Zacznę od tego, ze trenuje lekkoatletyke pod kątem 400metrów, czyli biegu, który tak naprawde zaczyna się na ostatniej setce - kto ma silniejsze i wytrzymalsze nogi wygra. Chodzi o to, zeby utrzymać prawie maksymalną pracę mięśni (90-95% prędkości maksymalnego biegu) przez blisko 50sekund, a więc o jak najwytrzymalsze mięśnie, bez zbędnej masy. Otóz do czego dąze - mam do dyspozycji monohydrat kreatyny i jakiś jabłczan i moje pytanie brzmi:
1) Czy w ogóle uzyc kreatyny w celu zwiększenia wytrzymałości mięśnia? Dodam, ze cięzko pracowałem nad wydolnością kilka miesiecy i niechiałbym tego zaprzepaścić kilkoma kilogramami zbędnej masy.
2) Jeśli tak, to czy zastosować całą suplementacje na czas sezonu, czy moze jeden cykl (pierwsze starty pod koniec kwietnia, ostatnie czerwiec-lipiec)
3) Uzyc obu kreatyn na raz, czy moze sam jabłczan bardziej sie przyda?
pozdrawiam
Chwila moralnego kaca - jak gówno z siebie dajesz, to do Ciebie wraca.
8,5m/s ;)