SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Bieganie.

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 3243

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Twój problem to mało biegania. Myśle że gdy będziesz biegał np.codziennie po 1km. To po czasie będzie już u cibie normalnie z oddychaniem.

Zmieniony przez - pawel16 w dniu 2008-10-12 18:11:56

Zmieniony przez - pawel16 w dniu 2008-10-12 18:12:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 132
Wy tutaj tak piszecie że przebiegacie po pare km :) a ja po 200 metrach nie dałem rady dalej biec.. Od jutra zaczynam ten interwal i zobaczymy jak będzie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174
Na początku kwietnia tez zaczynałem biegać i powiem wam że nie było najlepiej ,ale znalazłem gdzieś w internecie taki program biegowy:
„Jest to program na poprawienie kondycji w przeciągu dziesięciu tygodni
1. tydz. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy).
2. tydz.Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy).
3. tydz.Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy).
4. tydz.Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy).
5. tydz. Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
6. tydz. Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
7. tydz. Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy).
8. tydz. Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy).
9. tydz.Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy).
10. tydz. Biegnij 30 minut.
ale wydaje się on dla Was strata czasu, bo jednak macie cokolwiek (mniejsze bądź większe) wspólnego ze sportem :)
na początek należałoby zbudować wytrzymałość
weźmy plan 10 tygodniowy, zacznijcie od tego tygodnia, który jesteście w stanie zrealizować, 4, 7, 9, a możne nawet 10
podstawowe założenie, przynajmniej na obecnym etapie to: lepiej wolniej niż szybciej, lepiej mniej niż więcej - i tego należny się kurczowo trzymać
przy zaczynaniu przygody z biegami, nie ma ze biegniecie za wolno, nic nie jest za wolno, jest tylko za szybko - za szybko, które wpływa ujemnie na rezultaty treningów, wiec na początek - nie spieszymy się! (3 kilometry w 12 minut, to już jest mocne tempo i nie polecam tego na treningach, a już na pewno nie na początku!)
kiedy już zrealizujecie plan 10 tygodniowy (czyli dojdziecie do pozycji numer 10 na planie i 3 razy w tyg. wyjdziecie pobiegać bez zatrzymywania 30 minut)
na początek dokładacie po 5 minut do tych wybiegań - co tydzień 5 minut, i tak przez 3 tygodnie, aż dojdziecie do 45 minut
później - 3-4 razy w tyg.:
1. 45 minut wybieganie
2. 7-8 km z 5-6 przyspieszeniami na odcinku 200-300 metrów
3. wybiegi pod dość długa (200-300m), ale nie nazbyt stroma górkę x5
4. to co w 1.
po 3-4 tygodniach dokładamy odpowiednio 5minut, 1km, 1 powtórzenie.
po 10-12 tygodniach sprawdzian postępów i wyznaczenie nowych celów krótkoterminowych. „
Teraz biegam bez problemu 45 minut , ten program jest super gorąco go polecam.



Zmieniony przez - kalazak w dniu 2008-10-22 10:16:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 50 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 257
Ja jecze pare lat teamu, jak nic nie ćwiczyłem, nie mogłem przebiec więcej niż 500m. Kłucie w płucach i sercu, zatkanie, straszna zadyszka, kolka, wszystko krótko mówiąć :) Potem zacząłem chodzić na sw, potem zacząłem biegać po szkole a teraz codziennie 12 km robie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3215 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 29005
jak zaczynalem biegac to zrobienie dwoch kolek na biezni obok szkoly stanowilo problem. padalem po nich

po 2 latach od kiedy zaczalem mniej lub bardziej regularnie robic aeroby bieganie/rower w lato spokojnie przebiegam 4 km dobrym tempem (waże 90-92 kg)

ale przyznam szczerze ze osiagniecie nawet tak marnej kondycji kosztowalo mnie sporo bólu. nie cierpie aerobów, wole ćwiczenia siłowe.

Zmieniony przez - mm90 w dniu 2008-10-31 18:27:14

Pozdrawiam

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 332
U mnie było trochę inaczej zawsze byłem sprinterem nie długodystansowcem gdy zacząłem trenować sw zacząłem biegać przez pierwsze parę dni po 800 m dyszałem jak krowa po paru biegach zdecydowałem się na mp3 dobra przebiegłem ten kilos ale kolka itp(z przyzwyczajenia śpiewam podczas słuchania i przez to problemy z wyrównaniem oddechu) Zacząłem biegać regularnie i teraz robię 3km mi to wystarcza i na razie nie zamierzam więcej biegać bo potem jeszcze skakanka itp ale na wiosnę jak będzie cieplej może będę robił większe dystanse. Acha i dodam że w meisiąc po rozpoczęciu biegania na w-f jestem zawsze pierwszy na długie dystanse.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 37 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 192
Ja mam dla ciebie prostomi i jedyną odpowiedz jesli z twoją astmą jest wszystko wporządku i powiedział ci to lekarz to posłuchaj:Zasada biegania jest taka że biec możesz do czasu aż nie padniesz na morde i nie zdechniesz a to najpierw bedzie poprzedzać niemożliwość szybszego biegu a wręcz gdy będziemy prubowali dodawać km.do biegu to będziemy zwalniać z przemęczenia.Poza tym tak naprawde smierć z przebiegania jest nie możliwa biegania nieda się przedawkować,a samobujstwo poprzez bieg było by raczej swiadectwem niesamowicie silnej psychiki i determinacji godnej mistrza swiata a nie samobujcy co niema siły życ a co dopiero biegać tab by zdechnąć.Czyli jesli ty w przeciągu jednego km niewyrabiasz to poprostu najprawdopodobniej psychika ci siada jesli nie występują jakieś z powyższych mojich objawów.A żeby się upewnić już na sto procent czy tak jest to podaje ci test jak to zrobić gdzy przyjdzie już ci ten momennt kiedy stajesz i nie możesz zmież sobie sekundnikiem puls przyluż dwa palce do tę tnicy szyjnej i na sto pr.go wyczujesz nastepnie w czasie piętnastu sekund policz ilośc uderzeń serca czyli zmierż palcami puls puzniej to pomnurz przez cztery a następnie i to da ci winik na który da ci odpowiedz w czym problem.A problem jest wtedy kiedy puls jest maksymalny wtedy trzeba biec wolniej a jesli puls nie jest maksymalny,a maksymalny do biegu jaki masz na mysli to do -20 od maksymalnego to znaczy ze pipa jestes imasz problemy psychiczne.A teraz podaje twój maksymalny puls to 220 minus twoj wiek.Jesli wyjdzie ci ze puls twoj w sytuacji kiedy nie potrafisz biec jest faktycznie w granicy maximum o którym pisałem to znaczy,że masz zjechać z pulsem gdzieś o 5 poniżej tej maksymalnej granicy.I tam proponuje ci biegać np. 8 km codziennie.Powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 125 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1994
A po maratonach już kilka osób 2 metry pod ziemią leży
Ale to im chyba pikawa siadła
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 332
Hmmmm ale ile ma km maraton bez przesady. Zawsze pierwszy daje oznaki zmęczenie mózg mięśnie mogą je okazać ok 15min a nawet dłużej mięśnie, często daje się to zauważyć na zawodach wiele zawodników dyszy już jak krowy ledwo biegną a jakim cudem na półmetku biegną jakby biegli na 50 czy na 100m?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

GRATULACJE!

Następny temat

Sztuki walki w opolu

WHEY premium