[art] Podgrzewanie plastiku i jego konsekwencje

Witam

Kilka słów wstępu. W ostatnim odcinku serii „na trasie" w MDTV gdzie gościem był Evan Centopani pewna sytuacja wywołała ciekawość wśród wielu z userów. Evan wspomniał tam że wyjmuje ryż z plastikowego woreczka gdyż plastik przy podgrzewaniu wydziela substancje które naśladują estrogen a co za tym idzie są szkodliwe, szczególnie dla kulturystów. Tak się składa że już wczesniej się z tym spotkałem więc w paru słowach wyjaśnie wam o co tu naprawde chodzi.

Przede wszystkim czy to prawda, o czym mówił Evan. Odpowiedź brzmi TAK. Plastik faktycznie podczas podgrzewania wydziela szkodliwe substancje, a przede wszystkim jedną o którą głównie nam chodzi.

Jest to Bisfenol A. Idąc za definicją z wikipedii jest to związek organiczny należący do rodziny fenoli. Wiąrze się on z receptorami estrogenu w organizmie i w ten sposób naśladuje jego działanie.

Związek ten jest znany od co najmniej kilkunastu lat i tyle też mają najstarsze badania w których mowa o skutkach spożywania tej substancji. Do najgroźniejszych można zaliczyć:

- spadek poziomu testosteronu
- zaburzenia funkcji prostaty, powiększenie prostaty
- zmiany rakowe w tkance piersiowej
- insulinoodporność
- spadek instynktu macierzyńskiego
- uszkodzenia chromosomów

Oczywiście nas najbardziej jako kulturystów interesuje sprawa z wzrostem poziomu estrogenów. Wiadomo że jeśli rośnie estrogen to spada testosteron. A testosteron jest głównym hormonem który odpowiada za anabolizm białek, co za tym idzie jest niezbędny do szczęścia

To tak na szybko. Mam nadzieje że przybliżyłem temat zainteresowanym.. pozdro

Źródła
Własne
Wikipedia
net

Pozdrawiam
Pudzian89

Jak moze sie znudzic? Nie rozumiĘ...
Co ja z nimi robie? Same hardkory, moze to dlatego??

Pozdro

P.S. Moze kiedys wymysla te woreczki z tesciem czy cUś...

Dla kogos kto tylko wpchya w siebie jedzenie,moze to byc przykra wiadomosc,bo w torebce troche mniej pecznieje.
Ogolnie przeciez to nie problem gotowac bez woreczka.Wydaje sie,ze z folia jest wygodniej,ale pozniej i tak trzeba rozciac,ryz sie przykleja do opakowania itd.

teraz juz wiem czemu czuje ze mam za mało tescia w organizmie

to przez te woreczki

O,to wtedy jest dobra wymowka faceta (choc raczej na odwrot jest) w TYCH sprawach.

"Przykro mi,ale od dluzszego czasu gotowalem ryz w woreczkach,a wiec moj testosteron spadl i nie martw sie jak nie bede mial ochoty jak przedtem"

Heh.Ale interesujace.Sog



Zmieniony przez - Hihihehe w dniu 2008-09-16 22:28:43

Trzeba sitko ogarnąć
SOG.

Lager90 widzisz wykryłem i rozwiązałem Twój problem zapłate mozesz przelac na moje konto

dzięki za SOGi.. też łapcie komu wejdzie

Dobre :) sam od 3 lat wywalam z worka 125g wszystko do garnka odruchowo czy to ryz czy kasze. Bo zawsze myslalem ze gotowanie w worku cos tam wydziela :)

swoją droga zastanawia mnie czy takie wyjmowanie ryżu z torebek to juz nie przesada, czy z tego plastiku faktycznie wydobywa sie tyle biosfenolu żeby było to dla nas szkodliwe...

bo chyba musicie przyznać że troche śmieszne jest jak 120-kilowy koń taki jak Evan który na codzień ładuje w siebie tony koksu, rozcina woreczki z ryżem bo boi się działania estrogenu

Do: Hihihehe, hehe z TYMI sprawami to fakt, ze to ONE czesto nie maja ochoty...ech

A tak BDW jest moze taki ryz lub kasza w woreczkach foliowych co podczas gotowania wytwarzaja ANABOLE, chetnie zakupie

Ja nie gotuje w woreczkach

cyggi-Nie maja ochoty na to,co wiedza,ze facet bedzie robic...