SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

"Chciałam tylko schudnąć, a zniszczyłam sobie zdrowie" - Przestroga dla kobiet

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

Ilość wyświetleń tematu: 4286

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 82 Napisanych postów 1910 Wiek 4 lata Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 29229
Ania czuje się źle. Bardzo źle! Z trudem się porusza, ciągle jest jej słabo i zimno. - Mam 22 lata, 161 cm wzrostu, ważę około 40 kg - mówi ze smutkiem. - Mimo to nie potrafię zmusić się do jedzenia.

Z całej twarzy najbardziej widoczne są oczy. Ciemne, duże, smutne. Policzki Ania zasłania włosami, wtedy mniej widać wystające kości. - Nie mam przyjaciół. Co ja mówię: nie mam nawet znajomych - zwierza się dziewczyna. Mówienie to dla niej bardzo duży wysiłek, podobnie jak ubieranie się czy przejście kilkudziesięciu metrów. Ania nie ma pretensji do ludzi, że ją odtrącają. Podkreśla, że na studiach wszyscy są dla niej mili. - Litują się nade mną, współczują, że choruję na anoreksję, ale nikt nie chce spotykać się ze mną - wyznaje. - Może wstydzą się bywać w moim towarzystwie? - zastanawia się.

Jej najmilsze wspomnienia z wczesnego dzieciństwa wiążą się z babcią. - Zmarła, gdy miałam pięć lat - opowiada. - Kiedy ona żyła, jadłam jeszcze ciepłe posiłki. Po śmierci babuni - jak twierdzi - żywiła się przede wszystkim kanapkami. - U nas, w domu rodzinnym, nie było w zwyczaju wspólnie siadać przy stole. Mama nie gotowała obiadów. Widząc moje zdziwione spojrzenie, Ania podkreśla zniecierpliwiona: - Powtarzam kolejny raz: nigdy nie gotowała! Po chwili przyznaje jednak, że matkę często wyręczał... tata. Teraz także gotuje jej mleczne zupy. - Robi to sam, ponieważ boi się, że spalę garnek albo nie zakręcę kurka od gazu - wyjaśnia dziewczyna. Twierdzi, że rodzice jej nie kochali, choć nie bardzo potrafi to uzasadnić. Z rówieśnikami także nie miała najlepszych kontaktów. Zawsze była dobrą uczennicą, pozwalała ściągać i dawała odpisywać lekcje, nie zaskarbiła sobie jednak niczyjej przyjaźni. Mówi, że czuła się gorsza od kolegów. Uważała, że była najbiedniejsza, najgorzej ubrana, najbrzydsza. I... gruba, choć jako dziecko nie miała problemów z tuszą. W szóstej klasie podstawówki ważyła 52 kilogramy. Jej matka, pani Irena, twierdzi, że córka była normalną, zdrową dziewczynką, taką jak koleżanki. To sama Ania wyimaginowała sobie, że właśnie wygląd jest główną przyczyną jej kłopotów. Opowiada, że koledzy z klasy bili ją i wyzywali. - Wołali na mnie: "Słonica! Słoniątko! Gruba Pupa!" - wylicza.

Pod koniec podstawówki zaprzyjaźniła się z dziewczyną, która była jej przeciwieństwem. Niegrzeczna, wyszczekana, agresywna. - Imponowała mi, była dla mnie najważniejsza. To, co powiedziała, uważałam za święte. Ta chora przyjaźń jeszcze bardziej oddaliła Anię od rodziców. Właśnie wtedy, po skończeniu ósmej klasy, za namową tej koleżanki zaczęła się odchudzać. Wszystko po to, żeby wreszcie czuć się lubianą i akceptowaną. Codziennie przez kilka tygodni zjadała po jednym pomidorze, trzy plasterki chudej wędliny, jakiś serek i jabłko... Potem wypijała kilka łyków wody. I znowu wracała do serków oraz wędliny. W krótkim czasie Ania schudła 10 kilogramów. A potem już wolniej, ale chudła nadal. Dziwne, że w ogóle miała siły, aby się uczyć. - Radziłam sobie nieźle. Z bardzo dobrymi wynikami skończyłam zawodówkę oraz liceum dla dorosłych - chwali się. Do szpitalnego leczenia zmusili ją rodzice. Kiedy po raz pierwszy trafiła na oddział dziecięcy, ważyła 46 kilogramów. Potem doszła do takiego etapu wyniszczenia organizmu, że wskazówka wagi nie przekraczała 30 kg. Pobyty w kilkunastu klinikach i na oddziałach psychiatrycznych wspomina jako jeden wielki koszmar. - Lekarze nie tłumaczyli mi, że jestem chora, że powinnam jeść, tylko karmili na siłę, często przez sondę. Szarpali, krzyczeli, wyzywali. Z powodu sondy miałam silne krwotoki z nosa.

Na jej oczach w szpitalu umierała niespełna 20-letnia dziewczyna, też anorektyczka. Nie miała włosów, zębów, paznokci. Do końca odmawiała jedzenia. Anka patrzyła na jej dramat, ale nie zmieniała swojego zachowania. Dopiero przed dwoma laty dotarło do niej, że igra z losem. Chciałaby jeść, ale nie jest w stanie: wyniszczony organizm nie przyjmuje pokarmów. Poza anoreksją Ania cierpi na anemię, osteoporozę, migreny, awitaminozę, zaburzenia pracy jelit i żołądka. Przyjmuje mnóstwo leków. By wykupić wszystkie zalecane specyfiki, musiałaby wydawać około 700 zł miesięcznie. Jej renta wynosi 560 złotych. Dzisiaj chciałaby przestrzec wszystkie młode dziewczyny: - Proszę, nie głodujcie, bo zniszczycie sobie życie tak jak ja! Mimo to Ania próbuje jakoś funkcjonować: studiuje teologię życia w Prymasowskim Instytucie Życia Wewnętrznego. Jest zadowolona z wybranego kierunku, ponieważ rozwija się duchowo. Chyba dlatego może powiedzieć z przekonaniem: - Lepiej cierpieć na tym świecie niż po śmierci. Kiedy czuje się silniejsza, marzy o wielkiej przyjaźni, miłości i wakacyjnych podróżach. Bardzo bolą ją reakcje nastolatek na osiedlu: - Krzyczą za mną: "O, idzie ta narkomanka!". A ja nigdy nawet nie spróbowałam ani piwa, ani papierosa - żali się Ania. - Są również dobrzy ludzie - dodaje po namyśle. - Sprzedawczyni z bazaru często daje mi serki. I pozwala mówić do siebie: mamusiu.

źródło: zdrowie.onet.pl

Myślę, że warto zamieścić tutaj. Wiele osób wpada, widząc, że dieta wymaga minimum pracy rezygnują i wchodzą na głodówkę z magazynów typu 13nastka, bravo girls i innych mózgo ***nych. Ja pokazałem siostrze odchudzającej się i je właśnie pączka.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 6275 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 37332
Artykuł jest ku przestrodze. Widzę na siłowni u siebie ludzi którzy chcą faszerować się clenami, efedrynami, cytomelami czy insulinami żeby stracić parę kg... Myślę, że to chore.
Przypadkiem natrafilem na ten temat i juz widze czemu nie czytam tych smiesznych dzialow
Zapomniales jeszcze o antku Powiedzcie macie jakas fabryke glabow gdzie was tworza, czy kondolencje rodziciom skladac?
Od jutro jedziem: insulina na pociecie

Zmieniony przez - Scorpio93 w dniu 2009-06-26 21:28:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 1886 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16838
fajny tekst, masz soga a co tam....tylko nie zapomnij odbic
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 2803 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18927
Fajne - SOG

"Gniew przebywa w piersi głupców" (Koh 7:9 )

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 82 Napisanych postów 1910 Wiek 4 lata Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 29229
Odbiłem, dzięki. Artykuł jest ku przestrodze. Widzę na siłowni u siebie ludzi którzy chcą faszerować się clenami, efedrynami, cytomelami czy insulinami żeby stracić parę kg... Myślę, że to chore.

Jak ktoś ma Discovery Travel and Living to jest tam program "klinika otyłości". Pokazują ludzi którzy ważą 300kg i wmawia im się, że jedyny ratunek w operacji. Skutek jest taki, że ludzie Ci potrafią przed operacją jeść hamburgery, płacą za taki zabieg tysiące dolców i często to im nie pomaga. Wielu z nich zaczyna po prostu robić 400 kroków dziennie, odrzucają cukier i już lecą w oczach w dół z tej otyłości.

Zmieniony przez - konar128 w dniu 2009-06-23 11:30:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 2803 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18927
jak ktoś całe życie był spaślak i miał przez to ciśnięte od życia to sie nie dziwie. a jeszcze w połączeniu z nikłą wiedzą nt odchudzania daje to wybuchową mieszankę. I takiemu komuś nie da się przetłumaczyć ze nie trzeba się głodzić. pół biedy jak zacznie sie odchudzać i po tygodniu odpusci ale jak sie w to wciągnie to zaczyna być średnio fajnie.. (mówię na bazie własnych doświadczeń)

Przy wadze 300 kg zrzucanie kilogramów jest chyba dość proste wystarczy delikatnie zmienić nawyki

Zmieniony przez - Orson_lol w dniu 2009-06-23 11:33:25

"Gniew przebywa w piersi głupców" (Koh 7:9 )

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 82 Napisanych postów 1910 Wiek 4 lata Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 29229
Dokładnie. Zauważyłem, że ogólnie w USA pieniądz tak naprawdę tutaj rządzi i wmawia się ludziom, że nie będą szczupli jak nie zrobią operacji. Chociaż oglądając program widać, że jest inaczej. Często muszę schudnąc 20kg w 2miesiące do operacji i im się to udaje jak zaczną robić jakieś kroki, jeść mniej burgerów i cukrów...

Sam przeszedłem głodówkę + venoma na początku wiem o czym mówisz. Dobrze, że jest ten dział i wiele osób dobrej woli pomaga bo jak patrzę na inne polskie serwisy typu Vitalia gdzie stosują wszyscy jakieś śmieszne diety 1000kcal i masowo jedzą meridię to też jest smutno.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 2803 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18927
ja zacząłem od thyrotherma i stopniowo przestawałem jeść. potem poszedłem na pielgrzymke (8 dni moja grupa szła - niemal cały dzień marszu) i trzymałem na niej diete 800 kcal i ani kcal więcej. efekt - przestały mi rosnąć włosy

"Gniew przebywa w piersi głupców" (Koh 7:9 )

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 82 Napisanych postów 1910 Wiek 4 lata Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 29229
Ja brałem Venom i nic nie jadłem. Efekt +3kg Rada koksów z siłki he he :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 2803 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18927
+3 kg - u mnie zeszło 17 kg w dwa miechy to były czasy

"Gniew przebywa w piersi głupców" (Koh 7:9 )

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 82 Napisanych postów 1910 Wiek 4 lata Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 29229
Na początku też ładnie spadło, ale efek jojo hehe. e tam to były początki : P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 98 Napisanych postów 6776 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 50488
Ta, ja zacząłem redukcję i ważyłem 84 kilo, a po redukcji 88:P
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czy ne za duzo mamy bialka w diecie ?

Następny temat

Kreatyna

WHEY premium