moja prosta historia: http://www.sfd.pl/etgar_/_blog_/_prosta_historia-t430954.html
...
Napisał(a)
o i jeszcze: przegladalem www.trener24.pl i wpadlem na taki program: http://www.trener24.pl/SzczegolyTreningu.aspx?idTreningu=26 moze to sensowne dla mnie na start rozwiazanie, hm?
...
Napisał(a)
nie wiem jak tu edytować własne posty, więc przepraszam, że tak chaotycznie. w każdym razie zaczynam się wkręcać i spróbowałem uporządkować sobie jutrzejszy dzień, więc proszę Was o uwagi i kierunki:
8.00 płatki owsiane zalane jogurtem z otrębami i kawałkami owoców (jagody, maliny czy co tam dostanę)
3 kromki żytniej Wasy z sałatą, polędwicą, pomidorem i szczypiorkiem
kilka włoskich orzechów
kawa rozpuszczalna z mlekiem 2%
10.00 rozgrzeweczka i rozciągańsko
przysiady ze sztangą na karku
uginanie nogi z obciążeniem stojąc na podwyższeniu
podciąganie sztangi w opadzie tułowia nachwytem
wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej
wyciskanie sztangielek w górę w siadzie/staniu
uginanie ramion ze sztangą podchwytem stojąc
wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej wąskim chwytem
brzuch
11.30 sałatka z wędzoną makrelą (makrela wędzona, 2 pomidory, 2 jajka na twardo, papryka czerwona i żółta, świeży ogórek, kilka oliwek zielonych + sok z cytryny, ząbek czosnku, 2 łyżki oliwy z oliwek)
14.30 grillowana pierś z kury z duszoną cukinią i brązowy ryż
17.00 pomidory z mozarellą
20.00 tuńczyk z puchy z 3 białkami twardych jaj
i jeszcze takie pytania dotyczące żarcia, czy takie rzeczy jak duszone papryki, cukinie, guacamole (pasta z awokado), klasyczne salsy robione ręcznie mogą być? a czy sushi to zbrodnia?
8.00 płatki owsiane zalane jogurtem z otrębami i kawałkami owoców (jagody, maliny czy co tam dostanę)
3 kromki żytniej Wasy z sałatą, polędwicą, pomidorem i szczypiorkiem
kilka włoskich orzechów
kawa rozpuszczalna z mlekiem 2%
10.00 rozgrzeweczka i rozciągańsko
przysiady ze sztangą na karku
uginanie nogi z obciążeniem stojąc na podwyższeniu
podciąganie sztangi w opadzie tułowia nachwytem
wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej
wyciskanie sztangielek w górę w siadzie/staniu
uginanie ramion ze sztangą podchwytem stojąc
wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej wąskim chwytem
brzuch
11.30 sałatka z wędzoną makrelą (makrela wędzona, 2 pomidory, 2 jajka na twardo, papryka czerwona i żółta, świeży ogórek, kilka oliwek zielonych + sok z cytryny, ząbek czosnku, 2 łyżki oliwy z oliwek)
14.30 grillowana pierś z kury z duszoną cukinią i brązowy ryż
17.00 pomidory z mozarellą
20.00 tuńczyk z puchy z 3 białkami twardych jaj
i jeszcze takie pytania dotyczące żarcia, czy takie rzeczy jak duszone papryki, cukinie, guacamole (pasta z awokado), klasyczne salsy robione ręcznie mogą być? a czy sushi to zbrodnia?
moja prosta historia: http://www.sfd.pl/etgar_/_blog_/_prosta_historia-t430954.html
...
Napisał(a)
no nic jadę z koleżanką Intuicją na jednym wózku i jakoś to tam leci...
typowe ostatnio śniadanie:
Zmieniony przez - etgar w dniu 2008-09-05 10:28:48
typowe ostatnio śniadanie:
Zmieniony przez - etgar w dniu 2008-09-05 10:28:48
moja prosta historia: http://www.sfd.pl/etgar_/_blog_/_prosta_historia-t430954.html
...
Napisał(a)
na sniadanie to zrób sobie omleta z płatkami owsianymi albo jajecznice i wtedy będziesz miał energy na cały dzień :D
...
Napisał(a)
energii mi nie brakuje, wrecz przeciwnie. ale spoko, pójdą w pon omlety na próbę...
moja prosta historia: http://www.sfd.pl/etgar_/_blog_/_prosta_historia-t430954.html
...
Napisał(a)
Pyha, jutro to samo walne....
...
Napisał(a)
Życze powodzenia i podziwiam takich ludzi ;) napewno będe zaglądał
mam nadzieję, że to nie ironia, choć gdybym się mylił to pretensje mogę mieć tylko do siebie... tak czy inaczej powalczę jeszcze i jeszcze...
z innej beki: trzymam się tej większej ilości posiłków, ale kurcze... po pierwsze to zajmuje sporo czasu, żeby usiąść i grzecznie zjeść... po drugie ja czuję się jakiś przesadnie pełny, fakt, nie liczę ilości, ale tak na oko staram się jeść normalnie, tylko, że jem częściej niż zwykle... może to stąd...
mam nadzieję, że to nie ironia, choć gdybym się mylił to pretensje mogę mieć tylko do siebie... tak czy inaczej powalczę jeszcze i jeszcze...
z innej beki: trzymam się tej większej ilości posiłków, ale kurcze... po pierwsze to zajmuje sporo czasu, żeby usiąść i grzecznie zjeść... po drugie ja czuję się jakiś przesadnie pełny, fakt, nie liczę ilości, ale tak na oko staram się jeść normalnie, tylko, że jem częściej niż zwykle... może to stąd...
moja prosta historia: http://www.sfd.pl/etgar_/_blog_/_prosta_historia-t430954.html
...
Napisał(a)
dobra, nie pękam na razie, co więcej wymieniłem żetony na dodatkowe obciążenia, sam się zaczynam zaciekawiać jak to wszystko się skończy
moja prosta historia: http://www.sfd.pl/etgar_/_blog_/_prosta_historia-t430954.html
...
Napisał(a)
już mi się we łbie je**e, czytam, że: "Posiłek po treningowy spożywamy około 30-45 minut po treningu bądź ewentualnie od tego czy bierzemy po treningu jakieś odżywki 30 minut po niej. Tak samo jak posiłek przed treningiem powinien on zawierać pełnowartościowe białko oraz znaczne ilości węglowodanów w proporcji 1/2. Tak samo jak śniadanie ma on mieć dużo kcal. Do posiłku po treningowego możemy dodać jakiś owoc w celu uzupełnienia glikogenu wątrobowego." -> https://www.sfd.pl/Podstawy_układania_diety-t367367.html
i teraz zaglądam do kuchni i tak nie za bardzo widzę te węglowodany na dzisiejsze po treningu. to co, mogę wszamać twaróg chudy i płatki? no żeby to jakoś załatać?
moja prosta historia: http://www.sfd.pl/etgar_/_blog_/_prosta_historia-t430954.html
Polecane artykuły