PROSZE o pomoc chce schudnąć..METABOLIZM???

1. Nie ma problemu. Wystarczy na razie, że zrobisz takie ćwiczenia jak Ci napisałem.
2. masz wyciąg? Możesz ściągać drążek w dół?
3. Możesz tak robić, ale nie musisz. Możesz robić 3x10, 3x8 itp, mozesz też robić progresywnie czy regresywnie ilość powtórzeń. W Twoim przypadku nie ma to znaczenia, bo jesteś na podstawowym poziomie zaawansowania. Jak wytrzymasz ten trening i nie zrezygnujesz po 2 tygodniach to będzie baaaardzo dobrze. Te 3 obwody wystarczą na razie. Jak dasz za mocno ognia na początku to się zniechęcisz i szybko zrezygnujesz. Na razie to nie ma być zamordyzm tylko trening rozruchowy, wzmacniający układ kostno-szkieletowy i mięśnie. To i tak jest dość ciężki trening, sama się przekonasz. A jeśli chodzi o obciążenie, to zaczynaj tak, by nie robić tego na maxa. Może być te 15kg, jeśli pójdzie lekko, to dołóż jakieś 5kg. Sama powinnaś ocenić. Ja niestety nie potrafię czuć Twoich mięśni i zmęczenia, więc nie wartości obciążenia Ci nie napiszę. Wszystkiego się nauczysz o ile nie zrezygnujesz.
I jeszcze coś odnośnie jedzenia. Pilnuj zawsze tego co jesz. Nie ilość jest najważniejsza a jakość. Podstawą zawsze powinny być produkty nisko przetworzone. Nigdy nie ładuj się w gotowce typu kociołek do syta czy morżona paela itp. Z mrożonek dozwolone są jedynie warzywa.

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-03-15 15:36:28

mam wyciag :)
nie zrezygnuje-jesli nie pojde na operacje zylaków to nie zrezygnuje
no 15 kg to juz mam tak na maxa przy 10 powtorzeniach.czyli mam robic:
8-10-12.
aha no i w czwartek maja byc 3 cwiczenia tyklko?
wiem ze ciezko ale mysle ze dam rade.jak mozna zalozyc bloga?

https://www.sfd.pl/Dzienniki_Treningowe-f162.html
Zamiast podciągnięć na drążku daj ściąganie wyciągu drążka w dół, do klatki.
W czwartek mają być 3 ćwiczenia. Najpierw wytrzymaj, potem narzekaj I tak na początku będziesz miała potworne zakwasy.

do klatki ten wyciag mam przyciagac ?czy za glowe do karku>
Morales wyciskanie 15 kg ale wiem ze martwy i wioslowanie to dam 25.Ok dziekuje za wszystko.Bede jadla tylko to co w diecie napisane mam :] no czasem w niedziele moze kawalek domowego sernika hehe.Zastanawiam sie nad blogiem bo mam duzo zajeć,ale z drugiej strony to pewnie duze wparcie...pomysle.narazie dziekuje-czy w razie pytan moge nadal pisac??

Zmieniony przez - sanderss w dniu 2009-03-15 15:48:54

Jasne, że możesz. Ten sernik w niedzielę to nie zbrodnia. Jesteśmy tylko ludźmi i nie można sobie odmawiać przyjemności od czasu do czasu. I pamiętaj by zwiększać co tydzień kaloryczność. Twój organizm pewnie i tak zareaguje nadwyżką kilku kilogramów na początek, to normalne. Ale potem już będzie tylko lepiej. Przy dobrze nakręconym metaboliźmie będziesz mogła jeść 2000kcal i chudnąć
Powodzenia.

a ten wyciag to jak mam przyciagac?

Nachwytem, ręce na szerokości barków.

Morales , tak sie zastanawiam to skoro mam 3 dniw tygodniu nietreningowe-to nie musze jesc dwa razy piersi i np ryzu? moge zjesc jeden raz i np co innego-bo ciagle yte piersi :/ no i problem mam bo nie wiem czym moge to zastapic-makrela wedzona?warzywa gotowane?Pomorzesz?

Mięso zastępuj mięsem, warzywa - warzywami. Jeśli miałaś w posiłku kurczaka, możesz go zastąpić makrelą. Lepiej świeża, ale wędzona od biedy też może być. Sam czasem jem wędzoną makrelę, choć wiem, że dym wędzarniczy jest trochę szkodliwy.

https://www.sfd.pl/15_marca_start_redukcja_obleśnego_tłuszczu_!!!-t481807.html
zalozylam bloga- morales mam nadzieje ze nikt mnie nei wysmieje heh...pozdrawiam