SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kulturystyka za kratkami !

temat działu:

Przegląd prasy branżowej

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 33900

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 329 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7912
Ja akurat mam spojrzenie na ten problem z obu stron bo kilka lat spędziłem za kratami a teraz jestem "uczciwym obywatelem".

Wiezienie to tez (lecz nie pochwalany) sposob na zrobienie muskulatury. Regularne posilki ( i nie gadac pierdulek o zlym zywieniu wieznow- niektorzy na wolnosci nie jedza tak dobrze jak za kratami) zero jakichkolwiek obowiazkow, zadnej pracy, szkoly itp. itd. Nic tylko jesc cwiczyc i lezec na pryczy.
Po pierwsze bez urazy ale jeżeli ktoś idzie do więzienia by ćwiczyć muskulaturę to jest skończonym d****em i nawet nie warto z nim rozmawiać.
Co do jedzenia- polecam pobyt i kosztowanie tych specjałów. Nie narzekają ci którzy jedli u "Brata Alberta" albo siupali i pili na okrągło - ci faktycznie przybierają na wadze.
Poza tym w więzeiniach nie ma już siłowni- z powodu przeludnienia- a pompkami czy butelkami to można poprawić samopoczucie a nie muskulaturę.

Rozumiem poczucie krzywdy i chęć odwetu normalnych obywateli wobec przestępców- tylko zdajcie sobie sprawę z jednego- ci ludzie kiedyś wyjdą. Dokręcając im śrubę powodujemy tylko wzrost nienawiści i agresji wobec społeczeństwa.

Wierzcie mi wystarczającą karą jest nuda i pozbawienie wolności- można od tego oszaleć.

To akurat jest banalnie proste. Zabrałbym "stawki żywieniowe". Jedliby za to co zapracują. Jeden będzie zasuwał 12 godzin, zarobi powiedzmy 60 zł - to będzie jadł schabowe z frytkami a na deser banany i czekoladę, drugi popracuje godzinę, zarobi 5 zł, to dostanie 3 kajzerki i kubek wody do popicia. I jeszcze z tego co zarobią mieliby oczywiście potrącane to co ukradli. Jak ukradł 100 tysięcy złotych, to rata wychodziłaby n.p. 30 złotych dziennie, więc musieliby więcej pracować, albo sprzedać samochody rejestrowane "na babcię" i szybciej spłacić swój dług - żeby nie zdechnąć z głodu. A po tych 12-16 godzinach pracy nie miliby siły na trening. A jakby im szybko czas zleciał...ho ho.
To byłaby najlepsza resocjalizacja, zapewniam


I na drugi dzień po wprowadzeniu tych przepisów polska wylatuje z UE, ONZ i mamy nałożone sankcje jak Białoruś.
Proponuje nie dawać populistycznych i nierealnych choć nośnych propozycji.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 315 Napisanych postów 5572 Wiek 54 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16915
Przyjacielu, z całym szacunkiem - ale mam głeboko w dupie ONZ, UE i inne tego typu posrane instytucje. Podobnie jak ONZ i UE mają głęboko w dupie mnie. USA pieprzą o pokoju a uzbroili większość terrorystów na świecie - daruj więc sobie pouczanie mnie w tematach związanych z polityką lub socjologią.

A mój pomysł jest słuszny.

Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 1586 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 24560
Pomysł krzycha jest słuszny, tylko wprowadzić i znika problem dziurawych dróg oraz zniszczonej infrastruktury

Nie widzę żadnego powodu, dla którego mielibyśmy traktować humanitarnie osoby łamiące prawo; łamiesz prawo -wykluczasz się ze społeczeństwa i pozbawiasz się praw jego członka, więc ponosisz surowe konsekwencje, a nie wyjeżdżasz na wczasy.

RECEDITE,PLEBES!GERO REM IMPERIALEM!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 329 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7912
Możesz sobie mieć w dupie te instucje ale niestety jesteśmy od nich zależni. A bez UE wyglądalibysmy jak druga Białoruś.
Pomysł nie jest słuszny bo obowiązuje nas przestrzeganie praw człowieka. A ktoś kto popełnił przestępstwo nie jest ich pozbawiony - pozbawia się go wolności.
Chciałbyś żyć w kraju w którym więźniów się głodzi a ich życie zależy od humoru strażnika?
A co jeżeli byś tam trafił- zmieniłby ci się światopogląd?
Takie wspaniałe pomysły doprowadziły do dyktatury niejedno państwo.
A dla mnie wolność jest najważniejsza- nawet kosztem bezpieczeństwa.
Zresztą krzychu wcale nie zamierzam cię pouczać- skoro intersujesz sie polityką to dobrze wiesz że wprowadzenie takich zasad w obecnej sytuacji jest nierealne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 51 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 527
Pomysł krzycha jest słuszny, tylko wprowadzić i znika problem dziurawych dróg oraz zniszczonej infrastruktury

Nie widzę żadnego powodu, dla którego mielibyśmy traktować humanitarnie osoby łamiące prawo; łamiesz prawo -wykluczasz się ze społeczeństwa i pozbawiasz się praw jego członka, więc ponosisz surowe konsekwencje, a nie wyjeżdżasz na wczasy.



jestem ZA!

co do tego "nikt nie idzie do więzienia żeby pakować" - znam osoby, które na przyład głupich alimentów nie płacą, żeby zimować w pierdlu, bo nie pracują, bujają się to tu, to tam, nie płacać za swój żywot, dostając zasiłki, zapomogi itp i mają ogólnie gdzieś cały świat - może nie idą tam pakować, ale świadomie chcą tam trafiać, więc róznie można te chęci interpretować.

u nas nie ma szans na wprowadzenie przymusu pracy - może nie musiałoby to być tak rozbudowane jak ktoś napisał, żeby im potrącać w ratach ile ukradli ale ogólnie przymus pracy powinien być. bez żadnych nagród, kurde, oni tam idą odbywć karę - z całym szacunkiem, ale izolacja nie jest karą dla nich (i nie jest mi nikogo, kto tam trafił i na to narzeka szkoda, bez przesady!) tylko środkiem ostrożności wobec społeczeństwa. i kara powinna być nieprzyjemna, w końcu na tym ma to polegać.

nie piszę rzecz jasna o zaostrzaniu kar jako sposobie na zmniejszenie przestępczości, proszę mnie źle nie zroumieć.

ale tv, dvd, leżenie tyłkiem do góry i pędzenie lajtowego życia, połączonego z ppretensajmi że cele są za ciasne to wystarczająca niesprawiedliwość w stosunku do reszty społeczeństwa, które płaci za ich utrzymywanie.

takie akcje to kulturyści mogliby robić na osiedlach dla nudząych się dzieciaków, żeby właśnie ograniczyć ryzyko ich zejścia na drogę przestępstwa.


rozumiem potrzebę resocjalizacji więźniów, ale nie w takiej formie jak teraz to wygląda (albo w zasadzie nie wygląda).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 51 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 527
Tomku, wszystko moża usprawiedliwić jak się chce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 329 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7912
Ja nikogo nie usprawiedliwiam.
Popełniłeś przestępstwo, zosatłeś złapany- ponosisz karę. Tą karą jest pozbawienie wolności, zamknięcie w klatce na 23h/dobę.
Miałem wideo, tv, boomboxa i playa na celi- i co z tego? Ile cię to cieszy? Tracisz życie, i nic żadne zabawki ci tego nie zmienią!
A resocjalizacja to nic innego jak przekonanie więźnia- jeżeli zrobisz coś zgodnie z zasadami to ci się opłaci.
Jeżeli pracujesz, zachowujesz się poprawnie- wychodzisz po połowe kary. Równocześnie widzisz że praca nie jest taka straszna, uczysz się nowych rzeczy- masz pokazaną inna drogę w życiu niż przestępstwa.
A siła wywoła tylko opór- więźniowie będą niszczyć sprzęt, buntować się itp.
IMO- nie tędy droga.
Weźcie pod uwagę że więźniowie są przyzwyczajeni do wlaki z systemem- a nic tak nie cementuje środowiska jak wspólny wróg.
Ostry nacisk na więźniów pozwoli im zjednoczyć się w walce przeciwko społeczeństwu- a wtedy o jakiejkolwiek resocjalizacji możemy zapomnieć.
Gość wyjdzie z takiego piekła i następnym razem zabije policjanta i kilka przypadkowych osób żeby nie dać się złapać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 51 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 527
nie zamierzam się z Tobą spierać, ale jakby nie patrzeć - znaczna większośc (w sumie pomiając tych, którzy coś zrobili w afekcie/niezamierzenie, czyli jednak niewielki procent, cała reszta) traci to życie na swoje własne życzenie. nie wierzę w potworność systemu, brak wsparcia rodziny etc etc etc. ja wiem jak takie życie wygląda a jednak daję sobie z nim radę bez niczyjej pomocy, nikt mi nigdy nie podał ręki, nie wyciągnął z lipnego dziecńśtwa itd - i nigdy nie przyszło mi do głowy robić coś niezgodnego z prawem na tyle, żeby groziło mi więzienie (jak wspominałam, pomijam przypadki osób które nieumyslnie coś zrobiły i przez to odbywają karę). i dlatego też nie uważam, żeby było społecznie sprawiedliwe użalanie się nad losem takich osób i wspomaganie ich bardziej niż innych.

praca nie powinna być nagrodą - jeśli dostosowujesz się do zasad to ci się opłaca - nie w takiej formie. pracujesz, bo to jest prawdziwy wymóg przetrwania na świecie - nikomu tym łaski nie robisz i pracujesz dla siebie i na siebie. a nie, bo ci się opłaca.


tyle w kwestii lajtowego życia więźniów. żaden z moich znajomych (co lepsze, większość w okolicach mojego wieku - 20kilka lat) nie wspomina źle swoich podbytów w więzieniu. więc coś w tym musi byc i chyba od tego powinno się zacząć wprowadzać zmiany.



ale w kwestii pokazów kulturystycznych - moim zdaniem są bardziej potrzbne właśnie na osiedlach, gdzie jest bieda i brak pomysłu na życie. lepiej zapobiegać, niż potem leczyć choroby społeczne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 329 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 7912
Ale nikt się nad nimi nie użala!
Wciągniecie ich na powrót w tryby systemu jest dla reszty społeczeństwa korzystne!

praca nie powinna być nagrodą - jeśli dostosowujesz się do zasad to ci się opłaca - nie w takiej formie. pracujesz, bo to jest prawdziwy wymóg przetrwania na świecie - nikomu tym łaski nie robisz i pracujesz dla siebie i na siebie. a nie, bo ci się opłaca.
No właśnie w tym problem że to nie jest wymóg- wymogiem jest posiadanie pieniędzy. A te można zarobić kradnąc, dilując itp. co jest o wiele prostsze, przyjemniejsze i bardziej opłacalne.
Wielu z tych ludzi nie zna innej drogi- jeżeli im ją pokażemy to może jakiś procent z nich zrezygnuje z przestępczego życia.
A to przekłada się na konkretne efekty- czyjgoś uratowanego zdrowia, życia czy majątku.

tyle w kwestii lajtowego życia więźniów. żaden z moich znajomych (co lepsze, większość w okolicach mojego wieku - 20kilka lat) nie wspomina źle swoich podbytów w więzieniu. więc coś w tym musi byc i chyba od tego powinno się zacząć wprowadzać zmiany.
A ile ci znajomi byli w więzieniu? Pół roku? I to pewnie w Areszcie Śledczym.

Pogadaj z kimś kto przesiedział 5-10 lat - zobaczysz co ci powie.


Zmieniony przez - Tomek Duży w dniu 2008-09-05 14:47:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 51 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 527
nie wiem ile siedzieli, to znajomi, nie przyjaciele. preważnie od 17-18 r.ż. do 20kliku.


myślę, że się nie doagadamy - ja patrzę na to z innej niż Ty perspektywy i to jest oczywiste, że będziemy mieć inne zdanie na ten temat.

nie uważam, żeby izolacja była wystarczającą karą, tak samo jak przekupywanie "pracuj bo to się opłaca" było dobrą resocjalizacją. bo skracanie kary za pracę jest swego roadzju przekupstwm w moim mniemaniu. to już się skłonię raczej do "odkupywania" swoich win - to z tym sciąganiem w ratach jak ktoś pisał.
fakt, każdy zasługuje (raz!!) na drugą szansę, ale jeśli sam na nią pracuje (dosłownie i w przenosni)

daltego napisałam, że moim zdaniem lepiej pokazywać dzieciakom z biednych dzielnic że można żyć inaczej, niż potem wyciągać z tego, już przyswojonego przez nich, życia, przestępców.


może napisz jak było w Twoim przypadku - jak "Cię zresocjalizowano", bardzo tego bronisz, więc chyba było to owocne w Twoim przypadku.
pytam z zupełnie socjologicznej ciekawości


Zmieniony przez - Samanta_ w dniu 2008-09-05 15:15:55
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Muscular Development od Maja juz w Polsce!!

Następny temat

pytanie

WHEY premium