czytam i czytam forum juz od dobrych paru miesiecy strasznie mi sie na poczatku wszystko bylo dla mnie czarna magia, ale chyba juz jestem na silach zeby ulozyc wlasna diete :)
zaczelam od zapotrzebowania kalorycznego
skorzystalam z kalkulatora znalezionego na str http://www.programy.u.waw.pl/zapotrzebowanie-kalorie.php
wyszlo mi zeby utrzymac wage powinnam spozywac 2585.09 kcal
aby schudnac 1485.09 kcal ( i tu pierwsze pytanie strasznie duza ta roznica :/ z tego co zauwazylam doradzacie zawsze obciecie ok 200-300kcal)
ps. wymiary podam dzis musze kupic metr krawiecki ;)
Płeć: Kobieta
Wiek: 24
Waga: 66kg
Wzrost: 174
Obwód klatki: ?
Obwód ramienia: ?
Obwód talii: ?
Obwód uda: ?
Obwód łydki: ?
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ?
Aktywność w ciągu dnia: praca w ciaglym biegu, jestem kierownikiem w mini markecie
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 3x60 min trening obwodowy
3-4x20-30 min aeroby
(trzy razy bezposrednio po treningu obwodowym
Odżywianie: jestem uzalezniona od slodyczy i to powaznie, to jest problem z ktorym poradzic sobie nie umiem
owsianka mi nie smakuje strasznie ale sie zmuszam :P
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: zadnych
Stan zdrowia: wole mlodziencze tarczycy, do konca zycia leki regulujace poziom wydzielanych hormonow
Preferowane formy aktywności fizycznej: jak wyzej, o ile tylko praca mi pozwala jestem na silowni czesciej, zaczynam tez przygode z interwalami, bo czytalam ze krocej i wydajniej :)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: hydroxycut potem venom, ale przestalam, wywoluja u mnie bole migrenowe
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak ale delikatnych
Stosowane wcześniej diety: przeszlam juz chyba wszystko obzarstwo w dziecinstwie, diety cud i glodowki nastolatki, teraz staram sie rozkrecic metabolizm zdrowo sie odzywiajac
no pain no gain