Jak pokonać strach ??!!

Trenowałem około roku boks teraz taekwondo lubie się bić ale zawsze mam ten strach jak coś się dzieje , że upokorze się i coś nie wyjdzie , że nie znokautuje :P go !! Jak z tym walczyć (bije się dobrze ale nie rozumiem własnego strachu )mam 18 lat , 96 kg wagi i 195 cm wzrostu . Pomóżcie jakoś

Po prostu dużo sparingów

Zmieniony przez - kondek w dniu 2008-12-03 23:09:08

Po pierwsze nigdy nie idź z myślą, że się idziesz bić, utrzymuj zasadę, że siły należy używać wyłącznie w samoobronie. Gdy będziesz w takiej sytuacji sam nie będziesz wiedział kiedy a "obronisz" się. A jeśli wychodzisz sobie na podwórko z myślą, że "dowalę komuś" to odpuść sobie bo nie po to uczymy się sztuk walki.

Jeśli masz już jakieś umiejętności, walcz nie dla wygranej, ale dla samej walki. Odrzuć myślenie o tym, "co będzie gdy..." i ustaw się na "to, co jest".

Mam nadzieję, że nie za bardzo filozoficznie gadam...

:) poje się też troche o zęby ( bo mam ładne i białe ) a jak by mi jakiś wypadł to nie wiem co bym zrobił ;/ do tego marze o szkole filmowej w Łodzi a bez zęba to cieżko a zabardzo nie stać mnie na porcelanke

Więc walki uliczne to nie dla Ciebie

"lubie się bić ale zawsze mam ten strach jak coś się dzieje" - to się chyba wzajemnie wyklucza, nie?

Sporo było tematów w tej sprawie, sprawdź wyszukiwarkę. Generalnie jak koledzy pisali - sparować sporo, ze swojej strony dodam że rób to raczej z ludźmi których nie znasz.

"poje się też troche o zęby ( bo mam ładne i białe ) a jak by mi jakiś wypadł to nie wiem co bym zrobił ;/ do tego marze o szkole filmowej w Łodzi a bez zęba to cieżko a zabardzo nie stać mnie na porcelanke" - coś za coś.

Wkręciłeś sobie jakąś chorą akcję Ci powiem.
Codziennie się z kimś bijesz, że się tak boisz ?

Ja już na ulicy praktycznie wcale się nie biję (Chyba, że po alkoholu mi się coś głupiego wkręci ) nie to co wcześniej, jak się było młodszym i głupszym

A co do samej psychiki to wszystko jest w Twojej głowie, sam musisz dojść do tego i znaleźć odpowiedź na Twoje pytanie, nikt za Ciebie tego nie zrobi, bo nie wejdzie Ci ktoś do głowy i nie wymiecie tego strachu przed walką na ulicy.

Poza tym, jak przyjdzie taka sytuacja w której będziesz musiał się bronić, czy tam bić z obojętnie jakiego powodu, to nie będziesz się bał, inaczej będziesz reagował niż tak teraz "na trzeźwo" ... dostaniesz strzała i Ci się wkręci agresor dalej i zmieciesz gościa.

Piszesz też, że chcesz zostać aktorem ... to człowieku odpuść sobie walki i zajmij się tym, co lubisz robić. Nikt nie każe Ci się bić, chyba że sam prowokujesz takie sytuacje to wtedy -

A co do zębów - kup sobie szczękę

":) poje się też troche o zęby ( bo mam ładne i białe ) a jak by mi jakiś wypadł to nie wiem co bym zrobił ;/ do tego marze o szkole filmowej w Łodzi a bez zęba to cieżko a zabardzo nie stać mnie na porcelanke" - zawsze możesz zostać aktorem charakterystycznym
zamykam temat

proszę o usunięcie tematu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!