boks vs kickboxing

Trudno by bylo kopnac czysto boksera w glowe.Nie wiem jak jest w innych sekcjach kicka w polsce ale u mnie w miescie kolesie ktorzy uczeszczaja na KB rekami niewiele potrafia zdzialac praktycznie same nogi sa u nich cwiczone.Boks rzadzi jedno czyste uderzenie moze powalic na glebe nie jednego miska ale to tylko moje zdanie.

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

Boks jest skuteczniejszy ale kick bardzie wszechstronny ze wzgledu na kopniecia.
W full kontaktowych walkach kickerow kopniecia sa spychane na drugi plan i sa niekiedy bardzo czesto wymuszane by wykopac limit. A pozniej juz same rece pracuja. Przy obyciu z kopnieciami i dobrej pracy rak i nog wiekszosc kopniec mozna niwelowac. Kopniecia sa o wiele bardziej energo-chlonne niz rece.
Boksera mozna zaskoczyc kopnieciem, jezeli ma o nich slabe pojecie - lub nie jest odpowiednio utwardzony (np. low-kickiem)itp.
Kopniecia sa tez dobre gdy przeciwnik jest zmeczony i opuszcza rece. Ogolnie stawiam na boks ale cwicze kick hehe

Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.

ja uważam że boks jest skuteczniejszy jeden na jeden ale kick moze sie bardziej przydać z wiekszą ilością przeciwników własnie z powodu wszechstronności
chociaż jako że boks to tylko rece a ciosów nie jest znowu tak duzo to opanowanie rak po pewnym czasie moze byc tak dobre ze i paru dostanie
pozdrawiam

zmacek-->> przeciez nie musze kopac boksera w glowe. moge w brzuch, nery, udo, kolano , lydke etc. wszystkiego na raz napewno nie zasloni.

Prawda ale dobrego boksera uderzenie w brzuch bedzie malo efektywne bynajmniej mi sie tak wydaje.Jedynie lowkicky wchodza w gre....

"Na ulicy najważniejsza jest psychika (i 50 cm w bicepsie)"

Moim zdaniem duza (najwieksza?) wada kickboxingu jest to, ze nie ucza lowkicka. Kopniecie to (szczegolni podczas walki z bokserem) moze naprawde zmienic oblicze walki.

Heh. Glupio troche. Wypowiadam si jak jakis ekspert a nigdy nie trenowalem tego ani tego .

Pozdrawiam

o dogg - bardzo dobry przykład. Ja mam 172 cm wzrostu fakt ze sporo waze jak na ten wzrost jakieś 80 kg i gdyby nie kopnięcia za nic na swiecie nie poradziłbym sobie z gosciem 190 cm. a tak dzieki temu że trenuje kick a nie boks smiało staje przeciwko wyzszym przeciwnikom.

Hadouken ucza tez low-kicka to zalezy od formuly walki. Lowkick jest w full- kontakcie.

Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.

hm jezeli chodzi o to czy boks czy kick ?? zobaczcie sobie na K1 mialem kiedys jedna walke k1 walczyl Peter Aerts vs jakis tam 3 krotny mistrz siwataw boksie walka trwala kilkadziesiat sekund wymiana w zwarciu potem odepchniecie przeciwnika Aertsa i okrezne w glowe no i KO aha co do k1 jest taki sobie jeden Bob Sapp ktory nie uzywa nog ale kazdy ktory go widzial zdaje sobie sprawe dlaczego ich nie uzywa K.Boxer ma wiekszy arsenal ale wszystko zalezy od czlowieka osobiscie uwazam ze od boksu i k.boksu lepszy jest Tay box ta sztuka walki ma jeszcze wiekszy arsenal broni !!

Kick jest the best !

Trenuje więc JESTEM !