Co zrobić z klatą? Szczególnie do pumy.

ja też przy układaniu następnego treningu musze zastosować te porady.

ale chyba większość ćwiczących ma problem z środkiem i górą klaty

puma sog

Panowie, nic mi o gorze nie mowcie bo dalem juz w cholere planow na gore klatki, z ktorych ludzie z problemami byli zadowoleni... nie no spoko, bez urazy, tylko taka mala irytacja ze problem ktory myslalem ze jest juz rozwiazany, wraca po pol roku jak bumerang.

Nic nie jest genetyczne w kulturystyce amatorskiej. Owszem, u zawodowcow, zakrzywisnie jednej glow z bicepsu, jest stozkowatosc czy inne "dziwactwo" tak. Ale nie problem rozwieniecia sredniej wielkosci miesnia do jego normalnego zakresu.

Dla ludzi majacych problem z aktywowaniem do wzrostu klatki piersiowej jako calosci - trening dla and1player.

Dla ludzi majacych problem z aktywowaniem klatki do wzrostu w jej naturalnym pelnym zakresnie - treningk tory podalem tutaj.


...a zmoe i cholera zrobie zaraz kompendium wiedzy o klatce... pomysle.

Pozdrawiam!

Pewnie artykuł by się cieszył dużym powodzeniem.

To co widać na focie, to po prostu takie ułożenie przyczepów końcowych m. piersiowych. Są w pewnej odległości od siebie i na idealną du.pę na klacie nie bardzo co jest liczyć.
Możesz pewnymi technikami intensyfikacji treningu sprawić, że środkowe części mięśni (przy przyczepach końcowych) będą większe.

Techniki opisane przez Pumę są ok. Ja bym postawił krzyżowanie linek na pierwszym miejscu poniważ każdy ruch napinania klatki przy którym przekracza się oś ciała intensyfikuje napięcie piersiowego właśnie na środku.
Przyłóżcie rękę i sprawdźcie sami - do osi i poza oś. Napięcie wyraźnie mocniejsze, prawda?

Tak więc krzyżowanie linek leżąc na ławce płskiej lub skośnej (jak rozpiętki), krzyżowanie stojąc, czy wyciskanie jednorącz na bramie.

Polecam wyciskanie jednorącz na bramie. Zaraz powiem dlaczego.
Stajemy do wyciągu bramy na skos, nie bokiem do rączki górnego wyciągu tylko lekko plecmi do niego. To nam gwarantuje, że podczas ruchu wyciskania czy wycisko rozpiętki przekroczymy oś ciała.
Teraz najlepsze - na koniec treningu mięsień i tak jest zmęczony, więc stosunkowo małym ciężarem i przy odpowiednim skupieniu poczujecie środek - skupienie jest KLUCZOWE.

Przykładamy wolną rękę do klaty, drugą pracujemy. Wyraźnie czuć pracę mięśnia na środku.
Nie pozostaje nic innego jak skupić się, wczuć w ruch i pompować.

Dobrą metodą jest maszyna do wyciskania siedząc. Uchwyt pionowy, siedamy na maszynie bokiem (właściwie na skos) Do prawego uchwytu siadamy skręceni w prawo, bliżej prawym barkiem. Wyciskamy jednorącz i znowu przekraczamy oś ciała. Znowy wolną ręką badamy cyca i znowy środek pracuje mocniej.
Te metody pokazywał Marcin Jabłoński na kursie intruktorskim, ciekawe i działa
Dla zwiększenia intesywności można robić jednorącz na zmianę, bez dłuższych odpoczynków - ręka za ręką. Mały ciężar, max skupienie i fajnie wchodzi. Polecam.

Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2008-12-09 14:02:58

Heheh, dawno Cie nie bylo, jak tam kurs ?

Wycisk sciskajacy bardzo polecam. Jedyne tak naprawde, w pelni wolnociezarowe cwiczenie walczace z problemem.
Oczywiscie krzyzowania nie mozna negowac, dlatego jest wlasnie dodane jako drugie, ale poczulem ze panowie to przerabiali i za daleko na tym nie zaszli. Potrzebuja wiekszego wachlarza cwiczen by nie zanudzic miesni.

Imho, dalej swiadomie twierdze ze to co ma kolega moze spokojnie zabudowac. Bez skokow szokowych, ale moze. Kwestia czasu i sensownego treningu. Przerabialem juz takie przypadki. Imho, nie wyglada mi to na patologie budowy. Ot reakcja (niepelna) na typowe wyciskania. Zmieni drogie, zmieni wyglad.

Zmieniony przez - puma666 w dniu 2008-12-09 14:39:43

A to ostatnie to sie modnie nazywa "Texas single press" bodajze. Dziala, dziala. Sprawdzalem kiedys;)

Patologia to nie jest, ale kulturyści też mają takie szersze przerwy między piersiowymi. Zabudować tego nie idzie, przynajmniej ja się nie spotkałem z takim przypadkiem.

Kurs spoko, teoria zaliczona na 5 (a jak by inaczej ), jeszcze praktyka w styczniu.
W sumi nic nowego, ale trochę ciekawostek sprzedali.

Gdzie ja mam glowe. chyba cos mnie przeziebienie bierze.
Ciag dalszy
Wycisk sciskajacy ma jeszcze kilka wyzszosci nad wyciskiem bocznym (nie wiem w sumie jak to sie po Polsku nazywa).

1. Wspomniane wczesniej - jest wolnociezarowe

2. Wspomniana wczesniej chybtoliwosc - a to oznacza wieksza aktywacje miesnie. Sa ludzie ktorzy robiac idealnie technicznie i w idealne tempo nigdy nie sa w stanie pobudzic klatki i pracuja rece. Dla nich cwiczenia chybotliwe sa jeydnym rozwiazaniem, fakt calkowicie pomijany przez Polska nauke kulturystyczna mimo iz na zachodzie powstalo o nim juz wiele prac. Stad wlasnie chybotliwe pierwsze a krzyzowe linek drugie. Bo o ile krzyzowanie linek jest bardzo bardzo dobre, o tyle bez wczesniejszego aktywowania miesnia, ludzie z problemem niskiej aktywacji i tak zostana na lodzie.

3.Wektory sil. W lince masz jeden. W powyzszym wyciskaniu masz -> wektor sily sciskajacej do wewnatrz -> wektor sily odpychajacej na zewnatrz -> wektor ruchu pionowego wycisku -> i wektor wypadkowy wszystkich sil. Szalenstwo bodzcow. Co jest wazne bo (znow news o ktorym w polsce blado), o tym ze miesnie klatki piersiowej ulozone sa poziomo, wie kazdy. O tym ze nie ma wnetrza klatki wie tez juz kazdy. Ale o tym ze im czlowiek starszy, po wiekszej liczbie wypadkow, urazow lub genow, niektore wlokna nie sa na calej dlugosci od poczatku, niektore sa bezpowrotnie zerwane (a niektore robia sobie dziwne pentelki) itd itp to juz sie nie mowi i nie wiem czemu Czytalem juz o tym naprawde wiele fachowych prac. A ludziom przydaloby sie wiedziec ze maja spora pule wlokien ktorych nie uzywaja ze wzgledu na swoja budowe ciala. Nie sa w stanie ich symulowac standardowymi cwiczeniami, lub sa niedostymulowane ze wzgledu na zle zakresy...


edit: Nie dalej mi edytowac :)

No to git ze 5 :) Gratuluje dziobaku ;)

Zmieniony przez - puma666 w dniu 2008-12-09 15:04:08

Zmieniony przez - puma666 w dniu 2008-12-09 15:05:37

A wlasnie, co do Pana Jablonskiego. Wiele juz o nim czytalem pobocznie, w sumie o dziwo dobrego. O dziwo bo widac ze chlop prezentuje konkretne dobre rozwiazania, jako chyba jeden z niewielu w Polsce. Moglbys przyblizyc mi jego postac? Kto to dokladnie, czym sie zajmuje, moze cos pobulikowal ? Milo by bylo wreszcze poczytac cos naprawde dobrego i nowego w ojczystym jezyku.

Nie chcę żeby to wyszło jak pomawianie, czy z drugiej strony jak słodzenie więc przedstawię parę spostrzeżeń osobistych:

- M. Jabłoński jest zwolennikiem diety zgodną z grupą krwi, oraz ziołolecznictwa. Dodatkowo dużą uwagę przykłada do jakoci jedzenia. Z pierwszym można polemizować, ale krzywda się nikomu nie stanie. Mi osobiście nie pasuje dieta rolnicza (grupa A) bo na LC czuje się świetnie, jednak parę innych uwag odnośnie mojej grupy krwi (gospodarka minerałami, stres) pasuje jak ulał.

- M.Jabłoński jest człowiekiem znającym swoją wartość, świetnie odczytującym mowę ciała. Przez to może być przez niektórych odbierany jak napuszony burak, ale tak nie jest. Spokojnie mogę powiedzieć o nim jak o człowieku zdecydowanym i konkretnym, potrafiącym dobrze doradzić. Jeśli robisz z siebie kretyna to tak cię potraktuje, jak podchodzi się normalnie i rzeczowo to odpowiada na równym poziomie.

- nie wiem czy coś publikował, nie sądzę.

- jest na bierząco z różnymi metodami treningowymi, aktualnościami sportowymi - nie tylko kulturystycznymi. Nowe metody treningowe i techniki treningowe analizuje pod kątem:
anatomii
fizjologii
biomechaniki
z których jest bardzo dobry. Rezultatem tego są niezwykle skuteczne metody treningowe: od koncentrycznych klasykow po dynamiczne ćwiczenia wydłużające mięśnie. Tylko że to trzeba pokazać.

- wracając do diety i suplementacji posiada ogromną wiedzę praktyczną i teoretyczną. Potrafi regulować dietą w swoim przypadku tak, by dowolnie wpływać na swoją masę i wygląd ciała. To akurat wyraźnie widać, szczególnie po tym jak ćwiczyliśmy nogi i zdjął spodnie prezentując czwórkę i łydkę ... MASAKRA!!! Model anatomiczny jak znalazł

Więcej podczas osobistego spotkania na siłce

Natomiast Darek Karpiński - siła tradycji i tyle.

Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2008-12-09 15:55:34