SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

BoxingKid prosto do celu... Mojego celu ;-)

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1113

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 104 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2120
Witam, jestem BoxingKid i będę tu prowadził swój dziennik treningowy.
Mam 29 lat i uznałem, że to ostatni moment, aby osiągnąć moją wymarzoną sylwetkę. Od początku zaznaczę, że nie zamierzam zrobić z siebie ogra, którego wszyscy się boją Moim celem jest zdrowie i poprawa wyglądu. Ponieważ prowadziłem dość leniwy styl życia moje ciało się do niego przyzwyczaiło. Może nie wyglądam strasznie i nie mam ogromnego brzucha (tak jak niektórzy rówieśnicy), ale chwalić się też nie ma czym. Szczególnie, że z kondycją też nie jest rewelacyjnie. Ponieważ bardzo lubię boks, mam zamiar zapisać się na sekcję i od stycznia 2009 roku zacząć treningi. Dlatego do treningu siłowego dołączam trening aerobowy.

13 października rozpocząłem treningi siłowe we własnym domu. Sprzęt, którym dysponuję w zupełności mi wystarczy. Z czasem będę dokupywał obciążenie.
Dysponuję:
- sztanga z obciążeniem,
- hantle,
- ławka (prosta i skośna),
+ akcesoria bokserskie (refleksówka, małe ciężarki bokserskie, ściskacze nadgarstków oraz uchwyty z gumą służące do zadawania ciosów prostych [zapomniałem nazwy])
Trening to typowy trening wprowadzający znaleziony na stronach tego forum:

Plan na minimum sprzętowe ( sztanga, hantle, ławka, obciążenie)

1. spięcia brzucha (brzuch)
2. przysiady ze sztangą(czworogłowe uda)
3. uginanie nóg z ciężarkiem przy kostce (dwugłowe uda)
4. wyciskanie sztangi(klatka piersiowa)
5. wyciskanie sztangi z klatki (naramienne)
6. wiosłowanie hanlą (najszerszy grzbietu)
7. unoszenie tułowia z opadu (lub w leżeniu na brzuchu) - (prostowniki grzbietu)
8. uginanie ramion ze sztangą podchwytem (bicepsy)
9. pompki w podporze tyłem ( tricepsy)
10. uginanie nadgarstków ze sztangą (przedramiona)
11. spięcia stojąc (łydki)

Pozdrawiam autora tego posta- rion10

Trening ten zastosuję przez 6 tygodni.

Dodatkowo w tym tygodniu rozpocząłem treningi kondycyjne. Ponieważ miałbym problem z jednostajnym biegiem przez pół godziny postanowiłem zastosować najbardziej popularny trening by to osiągnąć w 10 tygodni:
Tydzień 1. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy).
Tydzień 2. Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy).
Tydzień 3. Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy).
Tydzień 4. Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy).
Tydzień 5. Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
Tydzień 6. Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
Tydzień 7. Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy).
Tydzień 8. Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy).
Tydzień 9. Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy).
Jeśli czujesz zmęczenie po skończeniu dziewiątego tygodnia, powtórz go jeszcze raz.
Tydzień 10. Biegnij 30 minut.
Zawsze uważałem, że metoda małych kroczków mimo, że nie efektowna, to najbardziej efektywna.

Dieta:
Dzień treningu siłowego:

śniadanie - płatki owsiane z mlekiem, rodzynkami i orzechami,
II śniadanie - bułki typu graham z polędwicą sopocką,
owoce - banan i dwa jabłka,
obiad - ryż, kurczak, warzywa lub makaron z tuńczykiem w sosie słodko-kwaśnym lub fasolka po bretońsku.
zaraz po treningu siłowym - dwa jabłka (podobno zwalczają wolne rodniki powstające podczas treningu),
podwieczorek (po treningu) - ryż lub makaron pełnoziarnisty z tuńczykiem,
kolacja - serek homogenizowany (podobno zawiera kazeinę)

Dzień bez treningu siłowego:

śniadanie - płatki owsiane z mlekiem, rodzynkami i orzechami,
II śniadanie - bułki typu graham z polędwicą sopocką,
owoce - banan i 2 jabłka,
obiad - ryż, kurczak, warzywa lub makaron z tuńczykiem w sosie słodko-kwaśnym lub fasolka po bretońsku.
podwieczorek - bułki z makrelą lub śledziem,
kolacja - serek homogenizowany (podobno zawiera kazeinę)

Jeśli chodzi o czas spożywania posiłków to rozplanowałem to sobie w sposób następujący:

8:00 - śniadanie,
10:35 - II śniadanie;
13:25 - owoce,
15:00 - obiad,
18:00 - podwieczorek,
20:00 - kolacja.

Nie obliczam ilościowo ile czego zjeść, słucham swojego organizmu. Jeśli zgłodnieję między posiłkami spożywam migdały, jabłka i banany. Napoje to duże ilości niegazowanej wody mineralnej, codziennie 1-2 kawy, czasem (często) wieczorkiem browarek

Plan tygodniowy przedstawia się następująco:

Poniedziałek: Jogging godz. 6:30 - 7:00

Wtorek: Basen w godz. 8:00 - 9:00
Trening godz. 17:00

Środa: Jogging godz. 6:30 - 7:00

Czwartek: Trening godz. 17:00

Piątek: Jogging godz. 6:30 - 7:00

Sobota: Trening godz. 17:00

Niedziela: Regeneracja.

Codziennie staram się spać ok. 8 - 9 godzin.

To na razie tyle. Czasem jakieś godziny się przestawią, bo mam małe dziecko, które choć też ma już swój rytm dnia to czasem zdarza mu się dłużej pospać lub później się położyć po południu i trening musi poczekać, aby go nie obudzić. Ale te przesunięcia nie są duże. Z czasem pojawią się jakieś fotki, może nie do oceny, ale na pamiątkę. Jeśli ktoś mnie będzie odwiedzał lub służył dobrą radą to bardzo się cieszę.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 104 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2120
Dzień 1. Poniedziałek.
Wszystko prawie zgodnie z rozpiską. Prawie, bo wstałem później niż zwykle i przebieżkę zacząłem dopiero o 7:15



Było dość lekko, wiedziałem, że mam znaczny zapas sił. Nie chciałem się jednak forsować na początek i nadal stosować zasadę małych kroków. Stopniowo przyzwyczajam organizm do ruchu. Myślę, że z czasem będzie coraz fajniej.
Jadłospis :
Ok 8:00 zjadłem śniadanie- płatki z mlekiem,
ok 10:35 Bułki grahamki z polędwicą sopocką,
ok 13:00 Banana i jabłko,
ok 15:30 czyli przed chwilą makaron z białym serem i jogurtem. Planuję zjeść jeszcze grahamki z makrelą ok 18 i serek homogenizowany ok 20. Do jutra.

Zmieniony przez - BoxingKid w dniu 2008-11-03 15:58:59

Zmieniony przez - BoxingKid w dniu 2008-11-03 16:01:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4692 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 22077
fajna inicjatywa na poprawę wyglądu i zdrowia. życzę powodzenia w walce z samym sobą i sukcesu.

będę zaglądał
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 104 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2120
Dzień 2. Wtorek.

Rano pojechaliśmy na basen. Trochę popływałem, trochę pobawiłem się z synkiem, większość czasu spędziłem w jakuzzi Wszystko by było ok... po basenie biorę prysznic, a tu ludzie dziwnie na mnie patrzą. Zapomniałem, że żona zabrała dziecko do swoich natrysków a ja stoję pod prysznicem i kąpię się z żółtą kaczuszką synka. Noż kurde czułem się jak Jasiu Fasola.




Jeśli chodzi o trening to poszedł świetnie. Pot kapał z czoła, więc poszło ok. Podstawowym mankamentem dzisiaj był jadłospis. Rano zamiast zjeść płatki zjadłem banana z serkiem homogenizowanym. Po basenie grahamki z polędwicą sopocką. Później pojechałem z żoną na miasto szukać dla niej płaszcza. Jezu, nigdy więcej z babami na zakupy. Pół dnia można spędzić. No i obiad przepadł, a nawet gorzej. Jadłem nawet takie coś



No cóż, w końcu kurczak tam podobno był...
Jedyny w sumie planowany posiłek to tuńczyk z ryżem po treningu. No i zaraz po treningu dwa jabłka. Przed chwilą zjadłem serek homogenizowany i pomału zamulam. Nie wiem jak ma się wino do ćwiczeń ale lampkę sobie strzelę. Może nawet dwie, bo dużo dziś poszło nie tak. Jutro będzie lepiej. Ciekawe czy jutro też będzie spacer w chmurach jak ostatnio. Trójmiasto ciągle we mgle...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 22
Witam, tu BoxingKid. Niestety nie dane mi dokończyć dziennika na tym forum, gdyż dostałem bana. Pozdrawiam wszystkich, przenoszę się gdzieś indziej.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nowe ćwiczenie?

Następny temat

Wyciskanie

WHEY premium