Kenneth "Flex" Wheeler, urodzony 23 sierpnia 1965 roku, był amerykańskim profesjonalnym kulturystą IFBB. Jest uważany za jednego z największych kulturystów obok Arnolda Schwarzeneggera. Wheeler pokonał wiele przeszkód i niepowodzeń oraz zyskał miano jednego z najlepszych kulturystów w latach dziewięćdziesiątych. Pochodził z biednej rodziny w Fresno w Kalifornii. Dzieciństwa nie miał łatwego, był krzywdzony i miał myśli samobójcze. W szkole orłem nie był i miał trudności w nauce z powodu dysleksji. Ale... wychodziło mu w sporcie. Zaczynał od sztuk walki, a później zainteresował się kulturystyką. Był tak gibki, że potrafił zrobić szpagat, co dało mu przydomek "Flex".

Przed startami w kulturystyce przez krótki czas pracował jako policjant. Po raz pierwszy wystartował w 1983 roku, a w 1989 roku wygrał swój pierwszy konkurs NPC Mr. California Championships. Wygrał Iron Man PRO 5 razy, Arnold Classic 4 razy Night of Champions i wiele, wiele innych.

W 1993 r. pojawił się na scenie Mr. Olympia i był na II miejscu, tuż za Dorianem. Sytuacja powtórzyła się w 1998 i 1999 roku, gdzie deptał po piętach Ronniemu. Pomimo swojej wspaniałej kariery w kulturystyce nigdy nie zdobył tytułu Mr. Olympia. W 2000 roku spróbował po raz ostatni, zdobywając III miejsce.

W 1994 roku Flex miał poważny wypadek samochodowy i omal nie zginął. Groził mu też paraliż. Ponownie wpadł w depresję i musiał właściwie zacząć od zera. Stanął na nogi dopiero dwa lata później. Niestety nieszczęść ciąg dalszy… W 1999 roku zdiagnozowano u niego agresywną chorobę nerek, zwaną Focal Segmental Glomerulosclerosis. Pojawiły się plotki, że stosowanie sterydów było powodem choroby, ale Flex twierdzi, że jest to genetyczne. Niektórzy specjaliści mówili jednak, że zażywanie sterydów mogło jeszcze bardziej zaostrzyć ten stan.

Niestety, to zrujnowało jego karierę kulturystyczną i ogłosił swoją emeryturę. W 2003 roku miał przeszczep nerki, który pomógł mu realizować swoją nową, a właściwie starą pasję jaką są sztuki walki. Flex w jednym z wywiadów wspomniał, że chciałby powrócić do kulturystyki, jeśli organizacja przywróci Marsterów do Olimpii. Jednym z jego największych marzeń jest odegranie roli w filmie na dużym ekranie. Jego kariera sportowa i znane nazwisko przyciągnęły uwagę producentów filmowych, od których otrzymał podobno pierwsze oferty.

https://youtu.be/pD0frIJWEho

Flex zdecydowanie zasługuje na uznanie. Walczył z depresją, chorobami, niewydolnością nerek, a mimo to nadal jest silny i uprawia sport. Niestety nigdy nie było mu dane stać się MR. O. Czy Waszym zdaniem zasługiwał na ten tytuł?

Komentarze (2)
Kaziupir

Bo na Mr Olympia wygrywa ten co ma wygrać, nie ten co jest najlepszy.

1
Bull

a krajowi pretendenci do Mr O. łudzą się, że jest inaczej

0