Dostęp do broni w Polsce

http://wiadomosci.onet.pl/1859840,441,ameryka_w_szoku_8_latek_zabil_swego_ojca,item.html


Taki mały odskocznik
Apropo posiadania w domu broni

Uff, dlugo mi zajelo przeczytanie wszystkiego, ale na szczescie w pracy jestem, to czasu nie szkoda

Uwazam, ze dostep w Polsce do broni powinien byc ulatwiony w stosunku do stanu obecnego, ale nie na tyle, zeby bron dostal pierwszy lepszy Kowalski, ktory tylko o to wystapi.
Jak pisal mlkv, przede wszystkim powinna sie zmienic interpretacja obrony koniecznej - dzisiaj jest to parodia. Poza tym przy dostepie do broni widzialbym takie obostrzenia jak:
- BARDZO szczegolowe badania psychologiczne - chyba nie trzeba tego tlumaczyc.
- obowiazkowe odbycie kursu teoretyczno-praktycznego - czyli troche teorii nt przede wszystkim konsekwencji nieuzasadnionego uzycia oraz czesc praktyczna pod postacia 50 godz na strzelnicy pod okiem wykwalifikowanego instruktora
- BARDZO dokladny wywiad srodowiskowy nt ubiegajacego sie o pozwolenie

Wszystko to platne z kieszeni ubiegajacego sie o bron. Generalnie uwazam, ze tok myslenia "nalezy ograniczyc, bo cos kiedys gdzies komus moze sie stanie, ale nie musi" jest bledny.

To wyobraź sobie dwie sytuacje w której jakiś silny kraj rozważa którego sąsiada najechać:
1. Tego silnego co ma mnóstwo broni
2. Tego zupełnie bezbronnego

To porównaj np. cywila z P-99, który na strzelnicy wystrzelał 5 godzin w życiu do żołnierza zawodowego z karabinem, mającego za plecami broń atomową, naloty bombowe itp.

Na pewno swobodny dostęp do broni zwiększa ten rodzaj przestępstw ale wariat nie ważne co w łapę dostanie to i tak zrobi co będzie chciał, noż, kamień, kij, miecz, samochód.

To zastanów się dlaczego ludzie uczą się np. walki nożem, mieczem, pałką i obrony przed nimi a nie powiedzmy unikania kul z dystansu 10 m.

tego który wyda mu sie ******łą. Broni nie nosisz na wierzchu żeby każdy ją widział a pamiętaj że nawet broń nie uczyni z ******ły mistrza samoobrony.

Jak to nie

http://pl.

no dobra,niech Ci będzie

To ze posiadanie broni przez zwykłych obywateli prowadzi do wzrostu przestepczosci do lewackie wypociny.Najwiekszymi przeciwnikami posiadania broni sa organizacje lewicowe,zieloni,pacyfisci,anarchisci,organizacje pomocy wiezniom , mniejszosci rasowe z których rekrutuje sie najwiecej kryminalistów i inne nieroby.Ich jedynym celem jest wskazywanie jedynej słusznej drogi postepowania i zycia, bo uwazaja ze zwykli ludzie nie wiedza jak zyc.



Przestepcy,z wyjatkiem np; zawodowców pracujacych dla mafi,mają o broni takie same pojecie jak zwykły posiadacz po jednej wizycie na strzelnicy.Boja sie posiadaczy broni,wcale nie strzelaja lepiej niz zwykły człowiek,staraja sie dowiedziec czy jest bron w domu,unikaja okolic gdzie jest duzo posiadaczy broni.
www.nraila.org/issues/articles/read.aspx?id=117 

Do krajów o najwiekszej liczbie posiadaczy broni zaliczaja sie np; Szwecja,Finlandia,Szwajcaria ,Kanada-Maja bardzo liberalne zasady przyznawania zezwolen.Czy tam jest wysoka przestepczosc?

Dlaczego nikt nie powie ze problemem jest liberalne prawo pozwalajace swirom,d****om przebywac na wolnosci.Ze zamiast zamykac idiotów "leczy" sie ich psychotropami.Ze psychiatrzy zamiast rozwiazac problem na wszystko maja Prozac,Ritalin,Luvox,Paxil?Ze wiekszosc dzieciaków urzadzajaca strzelaniny w szkołach jechała na tych psychotropach,i to z PRZEPISU lekarza?

W Ameryce jest nizsza przestepczosc w rejonach gdzie sa liberalne przepisy posiadania broni ,a wyzsza tam gdzie o bron jest bardzo trudno lub nie mozna jej posiadac.
www.nraila.org/issues/factsheets/read.aspx?id=206&issue=007

www.nraila.org

Zmieniony przez - Mirek.M w dniu 2008-11-10 00:05:56

Zmieniony przez - Mirek.M w dniu 2008-11-10 00:08:49

Najwiekszymi przeciwnikami posiadania broni sa organizacje lewicowe,zieloni,pacyfisci,anarchisci,organizacje pomocy wiezniom , mniejszosci rasowe z których rekrutuje sie najwiecej kryminalistów i inne nieroby.Ich jedynym celem jest wskazywanie jedynej słusznej drogi postepowania i zycia, bo uwazaja ze zwykli ludzie nie wiedza jak zyc.

no popatrz a ja jestem przeciwnikiem posiadania broni i nie jestem lewicowcem,nie jestem pacyfistą,anarchistą,zielonym(przynajmniej poza forum),nie naleze żadnej organizacji pomocy wieźniom,nie jestem mniejszoscią,ani nierobem... i co Ty na to?

Poza tym...pojawiło sie tu wiele już o tym że prawo w PL jest bee i dlatego nie mozemy mieć broni...a moze jakieś konkrety? Co byście zmienili żeby ułatwić posiadanie broni i nie stac się ofiarą tego że sie bronią bronimy? Skoro już mówicie "a" to powiedzcie też "b".

Tak sobie czytam że imponuje Wam amerykanśkie prawo,dlaczego nikt nie mówi z Was o tym o czym dziś mówi cała Ameryka? Mianowicie o tym jak ośmiolatek zabił ojca i jakiegoś jego kolege z "domowej" broni...oczywiscie ośmiolatek został aresztowany i prokurator stawia mu zarzut podwójnego zabójstwa z premedytacją.... brawo,ośmiolatkowi ****a...oczywiscie nikt nie pomyśli że broń mogła się znaleźc w łapach ośmiolatka bo w ogóle ktoś pozwolił by ona w domu była,a po drugie ktoś nie dopilnował tego ze ośmiolatek ją znalazł..
za niedługo moze i raczkujacego skazujmy bo się zaciekawi znalezioną rzeczą na podłodze...
czekam teraz aż skażą to dziecko na 1500 lat wiezienia,bo to w USA popularne,ewentualnie na karę śmierci(bo w Arizonie chyba obowiazuje)

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-11-10 02:19:55

najchętniej to bym ich wrzucił do komory gazowej,ale mi kurva komory polikwidowali...

To i poprzednia podobna wypowiedz, na którą z resztą odpowiedziałeś twierdząco gdy upewniałem się czy wiesz co mówisz i już widać że nie można z Tobą serio porozmawiać, zabiłbyś wszystkich w nadziei że wśród nich będzie ten winny.

A ja ci mówię że nie tędy droga, w Polsce nie ma odpowiedzialności zbiorowej, wszyscy są niewinni dopóki im się winy nie udowodni.


To porównaj np. cywila z P-99, który na strzelnicy wystrzelał 5 godzin w życiu do żołnierza zawodowego z karabinem, mającego za plecami broń atomową, naloty bombowe itp.

Nie zrozumiałeś tak prostej aluzji? To spłycę ci ją: Jest bandyta, i widzi sobie dwa domki przy jednym jest wywieszka żeby nie wchodzić bo zostanie się zastrzelonym a przy drugim nie. Gdzie pójdzie bandyta? Oczywiście do tego z bronią, jeszcze będzie krzyczał "zastrzelcie mnie, tu jestem".

Oczywiście że wybierze łatwy cel, gdzie go nie zabiją.

Sam fakt możliwości posiadania broni przez potencjalnego przeciwnika powoduje zwiększenia możliwości zaniechania akcji.


To zastanów się dlaczego ludzie uczą się np. walki nożem, mieczem, pałką i obrony przed nimi a nie powiedzmy unikania kul z dystansu 10 m.

Uczą się także strzelania z broni.

No dlaczego nie unikania kul? :>



Tak sobie czytam że imponuje Wam amerykanśkie prawo,dlaczego nikt nie mówi z Was o tym o czym dziś mówi cała Ameryka? Mianowicie o tym jak ośmiolatek zabił ojca i jakiegoś jego kolege z "domowej" broni...oczywiscie ośmiolatek został aresztowany i prokurator stawia mu zarzut podwójnego zabójstwa z premedytacją.... brawo,ośmiolatkowi ****a...oczywiscie nikt nie pomyśli że broń mogła się znaleźc w łapach ośmiolatka bo w ogóle ktoś pozwolił by ona w domu była,a po drugie ktoś nie dopilnował tego ze ośmiolatek ją znalazł..

No popatrz, raz twierdzisz że broń nie daje gwarancji bezpieczeństwa bo to przede wszystkim człowiek jej używa.

A teraz? Dla ciebie najbardziej istotne jest że broń w ogóle była w domu, to że nikt dzieciaka nie pilnował, że broń nie była zabezpieczona, że miał nieodpowiedzialnych rodziców czyli ten taki istotny czynnik ludzki nagle jest kolejny a nie pierwszy.

Zmieniony przez - Michal86cc w dniu 2008-11-10 18:54:27

Zmieniony przez - Michal86cc w dniu 2008-11-10 20:17:30

Zmieniony przez - Michal86cc w dniu 2008-11-10 20:19:04

Wyczytałem własnie ze ten zastrzelony ojciec zabierał syna na polowania na PIESKI PRERIOWE !!!! 8 latka.Jesli to prawda to facet był d****em.
Co roku w USA notuje sie 2do5 przypadków ze dziecko ponizej 11 roku zycia miało wypadek z bronia

Jesli chodzi o przestepczosc to w wielu krajach o łatwym dostepie do broni jest mniej przestepstw,niz w krajach o trudnym dostepie obywatela do broni.Ale jest tez wiele krajów gdzie jest odwrotnie.Wiec dostepnosc legalnej broni nie jest głównym czynnikiem wysokosci czy wzrostu przestepczosci.W usa jest tak ze gdzie jest duzo legalnej broni tam jest mniejsza przestępczosc.
Ale w innych krajach bywaja sytuacje odwrotne.

Prawo w USA nie jest idealne,ale w Polsce i w Europie tez nie jest pieknie.Jak napisałem wczesnie jestem za ułatwionym dostepem do broni ale nie przy obecnym poziomie cywilizacyjnym Polski.Musi zmienic sie mentalnosc Polaków,nasze władze,sady musza zmienic podejcie do samoobrony i przetepczosci .

To i poprzednia podobna wypowiedz, na którą z resztą odpowiedziałeś twierdząco gdy upewniałem się czy wiesz co mówisz i już widać że nie można z Tobą serio porozmawiać, zabiłbyś wszystkich w nadziei że wśród nich będzie ten winny.

gdzie Ty tu widzisz twirdzącą odpowiedż a jak myślisz,było to poważnie czy nie?
Tak czuje sie OK.
Teraz ja pytam czy z Toba wszystko w porządku skoro bierzesz pod rozważania takie rzeczy?
Zadałeś głupie pytanie to dostałeś głupią odpowiedź.

nauka czytania ze zrozumieniem się kłania...

Jest bandyta, i widzi sobie dwa domki przy jednym jest wywieszka żeby nie wchodzić bo zostanie się zastrzelonym a przy drugim nie. Gdzie pójdzie bandyta?

A jak sobie wstawie wywieszke nie wchodzic bo ***.ne z armaty,to jak myślisz wejdzie bandyta czy nie?

Sam fakt możliwości posiadania broni przez potencjalnego przeciwnika powoduje zwiększenia możliwości zaniechania akcji.

pytam się Ciebie jeszcze raz,dlaczego zakładasz ze domownik ma broń a napastnik nie? Skoro chcesz legalizacji broni to liczysz na to że napastnicy będą idiotami i broni nie będą nosić?

No popatrz, raz twierdzisz że broń nie daje gwarancji bezpieczeństwa bo to przede wszystkim człowiek jej używa.

A teraz?

Co teraz? Napisałem coś przeciwstawnego pierwszemu zdaniu? Napisałem gdzieś ze człowiek mając broń będzie się czuł bezpieczniej?

Dla ciebie najbardziej istotne jest że broń w ogóle była w domu, to że nikt dzieciaka nie pilnował, że broń nie była zabezpieczona, że miał nieodpowiedzialnych rodziców czyli ten taki istotny czynnik ludzki nagle jest kolejny a nie pierwszy.

tak,jest to czynnik najważniejszy bo gdyby tej broni w domu nie było to by nie miał czym strzelać.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-11-11 02:12:43

A jak sobie wstawie wywieszke nie wchodzic bo ***.ne z armaty,to jak myślisz wejdzie bandyta czy nie?

Jakbyś się troszkę chociaż na ludziach znał wiedział byś że znaczna większość nie lubi ryzyka i pójdzie tam gdzie łatwiej. Łatwiejszy dostęp do broni oznacza automatycznie możliwość że każdy ją będzie miał a to z kolei oznacza że zdrowy na umyśle bandyta zacznie się wahać, że w domu który chce obrabować mogą go zastrzelić, to się mu zacznie zwyczajnie nie kalkulować.

Ale jak widać dla ciebie nie jest to oczywiste skoro nie potrafisz pojąć że w Polsce nie ma odpowiedzialności zbiorowej, argumenty interpretujesz tak by były zgodne z twoim zdaniem.


pytam się Ciebie jeszcze raz,dlaczego zakładasz ze domownik ma broń a napastnik nie? Skoro chcesz legalizacji broni to liczysz na to że napastnicy będą idiotami i broni nie będą nosić?

Powiedz, jaki % przestępstw jest dokonywanych przez osoby wcześniej karane a jaki % przez nowicjuszy? I już masz pewność że większa część bandytów nie będzie mogła mieć broni. A jeśli tutaj jakieś myki uważasz że będą robić to nic, dziś też mogą.

Z resztą patrz wyżej. ^


Co teraz? Napisałem coś przeciwstawnego pierwszemu zdaniu? Napisałem gdzieś ze człowiek mając broń będzie się czuł bezpieczniej?

Wysłana - 9 listopad 2008 01:30
akurat ja ten tekst rozumiem zupełnie inaczej,mianowicie broni się człowiek,nie broń. Jeśli człowiek nie będzie sie umiał posłużyc bronią to g**** ona nam da.

A teraz:
Wysłana - 10 listopad 2008 02:19
oczywiscie nikt nie pomyśli że broń mogła się znaleźc w łapach ośmiolatka bo w ogóle ktoś pozwolił by ona w domu była

Widzisz, dla ciebie priorytetem jest za wszelką cenę być przeciwko łatwiejszemu dostępowi do broni. Argumenty można różnie interpretować, ty zawsze robisz to tak by pasowały do twojego celu.
Najpierw broń sama nic nie zrobi, więc jest nie potrzebna bo to czynnik ludzki jej używa i jest decydujący.
Później, sama broń jest zła, co ona w ogóle robiła w domu? A czynnik ludzi spychasz dalej, nie jest już najważniejszy.

Wcześniej przyznałem ci częściową rację, to człowiek musi racjonalnie jej używać, musi umieć jej używać. Chociaż jak udowodniłem wyżej sam fakt że teoretycznie broń może leżeć gdzieś w domu może powstrzymać nie jednego.
I teraz dalej, konsekwentnie trzymam się swojego zdania: Broń tutaj nie zawiniła, zawinił czynnik ludzki który można podzielić na:
- niezabezpieczenie broni, powinna leżeć w takim miejscu by nikt niepowołany nie mógł jej dostać, pod kluczem.
- 8 latek nigdy nie powinien zostawać bez opieki w ogóle.

Tutaj zawinili nieodpowiedzialni, lekkomyślni rodzice. Nie broń.


tak,jest to czynnik najważniejszy bo gdyby tej broni w domu nie było to by nie miał czym strzelać.

Gdyby rodzice zachowali się odpowiedzialnie też nie miałby z broni kto strzelać. Czynnik ludzki najważniejszy.



----------
Wyczytałem własnie ze ten zastrzelony ojciec zabierał syna na polowania na PIESKI PRERIOWE !!!! 8 latka.Jesli to prawda to facet był d****em.
Co roku w USA notuje sie 2do5 przypadków ze dziecko ponizej 11 roku zycia miało wypadek z bronia

Jesli chodzi o przestepczosc to w wielu krajach o łatwym dostepie do broni jest mniej przestepstw,niz w krajach o trudnym dostepie obywatela do broni.Ale jest tez wiele krajów gdzie jest odwrotnie.Wiec dostepnosc legalnej broni nie jest głównym czynnikiem wysokosci czy wzrostu przestepczosci.W usa jest tak ze gdzie jest duzo legalnej broni tam jest mniejsza przestępczosc.

Otóż to.

Zmieniony przez - Michal86cc w dniu 2008-11-11 12:46:14