Najnowszy z nowych apeli A. Drewniaka
„DRODZY KIEROWNICY OŚRODKÓW
PO RAZ KOLEJNY ZWRACAM SIĘ DO WAS Z APELEM
O ZACHOWANIE JEDNOŚCI POLSKIEGO KYOKUSHIN
JEST TO NAJWYŻSZA WARTOŚĆ JAKĄ POSIADAMY OD 35 LAT
DLATEGO ŻADNE ARGUMENTY – PRAWDZIWE CZY ZMYŚLONE
NIE DAJĄ NIKOMU PRAWA DO ZNISZCZENIA TEJ WAROŚCI
KTÓRĄ WSPÓLNIE BUDOWALIŚMY”
To znaczy, że głosowanie w Sieradzu 2 tygodnie temu było nieważne? Tam wszyscy głosowali za jednością, reformatorzy za jednością pierwsi podnieśli rękę. To znaczy, że prawie 70 kierowników ośrodków niepotrzebnie przyjechało na prośbę i apel A. Drewniaka tylko po to żeby podnieść rękę za jednością?
Po raz kolejny apel bo pali mu się grunt pod nogami. I zapewne my wszyscy wstrętni kierownicy jesteśmy winni albo przynajmniej ci co przejrzeli na oczy tzw. reformatorzy. Reformatorzy z przed kilkunastu lat, kilku lat, ci obecni i ci przyszli. Zawsze ci źli. Z każdym Drewniak mógł chciał i chce naprawiać wszystkie nurtujące środowisko sprawy. Tylko dlaczego nigdy tego nie uczynił? Łatwiej pozbyć się problemu usuwając problemanta.
„Żadne argumenty-prawdziwe czy zmyślone nikomu nie dają prawa do niszczenia tej wartości”. Czyli nawet prawdziwe argumenty nie mają żadnych podstaw do analizy. Najwyraźniej jest to kolejna ściema Drewniaka aby tylko usankcjonować produkowanie certyfikatów Meid in Kraków, przez firmę którą zarejestrował w Krakowie, produkcja certyfikatu 50 groszy cena sprzedaży 50 złotych. Prowokując następne problemy będzie organizował kolejne zbiórki pieniędzy.
Czytałem w skupieniu list który został ponoć wysłany w świat przez reformatorów czyli autorów listu intencyjnego oraz list Edwarda Urbańczyka. Odnosząc się do listu reformatorów próbowałem doszukać się kłamstw oszczerstw i pomówień. I niestety muszę przyznać że wszystko co tam zawarte to największa i szczera prawda. Dziwię się wręcz (bo zapewne autorzy i całe środowisko dysponują o wiele większą wiedzą) że tak mała ilość „nieprawdziwych” argumentów została tam ujęta. I o co taki krzyk?
Czekamy na kolejne apele:
Apel by zbierać kasę. Apel by przyjechać walczyć o jedność. Apel by wysyłać pisma poparcia. Apel by przyjechać na obóz do Krakowa za jedyna 695 zł zakwaterowanie w akademikach.
Do listu Edwarda Urbańczyka nie będę się odnosił bo ani autor ani jego apel nie zasługuje na uwagę. Po prostu do kosza!