Prozac/Fluoksetyna/Bioxetin -> dla Sliwulli

ja biore brac bede to moja ulubiona czekoladka i nic tego nie zmieni

morandi - o czym mówisz ?

nie !!
antydepresantow jest cała masa nawet całkowicie refundowane np anafranil ,ktory jest lekiem starej generacji i ma szereh skutkow ubocznych asenta tez moze wywołac stany lękowe ..jesli bardzo potrzebujesz lekow idz do psychiatry zrobi ci testy oceni osobowosc stan emocjonalny i zdecyduje PAMIETAJCIE LEKI TO OSTATECZNOSC I NAPRAWDE NIE WARTO WCHODZIC W TE PROCHY JESLI NIE MACIE PRAWDZIWEJ DEPRECHY

a co do asentry to ma inne tez tansze odpowiedniki musisz pytac lekarza i co istotne fluoxetyna powoduje zanik łaknienia z kolei paroxetyna tez antydepresant np paxil rexetin..powoduje tycie a paradoksalnie sa to leki z tej samej grupy serotonino dopaminowej

Zmieniony przez - slimka22 w dniu 2009-02-20 22:26:45

slimka22 oby więcej tak kumatych osób było na forum

yhy.....tylko zeby jeszcze pisac po polsku umiały !
spijcie dobrze ;]

Antydepresanty rzeczywiscie maja dziwne dzialanie. Ja je biorac zrozumialam, jak dziala mozg seryjnego mordercy. Ciagle wyobrazalam sobie mordowanie. To sprawialo mi ogromna przyjemnosc i uspokajalo.
Te leki maja strasznie duzo srodkow ubocznych- czlowiek sie po nich zle czuje, nie moze sie skoncentrowac na nauce, ma obsesyjne mysli( w stylu jak bym kogos zabil np.). No ale jezeli trzeba brac to trzeba to jakos przecierpiec. Depresja to okropna choroba ktora wyjalawia czlowieka. Mysli sie, ze nie ma sie juz nic- zero zainteresowan, zero czynnosci ktore sprawiaja przyjemnosc. A najlepsze jest to, ze czlowiek sam sie w ta chorobe wpedzil.

nom a jak ktos już ma takiego długotrwałemgo latami konkretnego doła to trza by jakiś antydepresant zapodać , słyszałem wypowiedzi wieluu ludzi którzy nie narzekali na skutki uboczne SSRI ( tych antydepresantów serotoninowo-dopaminowych) to może warto je spróbować jak nie ma innego wyjścia ?

skoro masz doła latami a jeszcze zyjesz i trzezwo myslisz to widocznie nie jest tak zle ;]
nie zycze Ci zebys doswiadczył kiedykolwiek prawdziwej gehenny i tego dna jakim sa zaburzenia psychiczne , zreszta nie jestem lekarzem a tylko on moze Ci uzmyslowic stan i przewidziec czy ta destymia sie pogłebi czy jest typowa dla osobowosci ...
jesli naprawde nie wyrabiasz masz mysli brk koncentracji uczucie lęku to wal do psychiatry bo sa rozne rodzeje depresji ..

ja na skutek traumatycznego zdarzenia byłam bliska załamania i tez prosiłam o leki jednak trafiłam na spoko lekarza ktory odrazu kazał isc na terapie ,przeszłam wszystkie od behawionalnej poczawszy robiono mi testy na predyspozycje bo niemal wpierałam psychologowi ze mam depresje nie byłam w stanie wstac co dopiero zaczesac czy ubac cały czas mialam mysli obsesyjne ze znow mnie ktos napadnie ...bylo ciezko ale mnie pomogło inni musza wspomagac sie lekami ,ponoc wszystko jest dla ludzi jednak zanim sie wpakujesz w depresanty to zadna tabletka cudu nie uczyni tak naprawde to kazdy oczekuje ze samo sie cos naprawi a trzeba sporo pracy by wyjsc na prosta

rozumiem Cię , lecz chciałbym spróbować tego bo nie jest za wesoło z moim "dołkiem" trawka cos pomaga ale lepsze te antydepresanty bo taniej wychodzą i dłużej działają peace

masz te dołki po trawie ...czy co jeszcze tam aplikujesz !!
detox solidny Ci potrzebny nie depresant to tylko błedne koło z depresantow tez sie schodzi niwelujac dawki do minium a gwarancji ze po odstawieniu nie dostaniesz gorszych odpałow nikt Ci nie da
JESLI SIE MECZYSZ IDZ DO LEKARZA I NIE SCIEMNIAJ LEPIEJ MOW ZE PALISZ TRAWE BO ZAPISZE CI COS CO WEJDZIE W INTERAKCJE A STAD TYLKO KROK OD SHIZY masz receptory pobudzone a po dopalaczach najpierw stosuje sie neuroleptyk albo depresant łacznie z benzamidami zeby ograniczyc skutki uboczne jedno daje kopa drugie stabilizuje ale to tylko doraznie mozna .. a kazdy lek (nieumownie ) uzaleznia nawet depresanty
poza tym kazdy organizm jest inny subiektywnie reaguje na lek jeden czuje sie super inny ma gorsze jazdy ..nie ma tabletek szczescia

jestes młody ja na Twoim miejscu bym poszła do ambitniejszego lekarza bo zapisac tabletke to kazdy konował potrafi nie liczac sie z konsekwencjami dla tak młodego orgazizmu bo jak dopadnie Cie nie daj Boze prawdziwa depresja to wtedy juz nie pomoze 20mg tylko trzeba bedzie łykac 200


Zmieniony przez - slimka22 w dniu 2009-02-21 22:48:06