...
Napisał(a)
poprastu nie mysl o tym wychodzisz na mate łapiesz swoj uchyt i dzialasz i co ważne nie mysl przed walką o tym.
...
Napisał(a)
Fajnie się pisze w teorii,a zupełnie inaczej jest,jak już jesteś na tych zawodach i czekasz na walkę
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Akurat pierwsze zawody i następne po nich były chyba najlepsze w mojej "karierze" judo ...
Walczyłem prosto, tylko wejścia w pas i wyniesienia, złamałem jednemu kolesiowi nos, innego prawie znokautowałem głową, dostał jeszcze parę łokci i prawie urwałem mu głowę przy próbie duszenia ...
Im więcej techniki tym było gorzej ...
Walczyłem prosto, tylko wejścia w pas i wyniesienia, złamałem jednemu kolesiowi nos, innego prawie znokautowałem głową, dostał jeszcze parę łokci i prawie urwałem mu głowę przy próbie duszenia ...
Im więcej techniki tym było gorzej ...
My baby shot me down ...
...
Napisał(a)
Samuray,brutalu jeden
Mi się też najlepiej walczyło na początku "kariery", jakoś dużo mniej kombinowałam (nie w sensie technik,tylko myślenia, nazwałabym to też przekombinowaniem),robiłam tylko to,co do mnie należało i było ok
Na pierwszych zawodach wybiłam sobie dwa małe palce u stopy,bo miałam za długie spodnie i na rozgrzewce się w nie zaplątałam Jak już wspominamy
Mi się też najlepiej walczyło na początku "kariery", jakoś dużo mniej kombinowałam (nie w sensie technik,tylko myślenia, nazwałabym to też przekombinowaniem),robiłam tylko to,co do mnie należało i było ok
Na pierwszych zawodach wybiłam sobie dwa małe palce u stopy,bo miałam za długie spodnie i na rozgrzewce się w nie zaplątałam Jak już wspominamy
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Najlepiej jest w ogóle startować jak najczęściej. Znam chłopaków, którzy mało trenowali, a bili się tylko na zawodach i mieli wcale nienajgorsze wyniki ...
Jest jeszcze takie super uczucie jak podchodzisz do zawodów totalnie wymęczony i lecisz na automacie tak jak na treningu. Prawdę pisząc to właśnie taką taktykę polecałbym na pierwsze zawody, pewnie przegra się więcej, ale za to mniej stresu i dużo lepiej to szkoleniowo by się poukładało ...
Jest jeszcze takie super uczucie jak podchodzisz do zawodów totalnie wymęczony i lecisz na automacie tak jak na treningu. Prawdę pisząc to właśnie taką taktykę polecałbym na pierwsze zawody, pewnie przegra się więcej, ale za to mniej stresu i dużo lepiej to szkoleniowo by się poukładało ...
My baby shot me down ...
...
Napisał(a)
no nie wiem nie wiem ja trenuję okolo rok bylem dwa razy i przegrywalem dwa razy i nie wiem co dalej robić czy trenowac a na zawody jeździć po kilku latach treningu czy trenować i jeździć na zawody mimo to iż jestem słaby.
...
Napisał(a)
Trenować i jeździć na zawody,to,że dwa razy przegrałeś to jeszcze nic nie znaczy,bo nie masz obicia. Na początku zawsze się zbiera baty,czy się tego chce,czy nie.
No chyba,że się startuje w dzieciach lub się jest jednostką wybitną
No chyba,że się startuje w dzieciach lub się jest jednostką wybitną
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
koksDamian a ile masz lat i w jakiej kategori wagowej startujesz??
A propos kontuzji i wspomnien przypomnaiło mi sie moje legendarne Kouchi gari xD gdzie wybiłem paluszki xD
Zmieniony przez - XFighter w dniu 2009-01-16 22:11:45
A propos kontuzji i wspomnien przypomnaiło mi sie moje legendarne Kouchi gari xD gdzie wybiłem paluszki xD
Zmieniony przez - XFighter w dniu 2009-01-16 22:11:45
Nie boje sie przeciwnika który ćwiczy 100 rożnych technik,boje sie tego co trenuje jedna technikę 100 razy
...
Napisał(a)
nie całe 16 lat i w kategorii do 66kg co prawda teraz waże powyżej 66 ale bede zbijal pod zawody
Polecane artykuły