Rocznik: '85
Waga: 82 kg (no i h ze wino nie meta, czytajcie dalej)
Staz na silce: 4 lata z kilkumiesiecznymi przerwami na obrone itd.
Bic: 38
Klata: wymiar..szczerze mowiac nie wiem ale spoczko:P Mi sie podoba:P Natomiast silowo 90 na ostatnie 6x (aktualnie)
Bareczki: z wygladu tez spoczko, na ost. serie (12x) 55~60
Dieta: bez szalu, ale jem spokojnie 3 normalne posilki - rano plateczki + mleko + jakis banan, przed treningiem zawsze ryz+kurczak+wazywa, wieczorkiem jakis serek, zawsze oliwa itp, natomiast po drodze zeby szamac cos co 3 godziny zapijam gainerek, po treningu i przed spaniem bialko (aktualnie dymatize). Razem 6 posilkow co 3 godziny:)
Plenta: Jakies 1,5 roku temu zrobilem maly cyklonik na dziesieciu 200 ml deczkach organonu (100 mg na 1ml) w malej piramidce. Do tego dorzucilem propa malaya i wszystko ladnie pieknie ALE mnie troche zalalo:) Chyba od tego propa:> Wiec tescia nie ruszam i do wina nie chce dorzucac.
Nie moge ni h spuchnac jako ze w pracy musze wygladac normalnie.
Mam 10ml stanaplexu 50 z axio (wyglada ok:>) po 50 mg na ml.
Cel to troche sily, brzuch (robilem podjazd pod a6w ale za bardzo mi szarpie plecy, za to z winem wskocze na bieznie i klasyczne brzuszkowe cwiczenia), no mi milo by bylo tak po 2cm sie ruszyc po calosci, ale solidnie i gesto:D
Pytania.
1) "czy" albo "jak bardzo" oplaca sie do tego dorzucic deczke np tez z Axio 10ml po 275/ml i leciek po te 200 ml/tydz? Duzo wiecej pozytku moze byc z tego winka? Bardzo oplaca sie kombinowac?
2) Jak w ogole to bić. Planowalem tak 25mg co 2 dzien (po 1 dniu przerwy).
3) Wczesniej tescia i deke strzelalem w trica, igla 2,5cm i 0,4 (myslcie co chcecie, dla mnie byla bajka - 0 bólu:P). Nigdy nie bilem w dupala, ale wiem ze kupie 0,7 natomiast nie wiem czy az 4cm czy ta krotsza styka? Jak w ogole najlepiej bic w ten tylek, na boku sie polozyc?
4) Serio wino tak boli?:> Psychicznie na sama mysl gesiej sqrki dostaje i jakos chce sie nastawic, nawet na ten ból.