Milos/Blog/Niecodzienny Dziennik-HIITOWY też:)!

dziś miałem nie biegać- zakwasy ale z racji Waszej motywacji biegam:D

P.S wróciłem z grilla

Zmieniony przez - milosh87 w dniu 2009-05-10 18:44:36

uuu grilluś, no to ładnie, tu lody, tam grill hehe, pełen relax widzę:D

elaina a co za pysznosci jadasz na sniadanie ?

a ja sobie jadam coś, co teoretycznie na redukcje się nie nadaje:D dużo jogurtu, dużo płatków owsianych, do tego rodzynki, pestki dyni, wszystko wymieszane wieczorem, żeby zgęstniało na rano. Bomba kaloryczna ale i tak waga leci:D a do tego białko z jajek, żeby nie było, że nie dostarczam tego co potrzeba:D

Krótko zwięźle i na temat...

Śniadanie to podstawa...a ja wczoraj z racji pogody nie było biegania...dziś może (oby) pogoda lepsza była to coś skubniemy. Wczorajsza dieta pozostawia wiele do życzenia...

Zmieniony przez - milosh87 w dniu 2009-05-12 12:23:18

i miesiąc minął od mojego dziennika i...3kg spadły a wymiary 1-2cm w dół zwłaszcza brzuch 4cm

Wpiski były mniej reguralne a to za sprawą dostawcy internetu..teraz będzie inaczej (zmiana operatora) dziękuje wszystkim za słowa otuchy jak i wskazówki, myślałem że będzie to wyglądać inaczej odnośnie prowadzenia dziennika (częstotliwośc pisania) jednak cieszę się z sukcesu Aktualnie zamykam blog, pewno założe kolejny po wakacjach. Będę wspomagał towarzyszy jak i nadal pogłębiał swoją wiedzę na temat diety, ćwiczeń...

Pozdrawiam !!

nie zamykaj bloga, o nieeeeee:) Wyniki ładne:)

wiem, wiem że będziesz cierpieć:) ale zamiarzony efekt został osiągnięty jak narazie a bez siłowni to raczej szału nie będzie a teraz wakacje czas pokus- a jak wiadomo pokonanie pokusy to jej ulegnięcie...;)

a sport towarzysz zawsze czy to piłka bieganie wiec to samo w sobie jest naturalne jak dla mnie

Zmieniony przez - milosh87 w dniu 2009-05-23 16:07:53

hehehe z tym cierpieniem to nie przesadzajmy:p Mimo wszystko szkoda, że chcesz zamknać dziennik:) Wakacje czas pokus, to tutaj możesz pisać jakim pokusom uległeś:D

nie chcę Cię degenerować...:)