DIETA TŁUSZCZOWA - STOSOWAŁ KTOŚ PRZY CYKLU?

na mnie podobno działa mięso w kwestii grupy krwi :)
zboża robią piłkę ze mnie
jak zawsze jadłem węgle do treningu, to było jako tako
kiedyś niechcący zjadłem kawał gotowanego mięsa
nie mogłem się zmęczyć na karate :)

generalnie najlepiej się czuje po czerwonym mięsie
i na tym staram się bazować

NO to dzialaj

a probowal ktos na cyklu diety z ww ~30-50 g/dzien?
czyli praktycznie same tluszcze i bialko
pomijajac teorie, ktos przetestowal na sobie?

mi się nie udało iść z taką ilością węgli przez bite 7dni
więc chyba nie jestem dobrym przykładem
poza tym cos mnie ostatnie dwa dni bolały kichy dziś jest lepiej

nie wiem czy to wina tej diety?
ogólnie jeszcze nie potrafię zjeść tyle ile bym na niej chciał
ogólna liczba kalorii nie przekracza 3000tys, ale widzę po 9 dniach
chyba się nie mylę 3 cm mniej w pasie
no i brzuch, nie jest tak jak po posiłku z dużą ilością węgli nadęty

acha nawet ta (niska wg mnie) liczba kalorii i do tego dodaję około 100g protein dziennie z odżywki - pozwala się budować, sylwetka zmienia się po każdym treningu

Rozpisz ją,bo ciekawy jestem

zaraz mnie zrugasz :)
staram się jeść:

1)śniadanie pomijam i po szejku 80% serwatki białka jadę do pracy

w pracy jem jedno z poniższych:
wędzona kura ćwiartka lub mięso wieprzowe smażone, bądź pieczone różne do 300g, mięso wędlina do 250g lub kiełbasa do 500gram nawet (nazwy nie podaję, bo w 4 sklepach ta sama ma inny smak, więc proporcje pewnie też)
uzupełniam kalorię lnianym lub rzepakowy (speszal edyszyn ze sklepu ze zdrową żywnością)
jakoś to dzielę na dwa posiłki (moja praca jest wybitnie absorbująca)

2)po pracy
kawałek mięsa 200-300g generalnie - ostatnio pieczone żeberka
karkówka lub jajecznica z 3 całych jaj XXL na boczku


3) wieczorny
z reguły ser biały 200g-300g z lnnianym i dorzucam pestki dyni


przekąski czasem 2 plastry ananasa do posiłków w domu
orzechy w granicach 50gram
chleb pełnoziarnisty typu waza ze smalcem :) (to się na pewno NIEspodoba, ale powiem tak oglądałem jakiś program i wyraźnie określili go jako super i lepszy niż masło, natomiast olej z pestek winogron określi jako maks rakotwórczy syf)
oraz 1 actimel dziennie dla bakterii
pomidor, ogórek, jabłko (sporadycznie)


jak późno wrócę, a robię trening to jedyne na co mam siłę
to szejk i padam, także nawet kolacja odpada

generalnie mój cel to poprawa jakości budowy ciała
spadek cm w pasie i rozbudowa obręczy barkowej oraz klatki piersiowej przy małej wg mnie dawce saa, celem ochrony masy

sidy jakie zauważyłem to wkurzający ból kich a poza tym się czuję
ok - wzmożona potliwość, ale nie wiem czy to nie jest przez nagłą
zmianę temperatury otoczenia

jeśli wychodzą mi braki kaloryczne albo chcę zwiększyć liczbę kalorii z tłuszczu dodaję olej do każdego posiłku w domu
1 łyżka stołowa do 4 nawet

suplementy:
omega 3 2-3gram
lecytyna 10gram
acard 1x
czosnek olimpa
witaminy olimpa
wit c 500mg -1g
wit e 200mg
sylimarol olimpa 300mg
prostatan olimpa 2kaps.
szybkoprzyswajalne aminokwasy porcje po parę sztuk parę razy dziennie
uni-liver - na noc 3-4 tabs.
carbo po treningu łącznie do 50g (całośc 50g zawiera również łyżkę dekstrozy)
po miesiącu chcę zbadać profil lipidowy krwi i wątrobę
na razie dokuczliwy ból się zminimalizował

na razie jakoś to działa
1 trening od razu zmiana muskulatury
chcę teraz włączyć aeroby systematycznie na pusty plus eca w dzień wolny


Krytyka mile widziana,
czytałem twoje wypowiedzi BODYLINE odnośnie kanapek z piersi i wazy - czekam, aby niedługo je wprowadzić
dodam, że wadą tej diety jest, że jak widzę kogoś z cukierkami... lub puszkę pepsi...

tam wcześniej miało być 3tys lub 2 tys,
a nie jak napisałem 3000tys pardon

sory, ale jak dla mnie ta dieta to jedna wielka pomyłka:

1. pomijasz śniadanie? a słyszałeś kiedyś takie mądre zdanie, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia? nie wiem jak potrafisz funkcjonować na samej odżywce białkowej kilka godzin, ja po szejku jestem głodny w ciągu maks godziny

2. jajecznica z 3 całych jajek - ile tam masz białka, 20g? skandalicznie mało...

3. kiełbasa na diecie tego typu jest mocno odradzana, ponieważ jest ciężkostrawna.

4. żarcie twarogu generalnie nie przynosi wiele dobrego, a jeśli chcesz się redukować to tym bardziej. Zasadniczo powinno się ograniczać nabiał do minimum (laktoza).

5. brak jakichkolwiek węglowodanów po treningu to zabójstwo dla mięśni - katabolizm + brak odbudowy glikogenu robią swoje.

Moją w pełni negatywną ocenę Twojej diety popiera fakt, iż odczuwasz dokuczliwe bóle w trzewiach. Na Twoim miejscu nie obracałbym tego w żart.

Nie mam pojęcia jak to możliwe, że sylwetka zmienia Ci się z treningu na trening. Jak dla mnie, przy tak beznadziejnej diecie to awykonalne. Chyba że jesteś ewenementem jednym na milion.

1. pomijam śniadanie celowo, bo jestem na redukcji i wydaje mi się, że mój spacer parę przystanków mogę potraktować
jako małe aero
porcja białka mi zabezpiecza katabolizm i przyśpiesza przemianę
materii
2. jajecznica z 3 całych białek na boczku prawie 30gram wg tabel
jajo z moją dawką boczku
3. jest napisane, że carbo jest po treningu - przeoczyłeś

4. nie uważam twarogu za coś złego -specjalnie daję go na noc
stosowna dawka wolnowchłanianego białka, minimum laktozy mniej niż w szklance mleka
5. bóle w trzewiach
ale czytałem, że powinnienem się kiepsko czuć i nie wiem właśnie czego to zasługa, bo czuję się już generalnie dużo lepiej jak pisałem

moja dieta to zawsze ponad 200gram białka więc może dlatego są zmiany? nie widzę tu nic awykonalnego wg mnie trwa to ok 10dni

dziękuję za uwagi
z kiełbasą koniec
pomyślę nad innymi
daję sobie 21 dni na swoją koncepcję
wiedzy nigdy za wiele
a błąd nauczy mnie pokory
sog dla ciebie!