Wesoły wegan :)
...
Napisał(a)
Ech wiem, ze mnie pojedziecie, ale moim skromnym zdaniem Mirko jest jednak trochę przeceniany...
Mirko jest przeceniany , nie troche , jest bardzo przeceniany . Mniej wiecej od polowy roku 2007 ;) Pozdro .
Mirko jest przeceniany , nie troche , jest bardzo przeceniany . Mniej wiecej od polowy roku 2007 ;) Pozdro .
Będę niszczył, będę lepszy, będę pierwszy, będe większy
...
Napisał(a)
Niech jeszcze wtopi z koreancem i usunie sie juz ze sceny :].
W ogole, moze subiektywnie to oceniam, ale wydaje mi sie, ze nawet Fedor w ostatnim wywiadzie n/t walki z Cropocem tak jakby sie wycofywal z tego co wczesniej mowil. A mianowicie, po samej walce z Crocopem (ktora wg mnie byla no1) Fedor mowil (o ile ktos tlumaczacy nie przekrecil i o ile ja dobrze zrozumialem), ze to jego najciezszy przeciwnik itd. A ostatnio jak Crocop zaliczyl wtopki i tak jakby sie wydawalo, ze musial byc w czasie wielkiej formy na wielkim cyklu, to Fedor w wywiadzie jakims jednym z ostatnich, mowil, ze wcale nie mowil tak, ze z Crocopem to byla najciezsza walka, bo walczyl z wieloma znakomitymi fajterami jak np. Minotauro i wlasnie ich uwaza, za najciezszych przeciwnikow.
W ogole, moze subiektywnie to oceniam, ale wydaje mi sie, ze nawet Fedor w ostatnim wywiadzie n/t walki z Cropocem tak jakby sie wycofywal z tego co wczesniej mowil. A mianowicie, po samej walce z Crocopem (ktora wg mnie byla no1) Fedor mowil (o ile ktos tlumaczacy nie przekrecil i o ile ja dobrze zrozumialem), ze to jego najciezszy przeciwnik itd. A ostatnio jak Crocop zaliczyl wtopki i tak jakby sie wydawalo, ze musial byc w czasie wielkiej formy na wielkim cyklu, to Fedor w wywiadzie jakims jednym z ostatnich, mowil, ze wcale nie mowil tak, ze z Crocopem to byla najciezsza walka, bo walczyl z wieloma znakomitymi fajterami jak np. Minotauro i wlasnie ich uwaza, za najciezszych przeciwnikow.
Astutus
...
Napisał(a)
Bardziej mi chodzi o 2 rzeczy:
- wygrał OWGP, ale zobaczcie jakich miał przeciwników Wand to mimo wszystko LHW, poprzedni dwaj japończycy to wiadomo, że to dla zawodników HW kelnerzy, a Barnett miał dużo cięższą walkę za sobą. IMO największym sukcesem w MMA Mirko były wygrane właśnie z Barnettem, może ewentualnie jeszcze z Aleksem...
- słabo walczy w klinczu, kolanami, mimo wszystko w parterze, jest bardzo defensywny i te rzeczy tak naprawdę decydują o ostatnich jego niepowodzeniach moim zdaniem. Ja rozumiem, że jest taka obiegowa opinia, że niby Crocop jest 3x słabszy niż w 2006r. ale moim zdaniem to nie jest prawda, te cechy wymienione przeze mnie szczególnie walka w klinczu ma kapitalne znaczenie w oktagonie, a to są słabe strony Mirko
- wygrał OWGP, ale zobaczcie jakich miał przeciwników Wand to mimo wszystko LHW, poprzedni dwaj japończycy to wiadomo, że to dla zawodników HW kelnerzy, a Barnett miał dużo cięższą walkę za sobą. IMO największym sukcesem w MMA Mirko były wygrane właśnie z Barnettem, może ewentualnie jeszcze z Aleksem...
- słabo walczy w klinczu, kolanami, mimo wszystko w parterze, jest bardzo defensywny i te rzeczy tak naprawdę decydują o ostatnich jego niepowodzeniach moim zdaniem. Ja rozumiem, że jest taka obiegowa opinia, że niby Crocop jest 3x słabszy niż w 2006r. ale moim zdaniem to nie jest prawda, te cechy wymienione przeze mnie szczególnie walka w klinczu ma kapitalne znaczenie w oktagonie, a to są słabe strony Mirko
...
Napisał(a)
Jak dla nie mozna byc na topie caly czas. Nawet Fedor wkoncu zlapie wtope chyba ze bedzie wiedzial kiedy odejsc(teoretyczni juz zlapal ale wiadomo jak to bylo). Mysle ze Mirko jeszcze wszystkich zaskoczy:)
...
Napisał(a)
MaxXan
o ile sięnie mylę to AliBaba jest naturalnym HW, na codsień zawsze ważyłsporo powyżej 100 kg ... sam w wywiadach opowiadał nie raz, ze nie miał juz siły tyle zbijać do LHW ...
CroCop natomiast to takie nie wiadomo co, ni to LHW ni to HV ...
na codzień waży koło 98 kg, do wagi 106 musiał konkretnie nabijac ...
dla mnie człowiek od dawna powinien walczycw wadze LHV, jest w HV na siłę, nie wiem po co i co komu chce udowadniać ...
jest dla tej wagi po prostu za mały i za słaby fizycznie co wychodzi w klinczu i w parterze - zwłąszcza, zę musi uwazac na łokcie ...
AliBaba zawsze byl ciezszy od crocopa, któego naturalna waga (na codzień) to max. 98 kg i tyle miałw czasie występów w K1 - co pewnie teżmało z naturalnością wspólnego miało :P
3 lata temu ich walka w LHV byłą jak najbardziej możliwa i w takiej powinni walczyć :P
3 lata temu
na Moje Miras w HW szans nie ma bo nie podołą koniom wazacym na co dzień po 115 kg, bedzie tak jak w walce Lesnara z Couturem ...
w LHW sprawdziłby sięduzo lepiej
o ile sięnie mylę to AliBaba jest naturalnym HW, na codsień zawsze ważyłsporo powyżej 100 kg ... sam w wywiadach opowiadał nie raz, ze nie miał juz siły tyle zbijać do LHW ...
CroCop natomiast to takie nie wiadomo co, ni to LHW ni to HV ...
na codzień waży koło 98 kg, do wagi 106 musiał konkretnie nabijac ...
dla mnie człowiek od dawna powinien walczycw wadze LHV, jest w HV na siłę, nie wiem po co i co komu chce udowadniać ...
jest dla tej wagi po prostu za mały i za słaby fizycznie co wychodzi w klinczu i w parterze - zwłąszcza, zę musi uwazac na łokcie ...
AliBaba zawsze byl ciezszy od crocopa, któego naturalna waga (na codzień) to max. 98 kg i tyle miałw czasie występów w K1 - co pewnie teżmało z naturalnością wspólnego miało :P
3 lata temu ich walka w LHV byłą jak najbardziej możliwa i w takiej powinni walczyć :P
3 lata temu
na Moje Miras w HW szans nie ma bo nie podołą koniom wazacym na co dzień po 115 kg, bedzie tak jak w walce Lesnara z Couturem ...
w LHW sprawdziłby sięduzo lepiej
...
Napisał(a)
Fedor w wywiadzie jakims jednym z ostatnich, mowil, ze wcale nie mowil tak, ze z Crocopem to byla najciezsza walka, bo walczyl z wieloma znakomitymi fajterami jak np. Minotauro i wlasnie ich uwaza, za najciezszych przeciwnikow.
Jak dla mnie najciezsza walka jaka stoczyl Fiedzia to byla walka z Arona ;)
Jak dla mnie najciezsza walka jaka stoczyl Fiedzia to byla walka z Arona ;)
Będę niszczył, będę lepszy, będę pierwszy, będe większy
Polecane artykuły