się sytuacji finansowej i wychodzenia na prostą został zdegradowany i nie
dano mu szansy. Skandaliczne zachowanie Przewodniczącego Komisji
Odwoławczej, który jest wychowankiem klubu bezpośrednio zainteresowanego
degradacją naszego klubu wyraźnie pokazuje, że "komuna" i "kolesiostwo"
nie zginęły 20 lat temu gdy odbyły się pierwsze po wojnie wolne wybory.
Pan Lewicki tłumaczy swoją decyzję, że nie wpłynęły w terminie wiarygodne
dokumenty, które przekonałyby komisję, że ŁKS będzie mógł bez kłopotów
uczestniczyć w rozgrywkach Ekstraklasy. Być może nie wpłynęły do 28 maja,
ale PZPN nadzwyczajną uchwałą nakazał rozpatrzenie wniosku klubu raz
jeszcze. I do 4 czerwca takie dokumenty wpłynęły. Po za tym co znaczy
wiarygodne dokumenty przekonywujące o braku kłopotów w przysżłości ? Czy
takie dokumenty przedstawiły Ruch, Odra i Polonia Bytom skoro już teraz
mają wielotysięczne długi. Czyżby miał się stać jakiś przewidywalny cud w
tych klubach ?
Ale jak widać nie fakty były najważniejsze dla Pana Lewickiego. Już we
wtorek mówił, że nie ma takiej siły, która zmusiłaby go do zmiany
wcześniejszej decyzji czyli niewiele robił sobie z uchwały PZPN
nakazującej ponowne rozpatrzenie sprawy. W czwartek tylko potwierdził
swoje stanowisko, gdyż jedyną rzeczą jaka komisja zrobiła to przekazanie
na piśmie decyzji z pierwszego posiedzenia.
Podsumowując będziemy walczyć o sprawiedliwość i ideę walki na boisku a
nie przy zielonym stoliku lub pod nim. Dlatego prosimy Was Drodzy kibice
wspomóżcie akcję Stowarzyszenia Kibiców ŁKS. Na początek wysyłamy listy
polecone do ministra Drzewieckiego, z prośbą o pomoc w uzyskaniu licencji
oraz zainteresowaniem się działaniami PZPN. Szczegół czytajcie na:
http://www.lkslodz.pl/akcja_kibicow.php
http://lksfans.pl/index.php/forum/index temat- ŁKS bez licencji
Możecie również pisać emaile do ministra: [email protected] oraz PZPNu
[email protected] naturalnie z zachowaniem kultury, bo najważniejsze jest pomóc
nam w uzyskaniu licencji.