MISTRZOSTWA ŚLĄSKA NE-WAZA JUNIORÓW I SENIORÓW 26.04.09

.

.

.

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-04-26 20:51:15

.

.

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-04-26 20:53:37

.

Więcej grzechów nie pamiętam

To które miejsce przytuliłeś?

Żadne. Pierwszą walkę wygrałem przez balachę, drugą przegrałem ze złotym medalistą. Później miałem repasaż. Wygrałem przez skrętówkę na nogę(jako ciekawostkę powiem, że pierwszy raz w życiu założyłem tą dźwignię - nigdy jej nie trenowałem). Potem kolejny repasaż też wygrałem balachą. W trzecim repasażu na poczatku walki prawie zerwałem paznokcia z dużego palca u nogi i zamiast myśleć o walce to myślałem o paluchu(przegrałem przez balachę). Trochę głupie, wiem... Żałuję, że brakowało mi tego czegoś i że nie mogłem z tym walczyć. Teraz mam tylko nadzieję, że szybko się zagoi, bo takie rzeczy lubią się partolić... Ogólnie jestem zadowolony, ale dalej jest pewien niedosyt.

Ps. Poszedłem jeszcze do kat. -81 tak spróbować, ale jak już wcześniej wspomniałem, pierwszy raz wyczytano mnie podczas mojej pierwszej walki. Po rozmowie z organizatorami przesunięto mnie w -81, ale kiedy już wchodziłem na matę, byłem proszony o przygotowanie się na matę "B" w mojej prawidłowej kategorii, więc potraktowałem mecz w większym kolegą bardzo na luzie. Po kilku minutach "zabawy" - w sumie po moim bardzo głupim błędzie - musiałem odklepać balachę. Ale warto było

Peace!

No no,Bronuś,rozwijasz się! Oby tak dalej,to będziemy mieli z Ciebie pociechę

Zdjęcia fajne,ale tka na "żółto"