PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźNie pas czyni mistrzem, lecz własne umiejętności
Zacznijmy od tego że "aby mieć większe szanse", bo nie ma czegoś takiego jak wysoka skuteczność danej sztuki walki, przykładowo:
-w danej sekcji muay thai jest kładziony nacisk na lowkicki, i na ulicy zawodnika z danej sekcji MT atakuje jakiś "koleś", no i co robi ten zawodnik?? ładuje mu odruchowo tak jak się nauczył lowkicki na uda, jednak okazuje się że "koleś" jest odporny na lowkicki i wtedy ten zawodnik ma już problem, no dobra można powiedzieć że MT to nie tylko lowkicki no ale jeśli nacisk w danej sekcji jest kładziony na daną technikę(bo jest zresztą wiele takich sekcji z przeróżnych sztuk walki) to wtedy taki zawodnik będzie się nią głównie i odruchowo posługiwał, mimo że ma w zasięgu jeszcze cały arsenał różnych technik, to jednak już nie ma tak rozwiniętych pozostałych jak tej jednej czy kilku technik.
Rzecz ta oczywiście dotyczy się wszystkich odmian sztuk walki, ale co najciekawsze w jednym tylko systemie może być zróżnicowanie w treningu i w nacisku na trening wybranych technik, co oczywiście będzie miało różne skutki w wykorzystaniu ich w walce sportowej czy na ulicy. Dając kolejne przykłady Karate czy Taekwon-do, będą nich sekcje których celem będzie walka sportowa, czy samoobrona. Ok są też renomowane sekcje w danym mieście gdzie krąży o nich dobra opinia, no ale kolejna kwestia to "ja sam" czy sprostam tak ogromnemu wyzwaniu podczas zagrożenia?? Można być killerem na treningu, ładować potężne kopnięcia w poduchy na treningu oraz pięknie i czysto wykonywać każdą technikę na treningu, a nawet co gorsza wygrywać większość klubowych sparingów. Tylko że w własnej obronie zaczyna się mały problem: nie jesteśmy u "siebie" na sali, nie mamy na sobie żadnych ochraniaczy, nie "chronią" nas żadne przepisy, a co gorsza przeciwnik może być uzbrojony. I co wtedy?? Tu zaczyna się mały problem. Według mnie jednym z największych problemów to między innymi psychika człowieka, bo technika i siła to 50% sukcesu. Bo albo podejdziesz do tego z "zimna krwią" albo po prostu spanikujesz. Wiele ogłoszeń i zaproszeń na treningi gwarantują że rozpoczynając treningi wzrośnie twój poziom samopoczucia, bezpieczeństwa, i możliwości obronnych, ale nikt ci nie powie jak ty sam się zachowasz w trudnej sytuacji, ba nawet ty sam nie wiesz do końca jak zareagujesz.
Więc po prostu pochodź po swoim mieście potrenuj w paru sekcjach i stwierdź w której najbardziej odpowiada ci trening i w której "psychicznie" odpowiada ci trening.
Pozdrawiam.
Nie pas czyni mistrzem, lecz własne umiejętności
W związku z tym, jeśli na karate widziałeś tysiąc technik, ale nie były one ćwiczone w wolnej walce, nie może być mowy o ich skuteczności.
Inna sprawa, że na sale nie idzie się by trenować pod ulicę. Pod ulicę idzie się do szkoły, potem do dobrej pracy, by miast zaułkami wozić się taksą.
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
Nie no byłem kilka razy na karate już i na każdych zajęciach najpierw Sensei pokazuje tricki xD raczej ciosy a postem je ćwiczymy na sobie :)
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
Im więcej wolnej walki i mniej kata (sekwencji ruchów w powietrze) tym lepiej.
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl