"Uznanie należy się człowiekowi, który jest na arenie; którego twarz naznaczona jest pyłem, potem i krwią; który odważnie dąży do celu; który myli się i wkrótce ponawia próbę; który w końcu zna triumf wielkiego osiągnięcia; i który jeśli nawet przegra, przynajmniej przegra dając z siebie wszystko, tak że jego miejsce nigdy nie będzie z tymi chłodnymi i tchórzliwymi duszami, które nie zaznały ni zwycięstwa ni porażki" -Theodore Roosevelt
Jesli pomoglem uraduj sogiem :)
...
Napisał(a)
nie ogladalem tej walki na zywo ale jak sie dowiedzialem o wyniku to mi sie plakac chcialo w polsce juz brak sportowcow robimy sie pokoleniem tzn "dzieci neo" ja sam trenuje boks kocham ten sport a kazdy mam pretensje do andrzeja to nie jego wina ze tak wyszlo lubie tego boksera z zreszta jak kazdego ktory walczy z sercem i zapalem ja mu zycze powodzenie oby sie nie przejal tym i sproboeal jeszcze raz
...
Napisał(a)
ja tez trenuje boks, kocham ten sport, ale to co on zaprezentowal to bylo troche zalosne;/ fakt polacy juz nie maja dobrych sportowcow ale moze wkrotce los sie odmieni. Ale co do goloty to watpie zeby dostał szanse powrotu na ring ;/
"Walcz z sercem ale używaj tez głowy"
Zapasy - Stoczonych Walk : 10
...
Napisał(a)
ale to co on zaprezentowal to bylo troche zalosne;/
A co niby mial zaprezentowac jak przez wiekszosc walki tzn. rundy walczył tylko jedna reka!?
Ok...upad na samym poczatku ale co do tego to wiele osob zdarzyło sie przyzwyczaić bo Andrzej zawsze wychodził spiety do walki.
Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-11-08 19:00:55
A co niby mial zaprezentowac jak przez wiekszosc walki tzn. rundy walczył tylko jedna reka!?
Ok...upad na samym poczatku ale co do tego to wiele osob zdarzyło sie przyzwyczaić bo Andrzej zawsze wychodził spiety do walki.
Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-11-08 19:00:55
Newsy MMA, K-1 i nie tylko - www.fight24.pl zapraszam!!!
...
Napisał(a)
Wydaje mi się że to było związane z jakimś nerwem.Jakoś uderzł ta ręka że ucisnął nerw.Mialem coś podobnego z jedną ręką na treningu.W parterze jakośc gościa ścisnąłem.Później wstaję,i normalnie jakbym niemógł sterowac własną ręka.Tak była nieskoordynowana.Próbując ją utrzymać w powietrzy samoistnie mi powoli opadała.Czułem takie mrowienie na opuszce kciuka.Mozliwe że to było przyczyną.No co za niefart.
...
Napisał(a)
ale moim zdaniem nie było to przyczyną tego że w 3 sek dostał bombe na szczękę
Gołota był wizualnie w beznadziejnej formie fizycznej - nie mówię tu o boksie, bo nie zdążył go pokazać , tylko o wyglądzie. W tym stanie mistrzostwa i tak nie zdobył. Najbardizej możemy mieć żal o że sędziowie go w Nowym Jorku o***ali z Ruizem - wtedy powienien być mistrzem świata. JEdynym POLSKIM zawodowym mistrzem świata w wadze ciężkiej..
Gołota był wizualnie w beznadziejnej formie fizycznej - nie mówię tu o boksie, bo nie zdążył go pokazać , tylko o wyglądzie. W tym stanie mistrzostwa i tak nie zdobył. Najbardizej możemy mieć żal o że sędziowie go w Nowym Jorku o***ali z Ruizem - wtedy powienien być mistrzem świata. JEdynym POLSKIM zawodowym mistrzem świata w wadze ciężkiej..
...
Napisał(a)
Z Ruizem nie było oszustwa...
A Sosna właśnie wygrał z Dannym Williamsem
Sosnowski pokonał Wiliamsa. Wiliams Tysona. Tyson Gołotę
Sosnowski jest lepszy niż Tyson i Gołota i Williams
A Sosna właśnie wygrał z Dannym Williamsem
Sosnowski pokonał Wiliamsa. Wiliams Tysona. Tyson Gołotę
Sosnowski jest lepszy niż Tyson i Gołota i Williams
...
Napisał(a)
Tak ale w jakich latach... Dla mnie Gołota to najlepszy bokser Polski, nie jak Michalczewski który się bił z kelnerami - to nie to samo. Wiadomo, Gołota ma słabe nerwy i to jest wielki minus. Szkoda kontuzji.
...
Napisał(a)
Ja cenię sportowców po tym jak się sprawowali w najlepszym okresie swojej kariery. Gołota jest najlepszym sportowcem dla mnie bo moją ulubiona dyscypliną jest boks, a nie np skoki narciarskie. Małysz i Pudzian to tak samo świętość i niech ktoś spróbuje zaprzeczyć, to proszę osiągnąć tak wysoki poziom w jakimkolwiek sporcie, może nawet pokerze lub bierkach, i wtedy proszę o sugestywną krytykę...
PS. Pamiętacie tajskiego boksera bez ręki z tytułami mistowskimi? Endriu mógł chociaż spróbować. Chociaż wtedy by wyglądał napewno tak
PS. Pamiętacie tajskiego boksera bez ręki z tytułami mistowskimi? Endriu mógł chociaż spróbować. Chociaż wtedy by wyglądał napewno tak
OloKK: "Po to się robi bezkontaktowe sparringi - człowiek przyzwyczajony do braku kontaktu instynktownie
będzie go unikał."
Cavior: "Niewątpliwie. Ale nawet, gdy ktoś nie szuka kontaktu, czasem kontakt znajduje jego... (...)"
Pure domination.
...
Napisał(a)
W tym rzecz, że nigdy nie był najlepszy.
Co do zarzutów że Michalczewski to walczył z kelnerami a Gołota niby nie. Proponuję sprawdźcie sobie rekordy obu zawodników na www.boxrec.com , ze zwróceniem uwagi na ilość koloru czerwonego (walki przegrane) w ostatnich 6 walkach ich przeciwników. Gołota w pierwszym okresie kariery (kilkanaście walk) walczył WYŁĄCZNIE z gościami którzy WSZYSTKO przegrywali. Nie mówię że to coś niezwykłego bo to akurat normalne. Potem dostal szanse , walczył z Samsonem Pouhą który był faktycznie bardzo dobry i Andrzej z nim wygrał, potem jeszcze jakaś walka z dobrym gościem i również wygrana. A potem zaczęły się te słynne walki o mistrzostwo z których przegrywał wszystko , a większość w słabiutkim stylu (oczywiście oprócz legendarnych walk z Bowe'm); walki te przeplatane znów z obijaniem journeymenów żeby nabić sobie zwycięstwo lub dwa między porażkami i usprawiedliwić kolejnego title shota.
Prawda jest taka że gdyby Michalczewski był mistrzem świata z dwudziestoma obronami tytułu mistrzowskiego z rzędu nie w swojej wadze, a wadze ciężkiej, to wszyscy zapieprzalibyśmy teraz w jego t-shirtach, mieli plakaty nad łóżkiem i w ogóle jeździli z pielgrzymkami do Hamburga.
Co do zarzutów że Michalczewski to walczył z kelnerami a Gołota niby nie. Proponuję sprawdźcie sobie rekordy obu zawodników na www.boxrec.com , ze zwróceniem uwagi na ilość koloru czerwonego (walki przegrane) w ostatnich 6 walkach ich przeciwników. Gołota w pierwszym okresie kariery (kilkanaście walk) walczył WYŁĄCZNIE z gościami którzy WSZYSTKO przegrywali. Nie mówię że to coś niezwykłego bo to akurat normalne. Potem dostal szanse , walczył z Samsonem Pouhą który był faktycznie bardzo dobry i Andrzej z nim wygrał, potem jeszcze jakaś walka z dobrym gościem i również wygrana. A potem zaczęły się te słynne walki o mistrzostwo z których przegrywał wszystko , a większość w słabiutkim stylu (oczywiście oprócz legendarnych walk z Bowe'm); walki te przeplatane znów z obijaniem journeymenów żeby nabić sobie zwycięstwo lub dwa między porażkami i usprawiedliwić kolejnego title shota.
Prawda jest taka że gdyby Michalczewski był mistrzem świata z dwudziestoma obronami tytułu mistrzowskiego z rzędu nie w swojej wadze, a wadze ciężkiej, to wszyscy zapieprzalibyśmy teraz w jego t-shirtach, mieli plakaty nad łóżkiem i w ogóle jeździli z pielgrzymkami do Hamburga.
...
Napisał(a)
matrix89 co do pisania na wp.pl o dentyscie jako autorze takiego komentarza to sie mylisz chlopcze bardzo .... bo dentysta swietnie zna anatomie calego ciala ;p
Poprzedni temat
Cunningham vs. Adamek - Konferencja
Następny temat
jaki gaz kupić dla własnego bezpieczeństwa ?
Polecane artykuły