Figorukę mam typowo gruczki- drobna góra, a dół rozbudowany. Nogi mam mocno umięśnione, co mi nie przeszkadza, ale staram się je wysmuklić, jak tylko mogę. Przez jakiś czas za bardzo sobie pozwoliłam i teraz stosuję dietę, by znacznie obniżyć % bf. Ćwiczę na siłowni 3x w tygodniu i 3x w tygodniu jestem na basenie. Wiem, że aby spalić ten tłuszcz potrzebne są mięśnie, więc o nie dbam- siłownia+ odpowiednia dieta- dużo białka, 0 słodyczy, zmniejszona ilość ww itp. Czy coś jeszcze mogę zrobić? Jak mogę nogi jeszcze wyszczuplić? Czy po prostu w miarę, jak będę ćwiczyć, to one ładnie mi się ukształtują i tyle?
Żyj chwilą :)