SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jissen

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 11628

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
/Ponieważ w jednym poście wiadomość nie przeszła puszczam resztę w kolejnym odcinku /
Oczywiście poziomy nauczania w jissenie to „całkowity brak poziomu”. Jak ktoś nie zapomniał to proszę:
https://www.sfd.pl/Jissen-t173903-s4.html#post8
To wszystko rzecz jasna nie ma nic wspólnego z rzetelną informacją o jissenie. A te bardzo nieudolne próby „reklamiarskie”, głównie dzięki „prostym do bólu” (VITO2555), oraz agresywnym, pachnącym na odległość zemstą tekstom PMX-a powodują moim zdaniem efekt odwrotny do zamierzonego. Tym sposobem nowo otwarte i oczywiście „najlepsze” , „prawdziwe” kluby tak jak ten super FITNESS + DANCE + ŁAMANCE CLUB  (sorki, ale chyba ciut zmieniłem nazwę ) zamiast stopniowo się rozwijać same gwałtownie się pogrążają... Po pewnym czasie zwykle słuch o nich zaginie, a sprawdzeni i uznani „od pokoleń” w SW/SZW pozostaną i dalej będą robili swoje.
Wszystko, co tu napisałem powstało przy OGROMNEJ pomocy mojego przyjaciela ARAFA
mojego przyjaciela – który od dawna śledzi wasze wpisy w wątku jissen i ma sporą wiedzę o tym systemie. W pewnym sensie jest nawet bardziej na bieżąco niż ja, i chociaż to ja pierwszy odpowiedziałem na wyzwiska JURKA2001/PMX-a –to bez poprawek zamieszczam wszystkie jego uwagi do poruszanych wątków dyskusji;
Sami dokładnie rozważcie temat - zanim zdecydujecie, gdzie chcecie „tracić swój czas, pieniądze i zdrowie”. Nie ukrywam, ze napisałem ten test nie sam a z pomocą jeszcze jednej dobrze zorientowanej w temacie osoby, jaką jest bez wątpienia ARAF –który tak jak ja został sprowokowany wypowiedziami Jurka 2001 –jego też cholernie wkurzają ludzie, którzy w reklamie posuwają się do zwykłego draństwa. Ogromnie mu jestem wdzięczny za pomoc i mobilizację, bez której zapewne tak szybko nie zdecydowałbym się na podjęcia tego niemal literackiego zadania. Tym bardziej że mój komp coś się ostatnio rozkraczył.
Opinie postronnych osób możecie oczywiście czytać, ale zawsze traktujcie je jako opinie pomocnicze, nie główne źródło wiedzy. A gdy wam ktoś tak nachalnie usiłuje wciskać swoje (pełne emocji) opinie albo wyzywa wszystkich na pojedynki–bądźcie podwójnie czujni. Mówię to też jako wieloletni obserwator sw/szw a także moderator takich i podobnych dyskusji - jeżeli chcecie znać prawdę –w miarę możliwości sprawdzajcie wszystko na własne oczy –tylko one was nie zawiodą. W necie można przecież napisać wszystko, dlatego nie oczekujcie, że dowiecie się prawdy z forum. A już szczególnie z takiego jak to –gdzie niewiele można znaleźć rzeczowych wypowiedzi a z większości aż kipi od nienawiści i wzajemnych oskarżeń. Wystarczy sprytnie pomieszać fakty z fikcją by wytworzyć zupełnie nieistniejącą rzeczywistość. Doskonale rozumiem waszego moderatora- który patrzy na to wszystko z politowaniem i nie grzmi. Gdy się głębiej zastanowić- to ma rację. W końcu KAŻDY MA ŚWIADOMOŚĆ, że to tylko SUBIEKTYWNE prywatne opinie anonimowych użytkowników forum, o równie anonimowych liderach szkół walki (chociaż osoby mieszkające w Otwocku doskonale wiedzą o kogo chodzi –zauważcie, że praktycznie nikt z dyskutujących nie podaje nazwisk- to sprytny zabieg, który ma utrudnić, jeżeli wręcz nie uniemożliwić np. proces z powództwa cywilnego). Ale to już naprawdę ekstrema -dopóki ktoś ewidentnie nie łamie prawa i regulaminu -może tu swobodnie głosić dowolnie krytyczne opinie o każdym instruktorze, z dowolnego stylu walki -jak słusznie zauważył Cavior.
Jissen to intrygująca, nowa i stosunkowo niewielka szkoła karate, która dzięki ciągłej ewolucji i wielkiej pasji swojego twórcy odniosła sukces w Otwocku.. To „rodzinna” szkoła walki wręcz - o charakterze wybitnie lokalnym –w całości opierająca się na autorytecie swojego twórcy –co od zawsze jest jej największą słabością. I dlatego to on jest głównym celem ataku. Jego wiedza i umiejętności stanowię realne zagrożenie dla wszelkiej maści „młodych wilków” sw/szw pojawiających się na tym terenie. A wchodzący na ten teren nie mogą się z nim nie liczyć.
Inną ciekawostką z historii akademii jissen jest fakt, że nie przestała się ona rozwijać nawet po decyzji o całkowitym wycofaniu się szkoły z rywalizacji sportowej w karate -co z kolei frustruje innych lokalnych jej wrogów- bo przecież wcześniej twierdzili, że AKADEMIA JISSEN istnieje tylko dzięki temu, że „nie dołączyła (…) do żadnej federacji i błąka się po zawodach i seminariach robionych przez różne style” oraz, że „..z tego co widać szkoła jest mocno nastawiona na reklamę przez zbieranie medali ..” Ku ich rozpaczy otwocka akademia jissenu nadal ma się doskonale i wydaje się, że trwałyby nawet po definitywnym odejściu swojego założyciela ( co nie oznacza oczywiście, że życzę mu źle). A że my, Polacy tradycyjnie bardzo nie lubimy, gdy komuś coś wychodzi lepiej, z miejsca staramy się taką osobę zdołować. Dlatego każdy człowiek sukcesu- nawet będący wcieleniem dobroci -znajdzie grono przeciwników: od zwykłych zazdrośników, przez nawiedzonych wyznawców przeciwnych idei, aż po zajadłych wrogów z motywami prywatnymi.
Czytelniku przeczytaj to co tu a ARAFEM napisaliśmy i sam zdecyduj –za kim jesteś w tym sporze.
Nowi kandydaci sw/szw na tym terenie: macie tu obszerne i unikalne źródło informacji o jissenie, który was interesuje – bo inaczej nie czytalibyście tego zdania. Jak pewnie wam wiadomo, że nic nie zastąpi „żywej” wiedzy wynikającej z osobistego kontaktu z trenerem -jednak pokusa ściągnięcia do siebie następnego klienta (chociaż na jeden raz jest –bo może zostanie na dłużej) jest silniejsza niż prawda, wyrzuty sumienia i normalna ludzka przyzwoitość.
Z naciskiem podkreślam, że zarówno ja jak i mój przyjaciel ARAF (z którego konta grzecznościowo ten tekst wysyłam) nie jesteśmy zwolennikami walki na słowa i ubliżania sobie na publicznym forum przez ludzi z branży sw/szw, ale jednocześnie nie zgadzamy się na milczenie w sytuacji, gdy ktoś zamiast uczciwie zapracować na swoją pozycję w świeci sw/szw udając bezstronnego recenzenta jissenu w podły sposób, systematycznie szarga dobre imię swojego dawnego nauczyciela a obecnie konkurenta(?),Wycierając się nim w nadziei zrobienia dobrego interesu.
Rewelacje PMX-a/Jurka2001 mają wielką wadę, której nie zmienią żadne jego zaklęcia i d****ne wyzwania na pojedynki- nie tylko są podszyte fałszem ale też , łagodnie mówiąc, są bardzo mocno przeterminowane. Jak nie patrzeć- pisze on bowiem o sprawach dziejących się w jissen prawie 10 lat wstecz (!) Nieśmiałe głosy, o tym, że przecież jissen od tamtego czasu również podlegał ewolucji ww kwituje następująco:
„przyznaję, że nazwy się zmieniały ale syf zawsze pozostawał ten sam” oraz (rarytas) „ jak chciałem kogoś zbić to na zajęcia jissen musiałem wpaść”
wreszcie kuriozalne zdanie „Przypominam, że słowo syf w odniesieniu do jissen akceptuje sam jego twórca.” (?!)
Nic dodać nic ująć, czy tak mówi poważny człowiek? Przecież te teksty bardziej nadają się do filmów typu„ Naga Broń” . Jakoś mnie to nie dziwi. W moim przekonaniu Jurek jakimi zagrywkami robi z siebie zwykłego błazna i sam się eliminuje z poważnej dyskusji.
Zatem kogo jeszcze podniecają opowieści PMX-a o jissenie, to oczywiście niech je czyta. Na pewno nie odpuści i jeszcze z nie jednym „wyzwaniem” wyskoczy. Tego forumowicze SFD mogą być pewni. Czytelnik wprawdzie od niego niczego konkretnego o jissenie się od niego nie dowie -ale co się naśmieje to jego...
Kończąc, z góry przepraszam tych, którzy ew. poczuli się urażeni moimi opiniami nie miałem zamiaru nikogo obrażać. Pozdrawiam serdecznie wszystkich obecnych, byłych i przyszłych fanów jissenu.
P.S. Sorki za nieco chaotyczny styl -ale jest już cholernie późno- kolega ARAF tez ma już dosyć a i ja przyznam się bez bicia, że już mi się nie chce dzisiaj tego tekstu redagować -dlatego puszczamy go jak leci i przepraszamy za ew błędy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 158
Araf, tak myślałem, że na myśl o jakiejkolwiek formie weryfikacji ich umiejętności fani jissen-u nabiorą błyskawicznie rozumu i znajdzie się 1000 powodów żeby tylko nie walczyć.
2) wszystko co napisałem wczesniej to prawda. Od A do Z.
3) co do sekcji MMA w Michalinie to nie ja zacząłem ten wątek – przeczytaj historie forum za nim zaczniesz wydawać sądy. O sekcji MMA w Michalinie dowiedziałem się z SFD.
4) co do moich Nicków- myślisz się jestem identyfikowalny i sam o to zadbałem
Więc przestań pisac bzdury, że rzekomo piszę pod innymi Nick-ami.
5) Araf, można dowolnie kłamać. Propozycja zawodów sportowych jest jak najbardziej OK.
Po to jest olimpiada, mistrzostwa świata itd. w dowolnej dyscyplinie aby można było zweryfikować metodykę treningu.
Rzuciłem propozycję konfrontacji bo jissen owiec twierdził że to mma i takie super. Przystałem na jego warunki
6) Araf, i tak generalnie dla fana jissenu – o odrobinę myślenia proszę:
To, że stwierdziłem że jissen to żadna konkurencja dla MMA w Michalinie to żaden dowód. Od Galileusza w Europie jako metoda naukowa stosowany jest eksperyment. Dlatego proponuję eksperyment na warunkach fana jissen-u, że jissen to mma.
Zarzuty personalne to żaden dowód. I tak jest w europie od tysięcy lat gdzies tak do 1917 r., wtedy pojawił się tak lubiany w jissenie argument: „nie ważne co jest mówione! Ważne z jakich pozycji”.
Dlatego nie podje kim jestem a o samym twórcy jissen piszę o tyle ile jest to konieczne do przedstawienia czego można oczekiwać po jissen. Nie używam jego imienia i nazwiska choć bym mógł: – a) raz jest to osoba publiczna (urzędnik MSWiA); b) wyrok TK sygn. akt SK 43/05); c) sam własnym imieniem i nazwiskiem firmował jissen.
[http://www.otwock.pl/gazeta/01_01/sty_23.htm]
7) Przyłączenie się jissen go Ty-ga karate jest o tyle ważne, że pozwala uczestnikom sfd na pokazanie obrazu jissen.
8) co do rozprawy sądowej Araf – czytaj ze zrozumieniem. To nie ja domagam się banowania – mimo ewidentnie nieprawdziwych informacji. (niezależnie od motywów)
9) Araf, nie ja jestem tematem formu. Na tym forum podałem fakty podane publicznie, w mirę łatwe do udowodnienia przed sadem, właśnie, dlatego że znam założyciela jissen-u i jego sposób działania (tj. jak na urzędasa przystało dupokrytki i kopanie dołków pod innymi)
Jak ktoś chce iść na jissen to niech wyda kilka zł i przyjedzie do Warszawy na Aleje Armii Ludowej 26 (budynek FOCUS).


Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-05 09:35:23

Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-05 09:40:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
B.A.G.N.O. Jeżeli coś,to piszcie Panowie o technicznych aspektach Jissenu,założeniach itd.-chodzi o argumenty logiczne za i przeciw,bo taki jest temat,a to co piszecie jest zwykłym spamowaniem i jeśli chcecie toczyć swoje prywatne wojenki,to piszcie sobie na priva.Jeżeli pojawią się kolejne wpisy nie w temacie,czyli załatwianie swoich prywatnych wizji,to posty będą przeze mnie kasowane,albo temat usunięty.

Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2009-06-05 10:37:39

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 158
słaby 56, dziękuje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
wywód przypominający sławetne dywagacje o podkręcaniu ogonków.
proponuję, żebyście wszyscy nie wycierali sobie więcej twarzy nazwiskiem Michała i nie wciągali go w wasze bagno.
ARAF - jeśli masz jakieś zastrzeżenia do "idola" to choć zadaj sobie trud i zapamiętaj jego nazwisko. on w polskich sztukach walki jest legendą, a ty? kim ty jesteś?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 706 Napisanych postów 4378 Wiek 48 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 75792
No cóż, jako że 25 lat mieszkałem w Otwocku zetknąłem się ileś razy z osobami po jissen i opinie były mieszane ( w stosunku jakieś 2:1 na korzyść negatywnych).
Po 5-6 miesiącach bjj kulałem się z jednym z kyokushinowców ( większy i siliejszy) który miał za sobą ileś tam stażu wczesniej w jissen i pozytywnie zaskoczyl mnie próbą wyciagnięcia taktarowa ( czego się po karatece w ogole nie spodziewałem, a poznał taktarowa na jissen), ale z perspektywy czasu powiem, że widać było, że o parterze na jissenie słyszeli, acz znajomośc tylko po łebkach. Ale coż to karate nie bjj.
Ten karateka zrezygnowal z jissen gdyż brakowało mu sparringow i uważał, że na treningach jest zbyt wiele wydumanych technik.
Także jeden krawaciarz rzucił jissen bo uważał, że metodyka treningowa jest "baletowa".
Podobnych przykładów było kilka, ale jak napisałem byli tez tacy którym się jissen podobał.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12


Witam wszystkich na forum o jissenie –chociaż nie rozumiem dlaczego jest ona umieszczona w stylach tradycyjnych- toż to jest jak najbardziej współczesny system walki a nie jakiś styl tradycyjny. No ale cóż, ktoś tu go wsadził i jeżeli nikt nie protestuje, to nich tak będzie –chociaż dla mnie to pomyłka.
Ja również mieszkam w Otwocku, też zetknąłem się ileś razy z osobami po jissen i zgadzam się -opinie są mieszane, ale u mnie w stosunku jakieś 3:1 na korzyść pozytywnych dla jissenu.
Dziś powiem krótko o systemie stopni, jaki dziś obowiązuje w jissen, bo trochę ten system obserwuję a niedawno gadałem o tym forum z kumplem. Dlatego mam szereg informacji z pierwszej ręki: to chyba bardziej pewne info, bo pochodzą od osoby chodzącej na jissen teraz a nie w zamierzchłych czasach („…napisz, ze jak ktoś nie wierzy, to niech przyjdzie na zajęcia i sam zobaczy -a jak znajdę chwilę to sam się wypowiem na tym forum”)
Cytuję najważniejsze informacje w sprawie stopni: „w grupie ćwiczącej jissen w Słowaku, jeżeli nie całej akademii - do dziś nikt nie zdobył brązowego pasa! Siłą rzeczy Jurek też nie, chyba że ma go w innym systemie”.
Co prawda ktoś może uznać,(szacunek słaby 56 ), że nie jest to sprawa najważniejsza w dyskusji o jissenie, bo to czy Jurek miał niebieski czy inny pas niewiele zmienia, ale myślę, że warta krótkiego komentarza. Bo gdy ktoś sugeruje niski poziom jissenu- a sam już w pierwszym zdaniu posługuje się kłamstwem –to wszystkie jego wypowiedzi stawia pod wielkim znakiem zapytania. Z mojej wiedzy wynika diametralnie inny obraz tzw. ”paskowania” czyli zdobywania stopni zaawansowania i rzekomego „pędu” do nich w systemie jissen, niż ten ukazany w wypowiedziach Jurka, porównującego jissen do Ty-Ga, systemu znanego ze szczodrego rozdawnictwa stopni „nadawanych za nic” oraz do tego „szału” jaki jest w tsunami u słynnego „SOKE” posiadacza kosmicznej liczby danów .

Fakty są następujące:

1) Najwyższy obecnie stopień uczniowski w „cywilnym” jissenie to ciemnoniebieski pas (4 kyu)

2) Na dzień dzisiejszy zdobycie takiego pasa w Otwocku „grozi” jedynie instruktorowi „Wani”, i może jeszcze z trzem instruktorom, i to też nie wcześniej, jak po powrocie szefa jissenu z Azji (czyli późną jesienią najszybciej -jak nie lepiej).

3) Dlatego każdy kto twierdzi, że posiada(ł) taki stopień w jissenie kłamie i zamknijmy już ten temat raz na zawsze.

4) Bynajmniej ja nie zamierzam już tego nikomu więcej udowadniać. Współczuje tym, którzy wiedzę o jissenie czerpią tylko z „relacji PMXa”. A wystarczy zapytać innych np.tych co obecnie ćwiczą…

5) Obecnie (ale rzecz jasna i 10 lat temu też) egzamin na pas brązowy nie ma polega na poprawnym demonstrowaniu technik przez kandydata (tak było kiedyś przy zdawaniu na niższe stopnie, ale i to obecnie trochę inaczej wygląda) ale na stoczeniu przez niego odpowiedniej ilości walk zadaniowych z osobami na co najmniej jego poziomie (mam na myśli poziom adepta, a nie trenera -bo cytuję:
6) ”poziom techniczny trenera nie jest osiągalny dla nikogo z obecnych i byłych adeptów i jeszcze długo nie będzie”
7) Walki te zdający toczą w trzech formułach: uderzanej, chwytanej i mieszanej (uderzano-chwytanej).

8) Trener obserwuje tego adepta podczas tych walk i w zależności od tego czy w większości je wygrywa to nominuje go na wyższy pas albo i nie ;)
9) Wszystko co powiedziano powyżej nie dotyczy jissenowców zmilitaryzowanych-bo ci ćwiczą i zdają egzaminy w jeszcze inny sposób, w innym celu i na innych zasadach. Ale, nie o nich rozmawiamy, dlatego takie szczegóły pomijam.

Może, ktoś jeszcze w tym temacie (egzaminów i metodyki treningów w otwockim jissenie) ma jakieś konkretne wypowiedzi. Przecież masa narodu przeszła przez Słowaka, do tego blisko 2000(!) czytających i cisza?… Ktoś musi jeszcze pamiętać tamte czasy jissenu. Nie pozwólcie się kopać jednemu oszołomowi. Dragon 2002 może Ty? Co tak przysiadłeś z Arafem na laurach? Widać, że macie coś do powiedzenia w temacie jissenu ;) Bo to chyba Ty powiedziałeś na pewnym forum, że prawdziwa przygoda z jissen zaczyna się od brązowego pasa. Niech zgadnę, jesteście pewnie obaj z JTF-u . Czekam niecierpliwie na waszą opinie - tylko teraz je skondensujcie (i na litość- zredagujcie!), bo widać, że przy poprzedniej wypowiedzi byliście baaaardzo zmęczeni 

…wszystko o co proszę - to odrobina zrozumienia dla argumentów innych…

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12
Aha, bym zapomniał -jedna mała, maciupeńka, mikroskopijna uwaga... (słaby 56 wybacz…), ale nie mogłem się powstrzymać –to obcesowe i w gruncie rzeczy d****ne nazywanie szefa jissenu „urzędnikiem” rozwaliło mnie kompletnie. Bo to albo swoisty wandalizm dyskusji, (która ma niby dotyczyć rozważaniom na temat wad i zalet jissenu), zastosowany celowo przez autora wypowiedzi w miejsce logicznej argumentacji albo kompletna nieznajomość fachu jakim zajmuje się w/w.

Dla wyjaśnienia forumowiczom SFD –szef jissenu nie ma doprawdy nic wspólnego z urzędnikiem, chociaż pracuje jako oficer od lat w „Biurze” A Ty Jurek -jeżeli nie wiesz, (bo widać że nie ) jak wygląda taka praca -to zanim znowu zaczniesz mu publicznie ubliżać - może faktycznie najpierw sobie przeczytaj wspomnianą książkę „Afganistan Relacja BOR-owika” i dowiedz się z grubsza na czym ona polega.
A nie wyskakujesz do oficera „operacyjnego” BOR-u, który z racji zawodu jaki wykonuje musi iść w dym z każdym (i to bynajmniej nie z takimi „dyskutantami-filozofami” jak ty ), z równie obraźliwymi, co w jego wypadku po prostu idiotycznymi epitetami o jakichś „dupokrytykach” i „urzędasach” Słowem -Jurek DO SZKOŁY!

…wszystko o co proszę - to odrobina zrozumienia dla argumentów innych…

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 158
1)co do brązowego pasa – jest jak napisałem. Wszystko co napisałem to prawda;
2)Co do reszty jest jak napisał Cynik 75
3)Fgragles – nawet jak jest teraz świetnie a w przeszłości było Beeee. To mam oczekiwać, że główny instruktor jissen przeprosi ludzi, którzy marnowali u niego czas.
Ładnie się przedstawi i powie:
„Ja główny instruktor jissen przepraszam was chłopaki za zmarnowany czas i zdrowie. Byłem niekompetentny i głupot was uczyłem”
może być i tak:
„Ja główny instruktor jissen mówie wam spadajcie. Byliście frajerami i głupcami. Pretensje możecie mieć tylko do siebie”
4)fgragles – pisz na temat. Wanie zostaw spokoju, on nie winien.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 158
Dla moderatorów i ludzi, którzy nie zetknęli się z jissen, zobaczcie niżej. Tak działa jissen. O to reakcaj jissen na komentarz na youtube


pejotr (1 tydzień temu) Wyświetl Ukryj
Odpowiedz
Kolego VITO2555!
Twoje komentarze do filmu muszą poczekać kilka miesięcy -aż wróci z Afganistanu trener ( tam niestety netu nie ma) przepraszam za zwłokę i pozdrawiam -pejotr




Zmieniony przez - PMX w dniu 2009-06-10 09:25:15
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Po co te spory...

Następny temat

goju czy shito ?? :)

WHEY premium