...
Napisał(a)
Obecnie jestem zdania ze jak sie jest sam be kobiety leopiej odpuscic i nawet uciec ,prawo teraz jest ****owe dla tych którzy wygrywaja walki ,od razu do***ia ci agresora bo wygrałes.
...
Napisał(a)
Ja wyciągnąłem wnioski i wiem ze uniknięta walka to walka wygrana ... Miałem w tym tygodniu pewne zaczepki ale je zignorowałem i jest Si ;) Jak Cię zaczepi więcej niż 2 typów to ja polecam Sprint ;P
...
Napisał(a)
wlaka na ulicy ???
możesz być mistrzem nad mistrzami ale i co z tego jak "on" wyskoczy do ciebie z kosą albo pałką wtedy nawet boks/karate/K1 czy jakieś inne nie pomoga [wiem z doświadczenia sam ćwiczyłem a jak przyszło co do czego to wymiękłem bo kolo wyskoczył do mnie z nożem]
możesz być mistrzem nad mistrzami ale i co z tego jak "on" wyskoczy do ciebie z kosą albo pałką wtedy nawet boks/karate/K1 czy jakieś inne nie pomoga [wiem z doświadczenia sam ćwiczyłem a jak przyszło co do czego to wymiękłem bo kolo wyskoczył do mnie z nożem]
...
Napisał(a)
wlaka na ulicy ???
możesz być mistrzem nad mistrzami ale i co z tego jak "on" wyskoczy do ciebie z kosą albo pałką wtedy nawet boks/karate/K1 czy jakieś inne nie pomoga [wiem z doświadczenia sam ćwiczyłem a jak przyszło co do czego to wymiękłem bo kolo wyskoczył do mnie z nożem]
możesz być mistrzem nad mistrzami ale i co z tego jak "on" wyskoczy do ciebie z kosą albo pałką wtedy nawet boks/karate/K1 czy jakieś inne nie pomoga [wiem z doświadczenia sam ćwiczyłem a jak przyszło co do czego to wymiękłem bo kolo wyskoczył do mnie z nożem]
...
Napisał(a)
Nie polecam takich rzeczy,ale ja z sobą noszę nóz,na wypadek właśnie gościa z nożem.Śmiem twierdzić,że nawet umiem się nim jako tako posługiwać,choć wolałbym nie próbować...Co do pałki,jeśli trafisz na leszcza co macha tym standardowo,nie fachowo.To można go zaskoczyć.
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-11-09 18:34:02
Zmieniony przez - słaby 56 w dniu 2008-11-09 18:34:02
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
...
Napisał(a)
''możesz być mistrzem nad mistrzami ale i co z tego jak "on" wyskoczy do ciebie z kosą albo pałką wtedy nawet boks/karate/K1 czy jakieś inne nie pomoga [wiem z doświadczenia sam ćwiczyłem a jak przyszło co do czego to wymiękłem bo kolo wyskoczył do mnie z nożem]''
Hmm, tak zgadzam się w 100%, ale powiedziałeś mistrz nad mistrzem, powiedzmy jeżeli ktoś ma dana w Karate, albo nawet więcej niż 1, to przeciwnik z nożem na ulicy nie będzie dla niego żadnym przeciwnikiem. Dlaczego tak powiedziałem? Dan jest to wielki stopień, stopień nad stopniami, osoba taka jest nie tylko świetnie sprawna fizycznie, ale i potrafi bardzo dobrze walczyć, więc poradzi sobie bez problemu z większym psem, czy nożownikiem. Nikt nie dostanie dana za darmo, są to ludzie co przeszli 'trochę' w życiu, mają całkiem inne nastawienie do życia, a tym bardziej do walki, w porównaniu z przeciętnym człowiekiem. Więc nie widzę problemu, żeby dan sobie nie poradził z JEDNĄ osobą która posiada nóż, wiadomo walk należy unikać, ale jeżeli nie ma wyjścia tzn. w ostateczności to będzie walczyć i wygra tą walkę, bo będzie wierzyć w ''siebie''. To się tyczy mistrzów Karate lub innych dyscyplin, przeciętna osoba trenująca SW nie poradzi sobie z nożownikiem.
Hmm, tak zgadzam się w 100%, ale powiedziałeś mistrz nad mistrzem, powiedzmy jeżeli ktoś ma dana w Karate, albo nawet więcej niż 1, to przeciwnik z nożem na ulicy nie będzie dla niego żadnym przeciwnikiem. Dlaczego tak powiedziałem? Dan jest to wielki stopień, stopień nad stopniami, osoba taka jest nie tylko świetnie sprawna fizycznie, ale i potrafi bardzo dobrze walczyć, więc poradzi sobie bez problemu z większym psem, czy nożownikiem. Nikt nie dostanie dana za darmo, są to ludzie co przeszli 'trochę' w życiu, mają całkiem inne nastawienie do życia, a tym bardziej do walki, w porównaniu z przeciętnym człowiekiem. Więc nie widzę problemu, żeby dan sobie nie poradził z JEDNĄ osobą która posiada nóż, wiadomo walk należy unikać, ale jeżeli nie ma wyjścia tzn. w ostateczności to będzie walczyć i wygra tą walkę, bo będzie wierzyć w ''siebie''. To się tyczy mistrzów Karate lub innych dyscyplin, przeciętna osoba trenująca SW nie poradzi sobie z nożownikiem.
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie"
...
Napisał(a)
powiedzmy jeżeli ktoś ma dana w Karate, albo nawet więcej niż 1, to przeciwnik z nożem na ulicy nie będzie dla niego żadnym przeciwnikiem
i własnie tacy najczęściej giną. Ci co sądzą ze już potrafia na tyle ze uzbrojony przeciwnik nie jest dla nich żadnym przeciwnikiem.
Dan jest to wielki stopień, stopień nad stopniami, osoba taka jest nie tylko świetnie sprawna fizycznie, ale i potrafi bardzo dobrze walczyć
są tacy co maja jednego dana i są groźnymi przeciwnikami a są tacy nieco ponad 10 danów i ich umiejetnosci to ...
Nikt nie dostanie dana za darmo
zależy gdzie
więc poradzi sobie bez problemu z większym psem, czy nożownikiem
człowiek vs pies? Czyś Ty oczadział,jak to Pawlak mawiał?
Zapamiętaj sobie jedno. Przed nozem nie ma obrony,są poszczególne przypadki że komuś udało sie obronić ale to tylko i wyłącznie dlatego że napastnik był ofiara losu która nie potrafiła wykorzystać przewagi jaka ma. Jeśli ktoś wie do czego służy nóż to Żadne dany Ci nie pomogą,człowiek nie jest "bronioodporny".
w ostateczności to będzie walczyć i wygra tą walkę, bo będzie wierzyć w ''siebie''
patrz,Gołota też wierzył w siebie i poległ ostatnio...
Sama wiara to nie wszystko.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-11-11 16:20:16
i własnie tacy najczęściej giną. Ci co sądzą ze już potrafia na tyle ze uzbrojony przeciwnik nie jest dla nich żadnym przeciwnikiem.
Dan jest to wielki stopień, stopień nad stopniami, osoba taka jest nie tylko świetnie sprawna fizycznie, ale i potrafi bardzo dobrze walczyć
są tacy co maja jednego dana i są groźnymi przeciwnikami a są tacy nieco ponad 10 danów i ich umiejetnosci to ...
Nikt nie dostanie dana za darmo
zależy gdzie
więc poradzi sobie bez problemu z większym psem, czy nożownikiem
człowiek vs pies? Czyś Ty oczadział,jak to Pawlak mawiał?
Zapamiętaj sobie jedno. Przed nozem nie ma obrony,są poszczególne przypadki że komuś udało sie obronić ale to tylko i wyłącznie dlatego że napastnik był ofiara losu która nie potrafiła wykorzystać przewagi jaka ma. Jeśli ktoś wie do czego służy nóż to Żadne dany Ci nie pomogą,człowiek nie jest "bronioodporny".
w ostateczności to będzie walczyć i wygra tą walkę, bo będzie wierzyć w ''siebie''
patrz,Gołota też wierzył w siebie i poległ ostatnio...
Sama wiara to nie wszystko.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-11-11 16:20:16
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Nadal podtrzymuję swoją wypowiedź.
''są tacy nieco ponad 10 danów i ich umiejetnosci to ''
- Po pierwsze nie można mieć więcej niz 10 danów!! Po drugie ktoś kto przeszedł egzamin na 1 Dan i uczciwie go zdobył( a nie tak, jak napisałes ''zalezy gdzie'' tzn dla jaj, zeby sie chwalic ze czego on to nie ma) to jest już Karateką na poziomie i z Jedną osoba posiadającą nóż to wygra tę walkę!!! Są ludzie co trenują ''Samoobronę'', gdzie się ćwiczy np. obrone przed nożem i część z nich potrafi się obronić przed nożem(Ci najlepsi zawodnicy), to tym bardziej ktoś kto posiada podstawy samooobrony i jest mistrzem w danym SW , w tym przypadku Karate to obroni się przed nożownikiem. Myślisz, że nie? Dan na ulicy nie wymięknie, on nie będzie czuł strachu. Myślisz, że z psem sobie też nie poradzi??Oyama powalił gołą pięscią byka, fakt był to mistrz nad mistrzem, ale tutaj mamy doczynienia z psem, a nie z bykiem. Fakt dan to nie jest mistrz nad mistrzem, ale posiada dużą siłę, technikę, refleks itp. Wiara w siebie czyni cuda, ale prawdziwa wiara.
Jest to trudny temat do wypowiedzi, jedni sądzą tak, drudzy jeszcze inaczej. Prawda jest taka, że nikt rozsądny nie będzie walczyć z nożownikiem na ulicy, albo pójdzie na kompromis, albo ucieknie..Są przypadki, że trzeba walczyć, jeżeli będzie walczyć wysokiej klasy zawodnik, w tym przypadku ten Dan to poradzi sobie w walce.
''są tacy nieco ponad 10 danów i ich umiejetnosci to ''
- Po pierwsze nie można mieć więcej niz 10 danów!! Po drugie ktoś kto przeszedł egzamin na 1 Dan i uczciwie go zdobył( a nie tak, jak napisałes ''zalezy gdzie'' tzn dla jaj, zeby sie chwalic ze czego on to nie ma) to jest już Karateką na poziomie i z Jedną osoba posiadającą nóż to wygra tę walkę!!! Są ludzie co trenują ''Samoobronę'', gdzie się ćwiczy np. obrone przed nożem i część z nich potrafi się obronić przed nożem(Ci najlepsi zawodnicy), to tym bardziej ktoś kto posiada podstawy samooobrony i jest mistrzem w danym SW , w tym przypadku Karate to obroni się przed nożownikiem. Myślisz, że nie? Dan na ulicy nie wymięknie, on nie będzie czuł strachu. Myślisz, że z psem sobie też nie poradzi??Oyama powalił gołą pięscią byka, fakt był to mistrz nad mistrzem, ale tutaj mamy doczynienia z psem, a nie z bykiem. Fakt dan to nie jest mistrz nad mistrzem, ale posiada dużą siłę, technikę, refleks itp. Wiara w siebie czyni cuda, ale prawdziwa wiara.
Jest to trudny temat do wypowiedzi, jedni sądzą tak, drudzy jeszcze inaczej. Prawda jest taka, że nikt rozsądny nie będzie walczyć z nożownikiem na ulicy, albo pójdzie na kompromis, albo ucieknie..Są przypadki, że trzeba walczyć, jeżeli będzie walczyć wysokiej klasy zawodnik, w tym przypadku ten Dan to poradzi sobie w walce.
"Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie"
...
Napisał(a)
no dobra podam wam przykład : Sławny i ogromny Flex Wheeler [kulturysta, a wcześniej świetny karateka} dał sobie wsadzić kosę w bicepsa no i co ??? nic mu nie dało ze był świetnym zawodnikiem i na dodatek kulturystą !! a wystarczyło 2 chvjków z kosą
Polecane artykuły