SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

dziku05 / DZIENNIK / redukcja i rzezba

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 28229

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1176 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17372
Dieta jak narazie trzymana, zaraz pierożki zjem z serem więc już tak średnio, pojde pospać z 3h bo spiący jestem i ... i pojde zachlać pałkę

ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, JESZCZE WIĘKSZEJ WYTRWAŁOŚCI, SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ I ZAŁOŻEŃ I DZIŚ SZAMPAŃSKIEJ WSPANIAŁEJ ZABAWY !

"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1176 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17372
przetrwałem i nie napiłem się. w sumie to wypiłem trzy Żywce i jednego Becksa i to wszystko. zero na***ki, zero przejedzenia zjadłem pare nagetów z kurczaka, troche tataru jakas sałatke i to wszystko. zdecydowania na plus, fajne fajerwerki były i witanie nowego roku na trzezwo jest dużo przyjemniejsze , nawet kaca dziś nie mam.

Zaraz zjemplacuszki owsiane z serem zoltym, pojde troche jeszcze odespać i zaczynam cykl 2tyg na clenie. Tak koło 17 siłka i odrazu po niej z 1h aerobów.

"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1176 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17372
....





.....dzisiejsze wieczorne biegania... porażka

"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479
co się stało??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1176 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17372
powrót boląco-puchnących piszczeli. nie wiem czemu ale zauważyłem ze jak biegam z rana na czczo to dam rade nawet do 10km truchtnąć bez bolów ale jak przychodzi co do czego biegać wieczorem to jest porażka, ból i zgrzyt zębów. wniosek ? będe biegał tylko z rana !

"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 558 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7479
rano nogi są wypoczęte, dlatego pewnie mniej boli. A sprawa samego bólu powinna trafić do lekarza :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1176 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17372
rano nogi są wypoczęte, dlatego pewnie mniej boli

właśnie sęk w tym że rano wogle ani troszke nie odczuwam tego bolu przy bieganiu. dlatego to mi sie troche dziwne wydaje. no ale swoją drogą biegania z rana jest dużo przyjemniejsze i chyba bardziej korzystne na redukcje tkanki tłuszczowej w końcu.

"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
Siemka dziku05.Może trochę pomogę,powrót boląco-puchnących piszczeli-mógłbyś coś więcej napisać o wcześniejszych bólach napisać,czyli jaki to był ból?mocny?taki,że mogłeś dalej biec czy nie?takie jak by uczucie sztywności w tym miejscu?czy masz jakieś spostrzeżenia?czy długo już biegasz?czy jesteś początkujący? bo to może pomoc w tym aby określić powód owych bólów.
Powodem bolących piszczeli może być wiele rzeczy:
-mało wytrenowane mięśnie piszczelowe przednie w porównaniu z mięśniami trójgłowymi
-zbyt duże obciążenia treningowe,zbyt często te mięśnie się obciążone i nie mają dostatecznie dużo czasu by się zregenerować
-podłoże po jakim biegasz,np.asfalt może wywoływać takie bóle
-nieprawidłowe obuwie,czyli np.zbyt ciężkie lub mające zbyt wysokie i sztywne zapiętki,te 2 rzeczy mogą powodować zbyt słabe rozciąganie ścięgien piętowych
To chyba najważniejsze,na spokojnie przeanalizuj sobie je wszystkie,zadaj sobie pytania czy rzeczywiście robisz wszystko dobrze aby tych bólów nie było?

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1176 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17372
czyli jaki to był ból?mocny?

to był ból połączony z uczuciem puchnięcia piszczela i takiego jakby pieczenia w środku.

taki,że mogłeś dalej biec czy nie?

oj to różnie bywało, czasem to tak mocno że musiałem wracać jak jakaś "kaleka" kuśtykając do domu a czasem mimo bólu dało się rady przetruchtać te 5km,

takie jak by uczucie sztywności w tym miejscu?

tak.. szczególnie stopa wtedy sztywniała i dziwnie sie zachowywała tak jakby nie było tam żadnego stawu i nie chciała sie ruszać.

czy masz jakieś spostrzeżenia?

biegam raz dziennie, co drugi dzień siłownia i zdecydowanie bieganie z rana jest lepsza opcją, ostatnie 5 dni zero bólu nawet do 10km truchtu a wczoraj wieczorem dureń poszedłem pobiegać i zaczęło się znowu, i przeszło na dziś rano. Zobaczę jak będzie to jutro, dziś odpocznę, jak będzie ok to znaczy ze te bóle to była kwestia przetrenowania/za krótkiego czasu regeneracji.

czy długo już biegasz?

Lipiec/Sierpień dzień w dzień po 5km. Wrzesień/Październik to tak w kratkę było z dwa razy góra 3 w tygodniu a Grudzień dzień w dzień też po 5km+ .

"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1474 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 40987
ok,więc jesteś początkujący,to normalne,większość ludzi,którzy zaczynają przygodę z bieganiem ma takie bóle,po jakimś czasie one powoli znikają aż zanikają całkowicie,biegasz ok.6 miesięcy więc moim zdaniem nie powinno ich już być.
Teraz kilka porad jak sobie możesz z tym problemem poradzić:
-zmień obuwie,przeglądłem strona po stronie dziennik i natchnąłem się na zdjęcie butów w jakich biegasz,to są zwykłe buty,które nie mają żadnej amortyzacji,a to zle,ja bym radził sobie kupić jakieś buty do biegania,wystarczą asis gel,nie ważny jest model,na początek Ci wystarczą i cena nie jest wielka,myślę,że za 160-200zł jakieś już znajdziesz,na pewno polepszy Ci się komfort biegania,stawy tak nie dostaną jak dotychczas
-na zdjęciach widać ścieżki polne,las i bardzo dobrze,taki teren jest ok,próbuj unikać drogi asfaltowej,podbiegów może aż tak nie lecz one tutaj też maja coś do powiedzenia,dlaczego?bo weśmy sobie to na logikę,jak biegniesz po prostej drodze to oba ruchy nogi w czasie biegu są prawie takie same,a raczej ich długość,w biegu po terenie o pewnym nachyleniu sprawa ma się trochę inaczej,ponieważ oba ruchy już nie są takie same,noga ma mniej czasu na odpoczynek przed następnym krokiem właśnie przez to nachylenie,droga którą pokonuje jest krótsza,ale do rzeczy,co to ma do twojego problemu?a no to,że podczas takiego biegu ból teoretycznie będzie u ciebie większy z wyżej wymienionego powodu
-nie biegaj codziennie,zrób sobie 3X w tygodniu biegi i 3X siłownia,jeden dzień wolnego,jak będziesz biegał codziennie to się przetrenujesz,to jest to co pisałem w poprzednim poście,czyli zbyt duże przeciążenia treningowe,przez te przeciążenia ból też może być większy
-teraz chyba sedno,wydaje mi się,że masz za słabo wytrenowane mięśnie piszczelowe w porównaniu z mięśniami trójgłowymi,ale idzie temu poradzić,mianowicie możesz sobie wzmocnić owe mięśnie poprzez kilkunasto lub kilkuminutowe ćwiczenia,możesz sobie porobić na początek 2 ćwiczenia:
-oporowe
zginanie grzbietowe stopy:usiądz sobie na np.krześle lub czymś wyższym,w zależności gdzie będzie Ci lepiej,włóż ciężarek o wadze 1km między stopy i próbuj podnieść palce jak najwyżej,potem jak palce w dół i znów jak najwyżej
-przyciąganie przedniej części stopy w pozycji stojącej:to samo co wyżej tylko stojąc i bez ciężarka
Oba ćwiczenia powinny pomóc,wykonuj je w 3 seriach po 10 pow.,jak poczujesz po którymś treningu,że ćwiczenia te nie sprawiają tobie bólu możesz sobie zwiększyć ilość serii lub powtórzeń czy tez wagę ciężarka,na czas wykonywania tych ćwiczeń powinieneś sobie odpuścić bieganie,gdyż nie będą one miały sensu jak dalej będziesz biegał
To są tylko małe wskazówki,wola czy je wykorzystasz czy nie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie,ja do niczego nie namawiam,sam niekiedy przez kilka treningów mam problemy z bólem mięśni piszczelowych i wiem jak to jest.
pozdr.

http://www.domore.pl/beta/view/strony/okazje/121820
Jeśli ktoś pomoże będę ogromnie wdzięczny!!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan na sierpień

Następny temat

Plan dla początkujacego i czwiczenia

WHEY premium