłam, jadłam same węglowodany, bo wydawało mi się, że płatki Fitness i jogurciki light to samo zdrowie dużo się od tego czasu zmieniło, widzę po swoim ciele, po kondycji, stylu życia.
No, właśnie układam sobie dietkę, wyliczam starannie, co i jak - narazie węgli będzie dziennie ok. 40g, może mniej, a potem będę zmniejszać ilości. Właściwie, wcale mnie nie ciągnie do ww, ale wiadomo, trochę jednak człowiek potrzebuje. Wczoraj to szczególnie odczułam, bo prawie ww nie zjadłam, nawet z warzyw b. mało, bo zabrakło mi w lodówce, co się rzadko zdarza
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
niedobrze, w ogole warzyw nie licz, ich obecnosc w diecie ma zalety zdrowotne i jest konieczna a wlasciwie kalorycznosc zerowa, niejedzac warzyw bardzo szybko sie rozchorujesz, szczegolnie na tej diecie.
W dodatku masz w tej chwili za malo kalorii, czuje to przez skore bo tak najczesciej dziewczyny laduja na LC wiec poziom T3 ci spadnie szybko. Bedzie ci sie ciezko wyjsc z tej diety. Uwazaj, w temacie odzywianie istnieje duzo "jednostek chorobowych" schize mozna dostanc na kazdym punkcie, zwlaszcza jak zaczyna sie kombinowac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
bez obaw, warzyw do bilansu nie licze, zazwyczaj pochłaniam ich ogromne ilosci - mrożonek i świeżych, w kazdym posiłku, nawet przed i po treningu, choc tam niby sie mowi, ze lepiej nie dawac. generalnie, wiem, jaka to cienka granica pomiędzy odchudzaniem, a popadnięciem w obsesję. kontroluję sytuację, wierz mi. i nie jestem wcale taka pewna, czy rzeczywiście jadłam/jem te 1400 kcal, bo teraz wszystko skrupulatnie wyliczam, a wcześniej tylko szacowalam i chyba wyjdzie, że więcej jadłam do paranoi mi jeszcze daleko, nie zrezygnuję z łyżeczki niesłodzonego masła orzechowego do warzyw, z kakao naturalnego, odrobiny pasty sezamowej. Denerwują mnie właśnie takie sztywne diety, mechaniczne, gdzie wszystko jest wyliczone, ciągle te same zestawy, aż człowiekowi już brzydnie to jedzenie. Posiłek ma odżywiać, ale też sprawiać jakąś tam przyjemność - bez przesady, ale wiesz, ładowanie ciągle zestawu płatki owsiane, oliwa, pierś z kurczaka i cały czas to samo, naprawdę może do depresji doprowadzić. A niektórzy kulturyści to już naprawdę traktują jedzenie jako budulec, którym trzeba się faszerować,żeby rosnąć. I często czynność, jaka jest jedzenie, nie sprawia im przyjemnosci, a wręcz odwrotnie.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomoc w diecie

Następny temat

Klata i brzuch

WHEY premium