Widzialem wiele postów na temat szpagatu, odnosnie porad, cwiczen, zalecen i przeciwskazan. Chcialem to polaczyc w jeden post w ktorym powinniscie znalezc dla siebie odpowiedz.
1. Na poczatek krotki opis szpagatu:
- Szpagat jest to pozycja, w ktorej nogi sa wyprostowane, krok rozciagiegy maxymalnie pod katem 180 stopni.
2. Kto moze zrobic szpagat:
- Tutaj mozecie mnie poprawiac, ale z tego Ci wiem, to kazdy (Z wyjatkami wiekowymi). Najlepiej to wychodzi u mlodziezy i dzieci we wczesnym wieku (na oko 10-15 lat u dzieci) np. gdy uczeszczaja na akrobatyke i podchodne.
Z wiekiem, staje sie to trudniejsze.
3. Kto nie powinien robic szpagatu:
- Osoby z ciezkimi wadami postawy, ze slabymi koscmi, i takie podobne przypadki. Jesli czujesz, ze nie powinienes robic szpagatu - lepiej nie rob.
4. Jakie cwiczenia na szpagat:
- Jak wieszkosc odpowiedzi.. ROZCIAGAC SIE. Najlepiej ustalic sobie odpowiednie pory cwiczen, np. rano, po poludniu, wieczorem. Jak kto woli.
Krotka rozgrzewka miesni, stawów. Krotka lista cwiczen ktore mozecie robic:
* Usiasc na podlodze, rozszerzyc nogi i probowac polozyc glowe na kolanach, dotykac palcami u reki stóp, poczuc, ze sie rozciagasz.
* Usiasc na podlodze, zlaczyc nogi razem, extra wyprostowane i sprobowac polozyc sie na nogach tak, zeby czuc jak naciagaja sie miesnie pod kolanem (nie wiem jaka to partia ciala:) )
* Wstac z podlogi, jedna noga do przodu, druga do tylu lekko. Ugiac przednia i naciagac krok. Potem na odwrot.
* To samo cwiczenie tylko ze zmienic pozycje: zamiast nog do przodu i do tylu to na boki. (lewa ugieta, prawa uprostowana w bok i na odwrot).
* Stanac prosto odspanac chwilke, najlepiej wlaczyc muzyke ktora cie mobilizuje. Zrobic maly rozkrok i powoli go zwiekszac do momentu w ktorym czujesz ze nie dasz rady zrobic wiecej (Mala uwaga: NIC NA SIŁE! Jesli bedziesz probowal pochwalic sie mamie szpagatem po 3 dniach to na pewno nabawisz sie jakies kontuzji miesni).
5. Co dalej ?
- Jesli bedziecie wytrwali to na pewno bedziecie widziec efekty. Stopniowo zwiekszac rozkrok, napinac miesnie i pozwalac sie im zregenerowac.
6. Tak, a co dalej ?
- Nie przestawac cwiczyc, bo to zapewne skonczy sie skurczem miesni i jesli bedziecie chcieli zrobic szpagat to bedziecie musieli od nowa to robic . Kazde stracone rozciaganie to krok w tył.
No, mysle ze ten post powinien wam troche pomóc.
Napisałem go po przeczytaniu odpowiedzi innych SFDowiczów, po przeczytaniu troche lektury internetowej, oraz na podstawie własnych doswiadczen. Jesli chcecie cos dodac/poprawic/skomentowac/dac soga:P to mile widziane...
Byle nie za ostro
Pozdrawiam ;D ...
.fussVolk crew.
No risk. No fun