JAK DOBRAC ODZIEŻ NA STOK-DROBNE RADY!

renegat, czasami gogle się przydają, ale też jak mogę to jeżdże bez

Może to przez moje traumatyczne przeżycia bo pierwsze google jakie dostałem były jeszcze z Czechosłowacji (przypominam że było to lata świetlne temu i wtedy to były jedyne jakie były i to był full wypas) i co zjazd mi *****sko zaparowywały (mimo że miały regulowane wywietrzniki ) i od tego czasu goglom mówimy stanowcze NIE (choć możliwe że teraz są lepsze ,ale nie wyobrażam sobie juz jazdy w takim czymś na głowie jak mogę sobie okularki zarzucić -a jeździłem w nich nawet w śnieżyce i też było ok górną krawędź trzeba tylko przykryć czapka i jazda )

Też miałam takie pierwsze, szajsowate plastiki
Teraz mam Uvexy z podwójną szybą
<lans>
A, i nie parują rzecz jasna

W F1 mają wielowarstwowe szybki i jak im sie zabrudzi to poprostu zrywają warstwę i tak przez cały wyścig

Trzeba nad tym pomysleć

Ja bym nie myślał bo przy naszej narodowej mentalności to zaraz cały stok z pobliskimi laskami na czele by był u******lony w tych szybkach i przy okazji jeszcze czterdziestu workach innych smieci

W sumie
No dobra, zarzuciłam już ten pomysł

nie wyobrazam sobie jazdy bez gogli kiedy z nieba na******la gesty snieg

Donoszę, że impregnat w sprayu zdał egzamin

Andzia ,możesz napisac cos więcej o tym impregnacie bo prawde powiedziawszy ja wziołem to troche na podśmie****ki gdyz nie spotkałem sie jeszcze z czymś takim ,ale mysle że jak zechciała byś skreślić parę słów o tej metodzie to userzy zemna na czele będą niezwykle wdzięczni