DZIENNIK- redukcja- tym razem musi sie udac!

matylda wiesz co wrzuciłam te ilości co podałaś w dziennik nie wiem jakie suszone owoce ale dałam morele 30g wpisałam i wyszło mi że to wszytko jest około 1300 kcal jak tak jest faktycznie ze tak mało jesz to może właśnie dlatego nie chudniesz...

malo ? hmm ale wiesz jak zjem np 15g orzechow to juz ile kalorii
sama 1 lyzka oliwy ma okolo 100kcl mi w bilansie wychodzi okolo 1400 zalezy od dnia
nie glodze sie i w sumie czuje sie dobrze.
glodna jestem tylko jak zjem okolo 20 kolacje np 120g bialego sera i potem jak ide spac okolo 1 w nocy to glod doskwiera:D ale w ciagu dnia akurat wystarczajaco


strasznie mi sie chce razowego chleba ale jak kupie to caly obkroje( tak obkrajam go ze skory bo lubie tylko skore:D:D:) buu...

musze chyba isc do psychologa. silownia i zdrowe odzywanie stalo sie jakas moja obsesja... caly czas o tym mysle czytam artykuly etc a jak widze kogos z paczkiem lub ciastkiem to mysle- boze jakie niezdrowe tluszcze biala maka.... to sie zaczyna robic meczace ciesze sie ze cwicze i zdrowo sie odzywiam ale ja mam tak ze jak nie mam czasu to rezygnuje z czegs zeby pojsc na silownie bo odrazu mi sie wydaje ze jak opuszcze trening to przytyje - bo jem tyle samo a mniej sie ruszam.... eh:(
moglam nie zaczynac cwiczyc bo jadlam w sumie wiecej wegli nie cwiczylam i mialam caly czas takie same wymiary a teraz cwicze tez sa te same z tymze jakbym teraz przestala cwiczyc i jadla tak samo to zapewne bym przytyla bo bym nie robila deficytu z cwiczen a organizm by nadwyzke odkladal... ehh bez wyjscia bez wyjscia

To znaczy, że dobrze się wkręciłas w ten sport
Od jednego opuszczonego treningu nie przytyjesz jeśli odżywiasz sie dobrze. Wrzuć jakies foty koniecznie

eh nie moge isc w ten weekend na silownie datego nadrobilam 3 wejsciowki w tygodniu... przez ten tydzien bylam codziennie zeby wlasnie nadrobic brak w weekend i mam 1,5kg mniej na wadze. niestety na silownie codzieiennie nie mam czasu chodzic a tylko 3 razy w tyg a jak chodze 3 razy w tyg to waga stoi w miejscu.


chyba sobie kupie chleb razowy i zjem z niego skore... mam niepohamowana ochote... tak dawno go nie jadlam:(

Z tego co na początku napisałaś to chodzisz na siłownię żeby tylko robić aeroby? Nie robisz żadnych ćwiczen siłowych? Sztanga, hantle, maszyny? (Chyba, że nie doczytałem) Powinnaś to robić. Ponadto wtedy dopiero zauważysz co to jest przyjemność z siłowni bo same aeroby to nie dziwię się, że sie nudzi.

moj trening trwa okolo 1h 40 min w tym 1 godzina to silowe 40 min aeroby

Ułożony przez trenera mam nadzieję. Może za małe ciężary dźwigasz jak na swoje mozliwości. Mówię tak bo widzę jak często ćwiczą dziewczyny u mnie na siłowni. Oby się tylko nie spocić bo jeszcze sie makijaż rozmaże

ja sie zastanawiam jak potem jak osiagne cel utrzymac wage -zaczne wiecej ejsc i troche mniej cwiczyc to mi wszytko wroci a cale zycie byc na scislej diecie tez bez sensu. ofk zawsze bede na diecie ale chcalabym jesc wiecej weglowodanow:( a na pewno ptrzytyje pdrazu

kurcze matydlda, wiesz z trzeba uważać żeby nie popaść w skrajność z tym zdorym trybem zycia, ćwiczym i jemy po to żeby fajnie żyć i sie cieszyć z tego a nie po to zeby sie umartwiac martwic meczyc i byc nieszczesliwym.
Co do tych 1400 kcal hmm.. wiesz długo tak jesz... i ćwiczysz ? bo może przydała by sie jakas regeneracja jakies 2 tygodnie bez cwiczen albo z umiarkowanym wysiłkiem i dieta na 1800 kcal a potem mocniej sie przyłożyc.. od chleba razowego nic ci nie bedzie..
jak juz osiagniesz swój cel to co tydzien dodajesz po 100 kcal w diecie i obserwójesz uważnie co sie dzieje jak po tygodniu nie tyjesz to dosajesz 100 kcal az dojdziesz do bilansu zeroo..

narazie musisz przestac obsesyjenie myslec o tym ze mozesz przytyc..

napisz ile już jestes na tych 1400 kcal i kiedy zmieniałaś ostatnio trening to tez jest ważne.. organiz potrzebuje urozmaiconych bozdcow zeby metabolizm lepiej pracował..